-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać1
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać1
-
Artykuły10 gorących książkowych premier tego tygodnia. Co warto przeczytać?LubimyCzytać3
-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2020-08-30
2018-10-05
Wspaniały portret rodziny Beksińskich. Ogrom pracy, jaki Autorka włożyła w pisanie tej książki, można odczuć na każdej stronie. Zdjęcia, ilustracje, listy, liczne wypowiedzi Beksińskich i ich znajomych - Grzebałkowska korzysta z ogromnej liczby materiałów i wydobywa z nich portrety ojca i syna. Czy tylko? Dla mnie to właściwie portret potrójny, nie podwójny. Zofia Beksińska jest bowiem postacią tak znaczącą w życiu obu panów, że trudno myśleć o nich bez przywołania postaci matki i żony. Fascynujące postaci doczekały się wspaniałej biografii.
Wspaniały portret rodziny Beksińskich. Ogrom pracy, jaki Autorka włożyła w pisanie tej książki, można odczuć na każdej stronie. Zdjęcia, ilustracje, listy, liczne wypowiedzi Beksińskich i ich znajomych - Grzebałkowska korzysta z ogromnej liczby materiałów i wydobywa z nich portrety ojca i syna. Czy tylko? Dla mnie to właściwie portret potrójny, nie podwójny. Zofia Beksińska...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-09-06
Przepiękna opowieść o Białowieży. O ludziach, którzy ponad wszystko kochali puszczę i o takich, którym codzienność w ciasnej społeczności zniszczyła życie. Ta niewielka miejscowość jak magnes przyciągała niezwykłe osobowości, ale jest też naznaczona nieszczęściem - podczas drugiej wojny światowej odbywały się tam systematycznie egzekucje. Powojenna historia również obfituje w tragedie, a niemal każda rodzina ma swoje tajemnice. Za rok wybiorę się do Białowieży jeszcze raz, by z tą książką w dłoni pospacerować po cmentarzu, szukając jej bohaterów.
Przepiękna opowieść o Białowieży. O ludziach, którzy ponad wszystko kochali puszczę i o takich, którym codzienność w ciasnej społeczności zniszczyła życie. Ta niewielka miejscowość jak magnes przyciągała niezwykłe osobowości, ale jest też naznaczona nieszczęściem - podczas drugiej wojny światowej odbywały się tam systematycznie egzekucje. Powojenna historia również obfituje...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-08-22
Thriller idealny! Przeczytany w jedną noc. "Bliźnięta z lodu" trzymają w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Mimo że autor posługuje się w sumie dość popularnymi w tego typu literaturze wątkami, łączy je w taki sposób, że tworzy jeden z najbardziej oryginalnych dreszczowców, jakie czytałam od lat, udowadniając, że największą zagadką jest ludzki umysł. Perfekcyjnie dopracowane postaci są chyba największym atutem tej powieści. I jeszcze jedno - już dawno podczas czytania nie poczułam dreszczyku przerażenia. Ale wywołał go u mnie opis relacji Lydii i Kirstie - tajemnicza więź między bliźniaczkami, która nie osłabła mimo śmierci jednej z nich. Warto było zarwać noc, zdecydowanie polecam.
Thriller idealny! Przeczytany w jedną noc. "Bliźnięta z lodu" trzymają w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Mimo że autor posługuje się w sumie dość popularnymi w tego typu literaturze wątkami, łączy je w taki sposób, że tworzy jeden z najbardziej oryginalnych dreszczowców, jakie czytałam od lat, udowadniając, że największą zagadką jest ludzki umysł. Perfekcyjnie...
więcej mniej Pokaż mimo to2024
2020-01-05
Taka książka nie powinna być oceniana w jakiejkolwiek skali, ale dziesięć gwiazdek być może sprawi, że zainteresują się nią inni czytelnicy. Sprawę chłopczyka z Cieszyna pamięta niemal każdy. Miesiącami w telewizji pokazywano w jego wizerunek, początkowo czekając na zrozpaczonych rodziców, a później już tylko licząc, że ktoś go rozpozna. Zajęło to dwa lata. Rodzice chłopca okazali się potworami, to, co maleństwo przeżyło przed śmiercią jest nie do opisania. Mimo wszystko Ewa Winnicka pisze książkę, w której powstrzymuje się od ocen i trzyma się faktów, ukazując historię rodziny, w której doszło do tej potwornej zbrodni. Obnaża też słabość systemowych rozwiązań, które pozwoliły rodzicom Szymonka prawie dwa lata udawać, że ich synek żyje. Przede wszystkim uderza jednak naiwność (a może obojętność?) innych ludzi: rodziny, sąsiadów, znajomych... Nikt nie zainteresował się losami dziecka, którego nie było dwa lata! Szokująca, ale również otwierająca oczy lektura.
Taka książka nie powinna być oceniana w jakiejkolwiek skali, ale dziesięć gwiazdek być może sprawi, że zainteresują się nią inni czytelnicy. Sprawę chłopczyka z Cieszyna pamięta niemal każdy. Miesiącami w telewizji pokazywano w jego wizerunek, początkowo czekając na zrozpaczonych rodziców, a później już tylko licząc, że ktoś go rozpozna. Zajęło to dwa lata. Rodzice chłopca...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-04-22
Świetna książka oparta na prostym, ale jednocześnie bardzo oryginalnym pomyśle. Tomasz Michniewicz opowiada o siódemce trzydziestolatków z różnych zakątków świata, opisując ich dzieciństwo, edukację, wchodzenie w dorosłość, poszukiwanie pracy i relacje z innymi. To zupełnie zwyczajne osoby, żadni celebryci i chyba to właśnie jest siłą tej książki. Autor dużą wagę przywiązuje do kultury, w jakiej zostali wychowani bohaterowie i tego, jak ukształtowała ich poglądy. Ale poza kontekstem kulturowym na ich życie miał wpływ kapitalizm i globalny układ politycznych sił, co także jest doskonale opisane. "Chrobot" pokazuje, że w pewnym stopniu każdy z nas jest odpowiedzialny za resztę świata, a nasze pozornie błahe wybory, takie jak zakup T-shirtu w promocji, determinują sytuację ludzi w bardzo odległym zakątku świata. Gorąco polecam tę książkę.
Świetna książka oparta na prostym, ale jednocześnie bardzo oryginalnym pomyśle. Tomasz Michniewicz opowiada o siódemce trzydziestolatków z różnych zakątków świata, opisując ich dzieciństwo, edukację, wchodzenie w dorosłość, poszukiwanie pracy i relacje z innymi. To zupełnie zwyczajne osoby, żadni celebryci i chyba to właśnie jest siłą tej książki. Autor dużą wagę...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-04-13
Kolejna fantastyczna część opowieści o Wiedźminie, równie porywająca jak poprzednie. Sapkowski łączy mistrzostwo w tworzeniu fabuły z niezwykłą umiejętnością posługiwania się językiem. Cudowna postać Regisa wiele wniosła do tej części. Trochę tęskniłam za Yennefer, której było mało, ale liczę, że w kolejnych częściach czarnowłosa czarodziejka powróci.
Kolejna fantastyczna część opowieści o Wiedźminie, równie porywająca jak poprzednie. Sapkowski łączy mistrzostwo w tworzeniu fabuły z niezwykłą umiejętnością posługiwania się językiem. Cudowna postać Regisa wiele wniosła do tej części. Trochę tęskniłam za Yennefer, której było mało, ale liczę, że w kolejnych częściach czarnowłosa czarodziejka powróci.
Pokaż mimo to2020-12-19
Znakomity reportaż. Tego właściwie nie da się skomentować - Justyna Kopińska dotyka zła w czystej postaci. Mimo niewielkiej objętości czytałam tę książkę na kilka razy, bo jest po prostu niewyobrażalnie przytłaczająca.
Znakomity reportaż. Tego właściwie nie da się skomentować - Justyna Kopińska dotyka zła w czystej postaci. Mimo niewielkiej objętości czytałam tę książkę na kilka razy, bo jest po prostu niewyobrażalnie przytłaczająca.
Pokaż mimo toKlasyka antropologii, którą czyta się jak dobrą powieść. Skłania do myślenia nad zagadnieniem biedy. Lewis tworzy pojęcie "kultury ubóstwa", wykraczając poza czysto ekonomiczne aspekty biedy. Polecam również film, a zwłaszcza ścieżkę dźwiękową (niezwykły utwór "Children of Sanchez" Chucka Mangione).
Klasyka antropologii, którą czyta się jak dobrą powieść. Skłania do myślenia nad zagadnieniem biedy. Lewis tworzy pojęcie "kultury ubóstwa", wykraczając poza czysto ekonomiczne aspekty biedy. Polecam również film, a zwłaszcza ścieżkę dźwiękową (niezwykły utwór "Children of Sanchez" Chucka Mangione).
Pokaż mimo to
Niesamowita książka. Wstrząsająca, a jednocześnie napisana z wielkim wyczuciem i zwykłą ludzką wrażliwością. Z całego serca życzę Autorce nagrody Nike, bo zarówno wybór tematu, jak i jej warsztat, zasługują na uznanie.
Niesamowita książka. Wstrząsająca, a jednocześnie napisana z wielkim wyczuciem i zwykłą ludzką wrażliwością. Z całego serca życzę Autorce nagrody Nike, bo zarówno wybór tematu, jak i jej warsztat, zasługują na uznanie.
Pokaż mimo to