rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Wymęczyła mnie ta książka okrutnie, drugą połowę tylko przekartkowałam. Świetny styl, ciekawy zamysł, ale treści brak. Byłoby znacznie lepiej, gdyby wyciąć 3/4 tekstu.

Wymęczyła mnie ta książka okrutnie, drugą połowę tylko przekartkowałam. Świetny styl, ciekawy zamysł, ale treści brak. Byłoby znacznie lepiej, gdyby wyciąć 3/4 tekstu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dla amatorów "Ojca Mateusza"

Dla amatorów "Ojca Mateusza"

Pokaż mimo to


Na półkach:

Słaba fabuła, do tego fatalnie napisana (sceny erotyczne na wyjątkowo żenującym poziomie). Żaden to thriller, skoro od początku wiadomo jak się skończy.

Słaba fabuła, do tego fatalnie napisana (sceny erotyczne na wyjątkowo żenującym poziomie). Żaden to thriller, skoro od początku wiadomo jak się skończy.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytadło romansowo - kryminalne. Całkiem przyjemne.

Czytadło romansowo - kryminalne. Całkiem przyjemne.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nuda... nuda... NUUUDAAA!!!

Nuda... nuda... NUUUDAAA!!!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nuda i rozczarowanie :(

Nuda i rozczarowanie :(

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobra książka jest jak rzeka, która niesie cię swoim nurtem - powolnym i leniwym albo rwącym. Mocna książka może nawet podtopić. "Smutek cinkciarza" nie jest rzeką, ale zbiorem mętnych, płytkich kałuż - trzeba z wysiłkiem przeskakiwać z jednej do drugiej. Nic się tu nie klei, nic nie porywa, nic nie interesuje, nie wciąga.
Pierwsza, większa część książki to suche anegdoty, bez wątku przewodniego, bez klimatu, bez celu, ciężko się to czyta. Później jest tylko gorzej, pojawiają się bajki - przypowieści, paplanina zbędna. A jeśli ktoś liczy na sentymentalną podróż do czasów komuny, to srogo się zawiedzie.
Przeczytałam tę książkę, bo była krótka i jakoś udało mi się zacisnąć zęby, bo zawzięta jestem.
Nie polecam!

Dobra książka jest jak rzeka, która niesie cię swoim nurtem - powolnym i leniwym albo rwącym. Mocna książka może nawet podtopić. "Smutek cinkciarza" nie jest rzeką, ale zbiorem mętnych, płytkich kałuż - trzeba z wysiłkiem przeskakiwać z jednej do drugiej. Nic się tu nie klei, nic nie porywa, nic nie interesuje, nie wciąga.
Pierwsza, większa część książki to suche anegdoty,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To nie jest książka dla osób delikatnych, wrażliwych. Sięgając po nią musisz się przygotować na spotkanie z prawdziwą bestią, która od teraz będzie kroczyć za tobą w każdej ciemnej uliczce i czaić się w każdej bramie. Lekturę okupiłam źle przespanymi nocami, skłębionymi myślami, lękiem.
Najgorsze w tej opowieści jest to, że to nie jest horror, a fakty.

To nie jest książka dla osób delikatnych, wrażliwych. Sięgając po nią musisz się przygotować na spotkanie z prawdziwą bestią, która od teraz będzie kroczyć za tobą w każdej ciemnej uliczce i czaić się w każdej bramie. Lekturę okupiłam źle przespanymi nocami, skłębionymi myślami, lękiem.
Najgorsze w tej opowieści jest to, że to nie jest horror, a fakty.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Swoją opinię nt. p. Wiśniewskiego wyrobiłam sobie już dawno i od lat skutecznie omijałam jego książki. Na ten tytuł jednak się skusiłam, bo i seria zacna i temat super - postanowiłam więc dać Januszowi drugą szansę. Niestety, strata czasu i pieniędzy. Miało być porywająco o morderstwie w afekcie, jest żenująco nie wiadomo o czym i o wszystkim na raz. Jakby autor, poprzez przemyślenia bohatera, chciał na siłę nam wcisnąć swoje wynurzenia na temat całej Polski. Gdyby to choć było w miarę dobrze napisane... ale tego czytać się nie da. Czuję jak mój mózg kuli się ze strachu na widok tej okładki.

Swoją opinię nt. p. Wiśniewskiego wyrobiłam sobie już dawno i od lat skutecznie omijałam jego książki. Na ten tytuł jednak się skusiłam, bo i seria zacna i temat super - postanowiłam więc dać Januszowi drugą szansę. Niestety, strata czasu i pieniędzy. Miało być porywająco o morderstwie w afekcie, jest żenująco nie wiadomo o czym i o wszystkim na raz. Jakby autor, poprzez...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Gdybym miała półkę "nie dające się czytać", to bym tę książkę na niej umieściła. Nie przeczytałam do końca, choć bardzo się starałam.

Gdybym miała półkę "nie dające się czytać", to bym tę książkę na niej umieściła. Nie przeczytałam do końca, choć bardzo się starałam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

zaniechana

zaniechana

Pokaż mimo to


Na półkach:

gdyby można było - dałabym ZERO gwiazdek

gdyby można było - dałabym ZERO gwiazdek

Pokaż mimo to


Na półkach:

słaba narracja, infantylna, niespójna

słaba narracja, infantylna, niespójna

Pokaż mimo to


Na półkach:

... ja po prostu lubię Kinga

... ja po prostu lubię Kinga

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przejmująca. Łapie za gardło i nie możesz przez nią oddychać.

Przejmująca. Łapie za gardło i nie możesz przez nią oddychać.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobry, mocny kryminał, do połknięcia.

Dobry, mocny kryminał, do połknięcia.

Pokaż mimo to