Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik1
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński3
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej, by móc otrzymać książkę Ałbeny Grabowskiej „Odlecieć jak najdalej”LubimyCzytać4
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Joanna Dymmel
1
5,9/10
Pisze książki: poradniki
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,9/10średnia ocena książek autora
102 przeczytało książki autora
81 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Gdzie rosną pieniądze. Pierwszy poradnik o tym, jak znaleźć pieniądze, nie wychodząc z domu
Joanna Dymmel
5,9 z 75 ocen
185 czytelników 24 opinie
2018
Najnowsze opinie o książkach autora
Gdzie rosną pieniądze. Pierwszy poradnik o tym, jak znaleźć pieniądze, nie wychodząc z domu Joanna Dymmel
5,9
W tym roku większość książek zdecydowanie schodzi z mojego stosu hańby. „Gdzie rosną pieniądze” to książka ze wskazówkami od autorki - jak zarobić dzięki temu co masz. Zero waste i minimalizm idealnie wpasowuje się w tok myślenia pani Joanny. Znajdziesz tu wskazówki o tym jak sprzedawać, gdzie i zobaczysz czy warto. Dla osób, którym brakuje „do pierwszego” może być książką bardzo pomocną. Jednak pamiętaj! Chcieć to móc!
Gdzie rosną pieniądze. Pierwszy poradnik o tym, jak znaleźć pieniądze, nie wychodząc z domu Joanna Dymmel
5,9
Bardzo przeciętna książyna, która właściwie powinna mieć tytuł: "Jak zarobić na ludziach, którzy marzą o pieniądzach". Nie żebym się spodziewała czegoś innego, kupując ten tytuł w jakiejś taniej książce. Banalne porady, na które bez trudu wpadłby każdy, kto poświęciłby godzinę na zastanowienie się nad tematem: co i gdzie sprzedawać oraz w jaki sposób zachęcić klienta do kupna. Właściwie cały wysiłek autorki skupił się na tym, bo owych kilka truizmów opakować w słowa tak, by wyszła książka. Ponadto niektóre porady stanowią wyraz myślenia życzeniowego: niestety, aby potrafić ze śmieci zrobić coś, co ktoś zechce kupić, trzeba mieć jakiś talent, albo plastyczny, albo marketingowy. Sposób na zarobek w stylu "pójdź do lasu, weź gałąź i ją sprzedaj" dla przeciętnego czytelnika jest po prostu niewykonalny. Ponadto nie uwzględnia ważnego czynnika: czasu. Czy na pewno nasz wysiłek, czas i nieunikniony bałagan, jakiego narobimy, składując i naprawiając przedmioty potencjalnie na sprzedaż, jest wart otrzymanych kwot, jeśli nie prowadzimy warsztatu z prawdziwego zdarzenia?