-
ArtykułyTak kończy się świat, czyli książki o końcu epokiKonrad Wrzesiński5
-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant15
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać419
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
Biblioteczka
2024-05-14
2024-05-14
Mam ochotę ponownie obejrzeć film. Fajne, proste, gorzkie.
Mam ochotę ponownie obejrzeć film. Fajne, proste, gorzkie.
Pokaż mimo to2024-04-30
Bardzo grubymi nićmi szyta. Postacie w pierwszej części były zero jedynkowe, natomiast w tej cześci są już wręcz nieudolną kreacją. Nawet brutalność niektórych scen (chleba i igrzysk!) nie wynagradza płaskości i infantylności dialogów, reakcji oraz działań. Nie potrafię też zaakceptować, że dziennik Thunderheada mnie zwyczajnie nudził.
Update: ostatecznie kończę tutaj tę trylogię.
Bardzo grubymi nićmi szyta. Postacie w pierwszej części były zero jedynkowe, natomiast w tej cześci są już wręcz nieudolną kreacją. Nawet brutalność niektórych scen (chleba i igrzysk!) nie wynagradza płaskości i infantylności dialogów, reakcji oraz działań. Nie potrafię też zaakceptować, że dziennik Thunderheada mnie zwyczajnie nudził.
Update: ostatecznie kończę tutaj tę...
2024-04-19
Najbardziej mnie boli, że kosiarze mają TAKI potencjał na bycie potężną historią, a ostatecznie jest to po prostu dobra młodzieżowa książka. Strasznie zero jedynkowi bohaterowie, a Goddard aż krzyczy, żeby zrobić z niego dobrego złola. Ciąg przyczynowo skutkowy też taki bezpieczny, taki czarno biały, momentami wręcz naiwny, ale... cholera! Lubię ten świat (i Rowana). Ostatecznie potrzebuję też takich pozycji w swoim czytelniczym życiu.
Igrzyska śmierci >>>
Najbardziej mnie boli, że kosiarze mają TAKI potencjał na bycie potężną historią, a ostatecznie jest to po prostu dobra młodzieżowa książka. Strasznie zero jedynkowi bohaterowie, a Goddard aż krzyczy, żeby zrobić z niego dobrego złola. Ciąg przyczynowo skutkowy też taki bezpieczny, taki czarno biały, momentami wręcz naiwny, ale... cholera! Lubię ten świat (i Rowana)....
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-07
Zostawiam 7 z szacunku do tematyki. Japończycy to naprawdę osobliwi ludzie. Osobliwi w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Jakby... nadnaturalni.
Zostawiam 7 z szacunku do tematyki. Japończycy to naprawdę osobliwi ludzie. Osobliwi w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Jakby... nadnaturalni.
Pokaż mimo to2024-02-17
"Najstraszniejsze ze wszystkiego jest to, że nigdy nie wiesz, w co nagle zaczniesz wierzyć"
Myślę, że Głębia to książka, której warto poświęcić swój czas ze względu na temat. Po prostu.
"Najstraszniejsze ze wszystkiego jest to, że nigdy nie wiesz, w co nagle zaczniesz wierzyć"
Myślę, że Głębia to książka, której warto poświęcić swój czas ze względu na temat. Po prostu.
Niesamowite jak coś tak krótkiego może nieść za sobą tyle uniwersalnej wiekowo treści. Mały Książe to po prostu ważna książka.
Niesamowite jak coś tak krótkiego może nieść za sobą tyle uniwersalnej wiekowo treści. Mały Książe to po prostu ważna książka.
Pokaż mimo to