-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel9
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2018-04-18
2018-04-18
2018-04-18
Książka krótka, ale konkretna.
Nie mam odniesienia do innych części więc nie będę porównywał.
Dla mnie jest ok - czegoś ciekawego się dowiedziałem i zapewne będę starał się wdrożyć w życie :)
Książka krótka, ale konkretna.
Nie mam odniesienia do innych części więc nie będę porównywał.
Dla mnie jest ok - czegoś ciekawego się dowiedziałem i zapewne będę starał się wdrożyć w życie :)
Kupując tę książkę miałem ogromne oczekiwania, głównie przez ilość poleceń, jakie otrzymałem.
Po przeczytaniu mogę powiedzieć, że jest dobra, nic więcej... Bardzo rozdmuchana marketingowo, dodatkowo zapewne film również miał wpływ na szum, jaki koło niej się stworzył.
Przez pierwsze +/- 50 stron bardzo się męczyłem. Miałem ochotę odłożyć książkę i już do niej nie wracać, jednak moja zasada nie pozwoliła mi na to. Książkę, którą zaczynam czytać musi być skończona! :)
Z każdą kolejną stroną akcja się rozkręcała i wciągnęła mnie w swój świat.
Kupując tę książkę miałem ogromne oczekiwania, głównie przez ilość poleceń, jakie otrzymałem.
Po przeczytaniu mogę powiedzieć, że jest dobra, nic więcej... Bardzo rozdmuchana marketingowo, dodatkowo zapewne film również miał wpływ na szum, jaki koło niej się stworzył.
Przez pierwsze +/- 50 stron bardzo się męczyłem. Miałem ochotę odłożyć książkę i już do niej nie wracać,...
2018-01-20
W 95% przypadkach, czy to w książkach, czy w serialach każda kolejna część/tom wydaje się mniej ciekawy, bardziej przewidywalny.
W tym przypadku jestem pozytywnie zaskoczony. Po przeczytaniu 5-ciu części spodziewałem się nudnej i schematycznej opowieści - myliłem się na szczęście.
Śmiało mogę powiedzieć (z mojego punktu widzenia), że część 6, tj. Oskarżenie jest najlepszą w całym cyklu "Chyłki" :)
Momentami miałem wrażenie, że wiem co się stanie i...zwrot akcji o 180 stopni i całe moje przewidywania poszły [...] daleko :)
Nie pozostaje mi nic innego jak polecić innym tę pozycję :)
W 95% przypadkach, czy to w książkach, czy w serialach każda kolejna część/tom wydaje się mniej ciekawy, bardziej przewidywalny.
W tym przypadku jestem pozytywnie zaskoczony. Po przeczytaniu 5-ciu części spodziewałem się nudnej i schematycznej opowieści - myliłem się na szczęście.
Śmiało mogę powiedzieć (z mojego punktu widzenia), że część 6, tj. Oskarżenie jest najlepszą...
2018-01-07
Książka napisana przyzwoitym językiem, ciekawie skonstruowana, głównie ze względu na rozbicie tematyki na wywiady, porady, ćwiczenia itp.
Co prawda osoby, które zarządzaniem zespołem zajmują się już X lat niekoniecznie mogą się tutaj czegoś nauczyć, ale z całą pewnością mogą sobie odświeżyć kilka istotnych kwestii.
Sam zapewne skorzystam i będę próbował stosować niektóre metody.
Niemniej jednak - książka dobra, warto było przeczytać! :)
Książka napisana przyzwoitym językiem, ciekawie skonstruowana, głównie ze względu na rozbicie tematyki na wywiady, porady, ćwiczenia itp.
Co prawda osoby, które zarządzaniem zespołem zajmują się już X lat niekoniecznie mogą się tutaj czegoś nauczyć, ale z całą pewnością mogą sobie odświeżyć kilka istotnych kwestii.
Sam zapewne skorzystam i będę próbował stosować niektóre...
2017-11-18
Będę monotonny, ale kolejny raz muszę pochwalić p. Mroza za jego twórczość.
Kolejny raz nie zawiodłem się. Chyłka i Zordon wciągają w swój świat, w swoją historię, w sprawy przez siebie prowadzone... Książkę można czytać jednym tchem i pomimo tego, że jest dość obszerna (500+ :)) pochłonąć ją można w jeden weekend.
Przede mną jeszcze jedna część, już zakupiona tak więc mały przerywnik i wracamy do cyklu z Joanną Chyłką! :)
Będę monotonny, ale kolejny raz muszę pochwalić p. Mroza za jego twórczość.
Kolejny raz nie zawiodłem się. Chyłka i Zordon wciągają w swój świat, w swoją historię, w sprawy przez siebie prowadzone... Książkę można czytać jednym tchem i pomimo tego, że jest dość obszerna (500+ :)) pochłonąć ją można w jeden weekend.
Przede mną jeszcze jedna część, już zakupiona tak więc...
2017-09-05
Kolejne spotkanie z Chyłką, kolejna przygoda z Oryńskim i kolejny raz się powtórzę - Mróz dał radę! :)
Zazwyczaj staram się nie czytać całej serii jedna po drugiej, w tym przypadku jest inaczej - kończę jedną część, chcę kolejną. To świadczy o tym, że p. Remigiusz potrafi przekonać do siebie czytelnika. Fajna akcja, z sensem, dobre opisy, śmieszne dialogi, oryginalne "teksty" - tego typu książki chce się czytać! :)
Jestem pod ogromnym wrażeniem, że w tak krótkim czasie można napisać coś tak dobrego.
Treści opisywał nie będę bo szkoda robić spoilerów, powiem tylko tyle:
Zastanawiasz się czy sięgnąć po tę pozycję, po tę serię? Śmiało możesz to zrobić, odpowiedzialność biorę na siebie! :)
Kolejne spotkanie z Chyłką, kolejna przygoda z Oryńskim i kolejny raz się powtórzę - Mróz dał radę! :)
Zazwyczaj staram się nie czytać całej serii jedna po drugiej, w tym przypadku jest inaczej - kończę jedną część, chcę kolejną. To świadczy o tym, że p. Remigiusz potrafi przekonać do siebie czytelnika. Fajna akcja, z sensem, dobre opisy, śmieszne dialogi, oryginalne...
2017-07-09
Po długich męczarniach dotarłem do samego końca historii Hannah Baker opisanej w „13 powodów”. Książka nadmuchana marketingowo, dobre opisy na okładce, m.in.: „Międzynarodowy Bestseller, Numer 1 na liście New York Timesa” sprawiły, że z przyjemnością sięgnąłem po tę książkę z regału sklepowego.
Z natury zawyżam oceny, tutaj jednak tego robić nie będę.
Historia opisuje problemy współczesnej młodzieży, ale nic poza tym. Myślę, że takich osób jak Hannah jest wokół nas sporo, jednak na szczęście mało kto decyduje się na tak radykalny krok jak samobójstwo. Z ciekawości oglądnę serial – ale nie po to, by zanudzić się do końca, lecz po to, by sprawdzić, czy w wersji telewizyjnej przedstawiona historia jest w stanie zaciekawić widza.
Po długich męczarniach dotarłem do samego końca historii Hannah Baker opisanej w „13 powodów”. Książka nadmuchana marketingowo, dobre opisy na okładce, m.in.: „Międzynarodowy Bestseller, Numer 1 na liście New York Timesa” sprawiły, że z przyjemnością sięgnąłem po tę książkę z regału sklepowego.
Z natury zawyżam oceny, tutaj jednak tego robić nie będę.
Historia opisuje...
2017-06-12
Kolejne spotkanie z Chyłką i Zordonem jak najbardziej pozytywne. Zarówno pierwsza, jak i druga część trzymają poziom, aż jestem ciekaw czy cała seria jest równie dobra ;) niedługo sie przekonam...kolejne dwie pozycje czekają na regale :)
"Zaginięcie" - momentami wydawało mi się przewidywalne, jak każda kolejna strona zmieniała punkt widzenia.
Książkę czyta się lekko, przyjemnie i szybko. Dialogi i relacje pomiędzy głównymi bohaterami raz zabawne, raz poważne.
Mróz kolejny raz przeniósł mnie w prawniczy świat, gdzie życie rządzi się swoimi prawami.
POLECAM! :)
Kolejne spotkanie z Chyłką i Zordonem jak najbardziej pozytywne. Zarówno pierwsza, jak i druga część trzymają poziom, aż jestem ciekaw czy cała seria jest równie dobra ;) niedługo sie przekonam...kolejne dwie pozycje czekają na regale :)
"Zaginięcie" - momentami wydawało mi się przewidywalne, jak każda kolejna strona zmieniała punkt widzenia.
Książkę czyta się lekko,...
2017-05-21
Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Mroza, pierwsza potyczka z Joanną Chyłką, ale z całą pewnością nie ostatnia...
Świetnie przeplatająca się akcja, dynamiczna, ciekawa, aż chce się czytać.
Remigiusz Mróz wciąnął mnie w świat prawniczy, utożsamiałem się zarówno z Oryńskim, jak i Chyłką, wyobrażałem sobie spotkania ze skazanym, czułem, jakbym sam był na sali sądowej oraz ciągle brał w całej tej otoczce.
Zakończenie? Przyznam, zaskoczyło mnie bardzo - a właśnie efekt zaskoczenia cenię najbardziej w książkach! :)
Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Mroza, pierwsza potyczka z Joanną Chyłką, ale z całą pewnością nie ostatnia...
Świetnie przeplatająca się akcja, dynamiczna, ciekawa, aż chce się czytać.
Remigiusz Mróz wciąnął mnie w świat prawniczy, utożsamiałem się zarówno z Oryńskim, jak i Chyłką, wyobrażałem sobie spotkania ze skazanym, czułem, jakbym sam był na sali...
2017-05-07
Po serii drastycznych, przepełnionych porwaniami czy morderstwami thrillerów/kryminałów zdecydowałem się na coś innego. Wybór padł na Konklawe. Potrzebowałem czegoś łagodniejszego o totalnie innej tematyce.
Nie zawiodłem się. Hariis wciągnął mnie w świat przedstawiony w swojej pozycji w pełni. Od samego początku moja wyobraźnia ukierunkowana była na Watykan.
Podstępy, knucie, intrygi - cechy, które charakteryzują niemalże każde społeczeństwo. Harris ciekawie ukazał obraz całego konklawe, wyboru nowego papieża, zasad z tym związanych.
Nie zawiodłem się.
Po serii drastycznych, przepełnionych porwaniami czy morderstwami thrillerów/kryminałów zdecydowałem się na coś innego. Wybór padł na Konklawe. Potrzebowałem czegoś łagodniejszego o totalnie innej tematyce.
Nie zawiodłem się. Hariis wciągnął mnie w świat przedstawiony w swojej pozycji w pełni. Od samego początku moja wyobraźnia ukierunkowana była na Watykan.
Podstępy,...
2017-05-01
"Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu..."
Jedna z mądrzejszych książek jakie do tej pory miałem okazję czytać. Mały Książe poszukując swojego przyjaciela obrazuje nam wiele ludzkich twarzy, zachowań, charakterów.
Do takich ksiażek naprawdę warto wracać co jakiś czas. Odskoczyć od codzienności, pozwolić sobie porozmyślać nad swoim życiem.
"Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu..."
Jedna z mądrzejszych książek jakie do tej pory miałem okazję czytać. Mały Książe poszukując swojego przyjaciela obrazuje nam wiele ludzkich twarzy, zachowań, charakterów.
Do takich ksiażek naprawdę warto wracać co jakiś czas. Odskoczyć od codzienności, pozwolić sobie porozmyślać nad swoim...
2017-04-30
Bardzo mocny kryminał. Od samego początku siedziałem jak na szpilkach czytając historię przedstawioną przez nieznaną mi dotąd autorkę. Z każdą kolejną stroną moja ciekawość rosła. Spotkałem się z różnymi psychicznymi postaciami w ksiażkach, jednak ten, na którego tutaj się natknąłęm na chwilę obecną z całą pewnością zasiądzie na podium przez jakiś czas.
Niektóre wątki mogłbyby być bardziej rozbudowane, więcej opisów, jednak i tak uważam, że autorka dała radę.
Z przyjemnością zasięgnę jeszcze jakiejś pozycji pani Giébel.
Bardzo mocny kryminał. Od samego początku siedziałem jak na szpilkach czytając historię przedstawioną przez nieznaną mi dotąd autorkę. Z każdą kolejną stroną moja ciekawość rosła. Spotkałem się z różnymi psychicznymi postaciami w ksiażkach, jednak ten, na którego tutaj się natknąłęm na chwilę obecną z całą pewnością zasiądzie na podium przez jakiś czas.
Niektóre wątki...
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tą książką. Po serii kryminałów i thrillerów przyszedł czas na coś zupełnie innego, coś co pozwoli przenieść mnie w inny wymiar. Postawiłem na Badacza Potworów - mało chwytliwy tytuł, okładka też mocno przeciętna, jednak kolejny raz mogę powiedzieć, że liczy się to co jest w środku. Ciekawie opowiedziana historia, autor nie przynudza, jest konkretny, bardzo mądrze opisuje akcje.
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tą książką. Po serii kryminałów i thrillerów przyszedł czas na coś zupełnie innego, coś co pozwoli przenieść mnie w inny wymiar. Postawiłem na Badacza Potworów - mało chwytliwy tytuł, okładka też mocno przeciętna, jednak kolejny raz mogę powiedzieć, że liczy się to co jest w środku. Ciekawie opowiedziana historia, autor nie przynudza,...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-04-17
WOW!
Zacznę mocno, bo jestem pod ogromny wrażeniem tej lektury. Nie mogę uwierzyć, że książkę, którą przeczytałem napisała niespełna 18-letnia osoba… Skoro debiut jest tak udany, to zastanawiam się, co będzie dalej?! :)
Fakt, pewnie każdy znajdzie w niej coś, co mu się nie spodoba. Sam momentami miałem wrażenie, że książka jest monotonna (ale to tak naprawdę małe jej fragmenty).
Cały czas odnosiłem wrażenie, że wiem jak to się wszystko skończy, że czytam, bo nie mam w zwyczaju przerywać książki w trakcie – myliłem się, zakończenie mnie trochę zaskoczyło. I to właśnie do zakończenia miałbym jedynie kilka uwag, gdyż mogłoby być bardziej przemyślane i rozbudowane (nie zmienia to faktu, że i tak było dobre).
WOW!
Zacznę mocno, bo jestem pod ogromny wrażeniem tej lektury. Nie mogę uwierzyć, że książkę, którą przeczytałem napisała niespełna 18-letnia osoba… Skoro debiut jest tak udany, to zastanawiam się, co będzie dalej?! :)
Fakt, pewnie każdy znajdzie w niej coś, co mu się nie spodoba. Sam momentami miałem wrażenie, że książka jest monotonna (ale to tak naprawdę małe jej...
2017-04-01
Pierwszym elementem na który zwróciłem uwagę była okładka + chwytliwy tytuł. Dodając do tego krótki opis, ale jakże sensowny oraz kilka informacji o autorce (m.in. to, że wypadek samochodowy, który przeżyła był dla niej inspiracją) zadecydowało, że postanowiłem zagłębić się bardziej w ten kryminał. Dodatkowego smaczku dodał fakt, że akcja toczy się w Zakopanem, miasteczku bardzo dobrze mi znanym. Być może opis niektórych zabytków i miejsc sprawiły, że jeszcze chętniej brnąłem dalej :)
Co do fabuły. Tu mógłbym mieć kilka uwag. Dla "wyjadaczy" kryminałów akcja może wydawać się bardzo przewidywalna, jednak moim zdaniem pojawiło się tutaj kilka elementów, które stale podnosiły moje zaciekawienie.
Książkę czyta się bardzo przyjemnie, język, jakim jest napisana jest prosty i nieskomplikowany. Być może niektórym "krytykom" właśnie styl pisania autorki będzie przeszkadzał - jednak dla mnie, jak już wspomniałem jest na prawdę OK.
Śmiało można powiedzieć, że jest to udany debiut - Liczę na więcej! :)
Pierwszym elementem na który zwróciłem uwagę była okładka + chwytliwy tytuł. Dodając do tego krótki opis, ale jakże sensowny oraz kilka informacji o autorce (m.in. to, że wypadek samochodowy, który przeżyła był dla niej inspiracją) zadecydowało, że postanowiłem zagłębić się bardziej w ten kryminał. Dodatkowego smaczku dodał fakt, że akcja toczy się w Zakopanem, miasteczku...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-03-26
"Już mnie nie oszukasz" jest pierwszą książką Cobena, którą przeczytałem. Z opinii jakie dostrzegłem, wiele osób pisze, że autor ma swój charakterystyczny styl, do znudzenia podobne akcje - z miłą chęcią się o tym przekonam na własnej skórze, gdyż ta książka zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenia, od pierwszej strony, aż do ostatniej nie czułem znudzenia (co zdarza się bardzo rzadko).
Efekt "wow" zachowany więc ten thriller zdecydowanie trafia do rubryki: POLECAM! :)
"Już mnie nie oszukasz" jest pierwszą książką Cobena, którą przeczytałem. Z opinii jakie dostrzegłem, wiele osób pisze, że autor ma swój charakterystyczny styl, do znudzenia podobne akcje - z miłą chęcią się o tym przekonam na własnej skórze, gdyż ta książka zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenia, od pierwszej strony, aż do ostatniej nie czułem znudzenia (co zdarza się...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-03-12
Sięgając po tę lekturkę zasugerowałem się wysoką oceną na lubimyczytac.pl. Niestety, spodziewałem się czegoś dużo mocniejszego i bardziej "brutalnego". Książke za lekka i za przyjemna. Bestseller? No dla mnie jednak niekoniecznie. Niemniej jednak jak na debiut może być :)
Sięgając po tę lekturkę zasugerowałem się wysoką oceną na lubimyczytac.pl. Niestety, spodziewałem się czegoś dużo mocniejszego i bardziej "brutalnego". Książke za lekka i za przyjemna. Bestseller? No dla mnie jednak niekoniecznie. Niemniej jednak jak na debiut może być :)
Pokaż mimo to2017-03-03
Prawdziwy majstersztyk. Książka od pierwszej strony wciąga czytelnika. Z każdą kolejną kartką zaciekawienie rośnie. Do ostatniej strony nie wiadomo co się tak na prawdę wydarzyło oraz jak książka się skończy.
Świetna pozycja dla każdego miłośnika thrillerów! :)
Prawdziwy majstersztyk. Książka od pierwszej strony wciąga czytelnika. Z każdą kolejną kartką zaciekawienie rośnie. Do ostatniej strony nie wiadomo co się tak na prawdę wydarzyło oraz jak książka się skończy.
Świetna pozycja dla każdego miłośnika thrillerów! :)
Do tej pory byłem zafascynowany cyklem z Chyłką.
Tutaj pierwszy poczułem nudę - zrzucę to na przemęczenie materiału :)
Niektóre wątki są zdecydowanie zbyt krótkie - nierozwinięte. Wystarczy pstryknąć palcem i wszystko się zmienia :)
Niemniej jednak czekam na kolejną część.
Do tej pory byłem zafascynowany cyklem z Chyłką.
Pokaż mimo toTutaj pierwszy poczułem nudę - zrzucę to na przemęczenie materiału :)
Niektóre wątki są zdecydowanie zbyt krótkie - nierozwinięte. Wystarczy pstryknąć palcem i wszystko się zmienia :)
Niemniej jednak czekam na kolejną część.