-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
Biblioteczka
2011-05-03
2012-02-28
2012-01-28
2012-01-15
2012-01-12
2012-01-08
2011-08-12
2011-05-21
2011-03-20
2011-03-13
2011-02-28
2011-02-19
Książka Andrzeja Nadolskiego to świetne źródło informacji na temat Bitwy pod Grunwaldem. Autor opisuje nie tylko przebieg walk ale także sytuacje przed bitwą, uzbrojenie wojsk Krzyżackich, Polskich i Litewskich oraz wydarzenia po Bitwie pod Grunwaldem. Nie rozpisuje się jednak i nie zanudza czytelnika, a w moim przypadku laika. Polecam każdemu Grunwald 1410 każdemu kto szybko chce się zapoznać z tą tematyką.
Książka Andrzeja Nadolskiego to świetne źródło informacji na temat Bitwy pod Grunwaldem. Autor opisuje nie tylko przebieg walk ale także sytuacje przed bitwą, uzbrojenie wojsk Krzyżackich, Polskich i Litewskich oraz wydarzenia po Bitwie pod Grunwaldem. Nie rozpisuje się jednak i nie zanudza czytelnika, a w moim przypadku laika. Polecam każdemu Grunwald 1410 każdemu kto...
więcej mniej Pokaż mimo to
Spotkamy się tam gdzie nie ma mroku... a później wszystkich nas złamią
Jeszcze nigdy żadna książka nie wywarła na mnie takiego wrażenia. Jestem wręcz zaszokowany, a raczej załamany wizją świta Orwella. Czy ludzie naprawdę tacy są? Czy taka jest władza? Czuje się obdarty z nadziei, pozbawiony wszelkich idei. Czy warto w cokolwiek wierzyć gdy i tak cię złamią? Gdy i tak przyznasz się do wszystkiego? Czy naprawdę można zrobić coś takiego ze światem? Czy można zmienić przeszłość? Czy można tak upodlić ludzkość? Czy sens istnienia może się wyrażać w wiecznym deptaniu butem ludzkiej twarzy?
Podczas lektury pojawiały się różne uczucia - niedowierzanie, strach, smutek. Do końca liczyłem że mu się uda, że wydarzy się to COŚ i już będzie dobrze... Złamali go. Zdradził ją a ona jego. I to zabolało najbardziej...
Niema nadziei
Spotkamy się tam gdzie nie ma mroku... a później wszystkich nas złamią
więcej Pokaż mimo toJeszcze nigdy żadna książka nie wywarła na mnie takiego wrażenia. Jestem wręcz zaszokowany, a raczej załamany wizją świta Orwella. Czy ludzie naprawdę tacy są? Czy taka jest władza? Czuje się obdarty z nadziei, pozbawiony wszelkich idei. Czy warto w cokolwiek wierzyć gdy i tak cię złamią? Gdy i tak...