-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać246
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2018-03-30
2018-12-22
2018-12-28
2018-12-25
2018-12-21
2018-12-12
2018-12-08
2018-12-02
2018-12-01
2018-11-27
2018-10-31
2018-11-24
No cóż...z każdym tomem coraz mniej Milaczka w Milaczku...trochę szkoda. Także Bachor i Zofia Kruk to już nie ta sama jakość co wcześniej.
Książka dała mi to czego potrzebowałam - przyjemny relaks w jesienny wieczór, jednak to nie jest najlepsza pozycja w dorobku autorki, ma się wrażenie, że pisana jest na szybko, byle jak. Widzę tu zmarnowany potencjał, w dodatku opowieści o życiu Anieli, Kamili i Edyty podobały mi się bardziej niż przygody Milenki, która przecież jest główną bohaterką serii.
No cóż...z każdym tomem coraz mniej Milaczka w Milaczku...trochę szkoda. Także Bachor i Zofia Kruk to już nie ta sama jakość co wcześniej.
Książka dała mi to czego potrzebowałam - przyjemny relaks w jesienny wieczór, jednak to nie jest najlepsza pozycja w dorobku autorki, ma się wrażenie, że pisana jest na szybko, byle jak. Widzę tu zmarnowany potencjał, w dodatku...
2018-11-17
2018-11-07
2018-11-04
2018-10-29
2018-10-18
2018-10-24
2018-10-11
2018-10-14
Świetna książka...oczywiście nie jest to dzieło wybitne, ale to kawał dobrze wykonanej pisarskiej pracy - czyta się szybko, lekko i przyjemnie, a zakończenie z happy endem daje nadzieję na lepsze jutro :)
Historia Justyna i Jana oraz jego trójki dzieci wciągnęła mnie tak bardzo, że jak zaczęłam, to musiałam doczytać do końca (skończyłam o 3 w nocy).
Świetna na długie zimowe wieczory, bo daje takiego "pozytywnego kopa" i nadzieję, że przy odpowiednim wsparciu każdy może zmienić się na lepsze. Historia dość przewidywalna, ale książka dała mi tego, czego potrzebowałam - weekendowe odprężenie.
Świetna książka...oczywiście nie jest to dzieło wybitne, ale to kawał dobrze wykonanej pisarskiej pracy - czyta się szybko, lekko i przyjemnie, a zakończenie z happy endem daje nadzieję na lepsze jutro :)
więcej Pokaż mimo toHistoria Justyna i Jana oraz jego trójki dzieci wciągnęła mnie tak bardzo, że jak zaczęłam, to musiałam doczytać do końca (skończyłam o 3 w nocy).
Świetna na długie...