-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać8
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2023-02-15
2022-01-23
2021-11-12
2021-09-17
2021-06-29
2021-05-20
2021-01-20
2021-01-20
2021-01-13
Zdaje się, że im więcej czytam tym mam większe wymagania i trudno jest mnie czytelniczo zachwycić. Książki, które oceniłam dziesięcioma gwiazdkami jest naprawdę niewiele. Nigdy nie nastawiam się do książek, po prostu czytam i "zobaczymy, co się wydarzy". I co się wydarzyło przez "Nieradość"? CUDA.
O czym jest? O wszystkim. To nie żart. Podobno, jeśli coś jest o wszystkim, to i o niczym. Nie tym razem. Jeśli szukasz wachlarzu emocji, które są ludzkie, dotykają każdego, a ich opis jest pozbawiony patetyzmu i przedstawiony językiem życia - musisz przeczytać "Nieradość"!
Każde opowiadanie jest inne i każde jest wyjątkowe. Wiecie, sztuką nie jest pisanie o trudnych życiowych sytuacjach stylem "wyciskacza łez" albo hiper poważnym tonem przyprawiającym o ból głowy. Sztuką jest za to pokazanie rzeczywistości rzeczywiście i to jest sedno. Co ten Paweł Sołtys zrobił językowo w swojej książce to ARCYDZIEŁO. Zupełnie nieporównywalny styl, niby pisany prozą, a momentami jakby liryczny? Czytając miałam wrażenie, ze zdania płyną, trochę jak w piosence. Bo trochę te opowiadania to takie skomponowane utwory z ukrytą linią melodyczną. Polecam spróbować wybrane opowiadania przeczytać na głos, wtedy ta linia melodyczna staje się maksymalnie wyraźna. W ogóle mam wrażenie, że momentami Sołtys gra mocno teatralno-interpretacyjnie. Co dla mnie jest ogromnym plusem.
Bohaterowie opowiadań Sołtysa to ludzie z krwi i kości, NORMALNI, których los doświadcza jak KAŻDEGO. Historie zwykłe, a jak niezwykle pokazane. Sądzę, że najbardziej zaskakujące jest to spojrzenie na sytuacje, zupełnie z innej strony. Często ze strony myśli głównych bohaterów. Ale zupełnie nie tak jak myślicie...
Co ten Sołtys robi z emocjami to jasny gwint. Długo o nich nie zapomnę i o bohaterach. Wielkie ukłony dla Sołtysa, coś Pan zrobił, toś już zrobił, nigdy Panu tego nie zapomnę!
Zdaje się, że im więcej czytam tym mam większe wymagania i trudno jest mnie czytelniczo zachwycić. Książki, które oceniłam dziesięcioma gwiazdkami jest naprawdę niewiele. Nigdy nie nastawiam się do książek, po prostu czytam i "zobaczymy, co się wydarzy". I co się wydarzyło przez "Nieradość"? CUDA.
O czym jest? O wszystkim. To nie żart. Podobno, jeśli coś jest o wszystkim,...
2020-10-25
2018-11-12
2017-05-21
2017-01-19
2017-01-13
2016-12-25
2016-12-11
2016-06-30
2016-06-05
2016-04-15
Jestem wielbicielką wyrazistych, nieszablonowych postaci kobiecych w literaturze. Oto właśnie do grona moim ulubienic dołącza genialna Milady! Szalenie inteligentna, tajemnicza, niebezpieczna, nieprzewidywalna... A muszkieterowie i d’Artagnan? Każda kobieta marzy o takich MĘŻCZYZNACH.
Jestem całkowicie zakochana i zachwycona książką. Dawno nic tak bardzo mnie nie zaskoczyło jak właśnie "Trzej muszkieterowie"! Wspaniała powieść, polecam najmocniej.
Jestem wielbicielką wyrazistych, nieszablonowych postaci kobiecych w literaturze. Oto właśnie do grona moim ulubienic dołącza genialna Milady! Szalenie inteligentna, tajemnicza, niebezpieczna, nieprzewidywalna... A muszkieterowie i d’Artagnan? Każda kobieta marzy o takich MĘŻCZYZNACH.
Jestem całkowicie zakochana i zachwycona książką. Dawno nic tak bardzo mnie nie...
2016-01-22
Jaki ten Ove jest dziwny i jaki ten Ove jest wspaniały! Śmiałam się i płakałam, co tu dużo mówić, rozwaliła mnie ta opowieść na łopatki. Jak Backman to zrobił, że napisał tak piękną historię bez wymuszania na czytelniku wzruszeń. Jak on to zrobił, ze te wzruszenia przychodzą po prostu - same.
Dawno nie miałam kaca książkowego i w końcu, mamy to!
Jaki ten Ove jest dziwny i jaki ten Ove jest wspaniały! Śmiałam się i płakałam, co tu dużo mówić, rozwaliła mnie ta opowieść na łopatki. Jak Backman to zrobił, że napisał tak piękną historię bez wymuszania na czytelniku wzruszeń. Jak on to zrobił, ze te wzruszenia przychodzą po prostu - same.
Pokaż mimo toDawno nie miałam kaca książkowego i w końcu, mamy to!