Telewizja jest złodziejką czasu. Jest również przyczyną społecznej izolacji, zródłem lenistwa intelektualnego, czynnikiem poznawczej jałowoś...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyPierwszy zwiastun drugiego sezonu „Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy” i nie tylkoLubimyCzytać1
- ArtykułyKocia Szajka na ratunek Reksiowi, czyli o ósmym tomie przygód futrzastych bohaterówAnna Sierant1
- ArtykułyAutorka „Girl in Pieces” odwiedzi Polskę! Kathleen Glasgow na Targach Książki i Mediów VIVELO 2024LubimyCzytać1
- ArtykułyByliśmy na premierze „Prostej sprawy”. Rozmowa z Wojciechem ChmielarzemKonrad Wrzesiński1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Michel Desmurget
1
7,6/10
Pisze książki: nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Jest doktorem neurobiologii. Kształcił się na kilku największych amerykańskich uczelniach, obecnie piastuje stanowisko dyrektora naukowego we francuskim Narodowym Instytucie Zdrowia i Badań Medycznych (INSERM).
7,6/10średnia ocena książek autora
77 przeczytało książki autora
100 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Teleogłupianie. O zgubnych skutkach oglądania telewizji (nie tylko przez dzieci)
Michel Desmurget
7,6 z 58 ocen
177 czytelników 18 opinii
2012
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Telewizja nie przytakuje skinięciem głowy, by pochwalić działania dziecka. Nie dostosowuje sposobu mówienia, gdy daje ono wyraz niezrozumien...
Telewizja nie przytakuje skinięciem głowy, by pochwalić działania dziecka. Nie dostosowuje sposobu mówienia, gdy daje ono wyraz niezrozumienia. Nie nazywa przedmiotów, na które dziecko spojrzy. Nie naśladuje wymawianych przez nie słów. Nie poprawia formułowanych przez nie wypowiedzi. Nie odpowiada na jego wokalizy. W ostatecznym rachunku wszystkie te braki razem wzięte nie tylko czynią z telewizji żałosne narzędzie pedagogiczne, lecz także sprawiają, że jest dla języka potężnie niszcząca.
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Teleogłupianie. O zgubnych skutkach oglądania telewizji (nie tylko przez dzieci) Michel Desmurget
7,6
W okresie od stycznia do maja 2017 roku średni dobowy czas oglądania telewizji przez przeciętnego Polaka w wieku 4+ wyniósł 4 godziny i 36 minut. To są dane dla przeciętnego Polaka, więc jeżeli nie oglądasz telewizji, ktoś nadrobił to za Ciebie.
Michel Desmurget jest doktorem neurobiologii, który zainteresował się tematem telewizji niejako przez przypadek - zaciekawiła go liczba publikacji na ten temat w prenumerowanych periodykach naukowych.
Nie czytałem jeszcze książki tej wielkości zawierającej ponad 1100 przypisów, w tym do kilkuset badań, które jednoznacznie wskazują, że oglądanie telewizji - zwłaszcza przez dzieci - to zło, wielkie zło.
Duży szacunek dla autora za syntezę tych opracowań w jednym miejscu, natomiast nie jest to lektura łatwa, która ma szansę znaleźć się w rękach osób, którym przydałaby się najbardziej.
Teleogłupianie. O zgubnych skutkach oglądania telewizji (nie tylko przez dzieci) Michel Desmurget
7,6
Po książkę sięgnęłam ze względu na to, że była pozycją obowiązkową w czekającym mnie egzaminie z pedagogiki ogólnej. Początkowo byłam dość niechętnie nastawiona, bo przecież coś co zostało z góry narzucone raczej nie zachęca do delektowania się lekturą, wszak czasu do egzaminu coraz mniej i trzeba po prostu się z tym egzemplarzem uporać. Na szczęście nie była to ani strata mojego czasu ani żadne męczarnie. Książkę przeczytałam w jeden wieczór, skończyłam o drugiej nad ranem. :) Polecam wszystkim, jest to pozycja zdecydowanie warta przeczytania. Autor przedstawia swoje tezy i popiera je wiarygodnymi argumentami, badaniami i statystykami. Podczas lektury można dojść do przerażających wniosków. Osobiście podchodzę do tej książki z pewną rezerwą. Na pewno nie zrezygnuje całkowicie z telewizji, nie stanie się ona moim wrogiem numer jeden, ale po zapoznaniu się z Teleogłupianiem doszłam do kilku wniosków. Główny jest taki, że w przyszłości nie narażę mojego potencjalnego dziecka na bezmyślne oglądanie telewizji. Wstrząsnęły mną statystyki dotyczące tego, w jak negatywny sposób telewizja działa na takiego małego brzdąca i jaką krzywdę rodzice robią swojemu dziecku zostawiając go bez kontroli przed Tv.
Książka napisana jest w sposób przystępny.
Nie da się ukryć, że autor przyjmuję postawę skrajną. Krytykuje wszystko co związane z telewizją, nie widzi w niej żadnych wartości, ani pożytku z jej oglądania. Nie lubię skrajności, preferuje raczej wyważone postawy. Wszystko jest dla ludzi, telewizja także. Uważam, że po prostu należy korzystać z niej z głową i umiarem.
Nie podobały mi się ironiczne wypowiedzi o psychologach czy naukowcach mających odmienne zdanie od autora. Czuć było w nich swego rodzaju pogardę i brak szacunku. Na minus również wtrącenia autora typu (sic!),przyprawiające mnie o podniesione ciśnienie. Po co? Dlaczego? W jakim celu? Mankamenty, które wymieniłam są detalami i nie przesłaniają wartości książki. Sęk w tym by po lekturze wyciągnąć własne wnioski, użyć rozumu, a nie ślepo poddać się opinii autora i uważać jego prawdę za najprawdziwszą. Statystyki nie zawsze są miarodajne, same liczby nie mogą posłużyć jako odpowiedź na wszystkie pytania. Nie uznałabym telewizji za zło wcielone, służące jedynie ogłupianiu i deprawowaniu jednostek.
Mnie ta książka zmusiła do myślenia, nad tym ile czasu "tracę" na telewizję i czy mam jakieś korzyści z jej oglądania. Uważam, że można znaleźć odpowiednie treści i dla siebie i dla dziecka. Należy się przy tym kierować rozumem, logiką i umiarem. Powtarzam jeszcze raz - wszystko jest dla ludzi, telewizja także.
Ode mnie solidne 7/10.