Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Rozmach i wielopoziomowość jak u Herberta, proza naszpikowana znaczeniami, odniesieniami. Trochę długa, ale i tak warto.

Rozmach i wielopoziomowość jak u Herberta, proza naszpikowana znaczeniami, odniesieniami. Trochę długa, ale i tak warto.

W sumie nie wiem, na jaką półkę to wstawić, bo jest to jedna z nielicznych książek w moim życiu, których nie doczytałam do końca. Nudy, nieciekawe postaci, przeciętny język, brak wspólnego czy wiodącego wątku dla opowiadań. A i ten pomysł na świat jakby już gdzieś widziałam/czytałam. Nie znalazłam tu niczego dla siebie

W sumie nie wiem, na jaką półkę to wstawić, bo jest to jedna z nielicznych książek w moim życiu, których nie doczytałam do końca. Nudy, nieciekawe postaci, przeciętny język, brak wspólnego czy wiodącego wątku dla opowiadań. A i ten pomysł na świat jakby już gdzieś widziałam/czytałam. Nie znalazłam tu niczego dla siebie

książka o młodych dorosłych - bardzo współczesna, bardzo polska; warto przeczytać, mimo że zakończenie ciut rozczarowuje

książka o młodych dorosłych - bardzo współczesna, bardzo polska; warto przeczytać, mimo że zakończenie ciut rozczarowuje

cudowna! zakochałam się

cudowna! zakochałam się

Rozczarowanie - trzecia część groteski. Całość przypomina raczej Serię Niefortunnych Zdarzeń, które nijak się ze sobą łączą. Brak pomysłu, szkoda że rozpisany na ponad 600 stron. 600 stron wypełnionych coraz to nowymi stworami, które przychodzą, odchodzą i niczego nie wnoszą do fabuły. Do tego koszmarna, przytłaczająca ilość przymiotników i dziwacznych porównań, którymi, wydaje mi się, Kossakowska kiedyś posługiwała się o wiele sprawniej. [spoiler] No i takie zdziwienie na koniec - przez 1500 stron trzech części odbywa się piekielnie trudna wyprawa, na której co chwila ktoś ginie, lub prawie ginie, łącznie z mocarnym Abbadonem. A na ostatnich 100 stronach okazuje się, że w sumie możną tą traskę zrobić dość łatwo, szybko i to w obie strony... Szkoda, że mroczni Siewca i Zbieracz zdryfowali na takie mielizny absurdu

Rozczarowanie - trzecia część groteski. Całość przypomina raczej Serię Niefortunnych Zdarzeń, które nijak się ze sobą łączą. Brak pomysłu, szkoda że rozpisany na ponad 600 stron. 600 stron wypełnionych coraz to nowymi stworami, które przychodzą, odchodzą i niczego nie wnoszą do fabuły. Do tego koszmarna, przytłaczająca ilość przymiotników i dziwacznych porównań, którymi,...

trzyma poziom i pozostawia ze smutnym poczuciem, że znów trzeba będzie czekać lata...

trzyma poziom i pozostawia ze smutnym poczuciem, że znów trzeba będzie czekać lata...

wciągnęła mnie, choć rola przypadku w tej książce jest przytłaczająca i trochę zastanawia, czy autorowi momentami nie brakowało pomysłów na połączenie wątków

wciągnęła mnie, choć rola przypadku w tej książce jest przytłaczająca i trochę zastanawia, czy autorowi momentami nie brakowało pomysłów na połączenie wątków

bardzo drobiazgowa, a równocześnie łatwa w odbiorze biografia; ważny jest podtytuł, bo to nie tylko historia życia Komedy, ale historia polskiego jazzu

bardzo drobiazgowa, a równocześnie łatwa w odbiorze biografia; ważny jest podtytuł, bo to nie tylko historia życia Komedy, ale historia polskiego jazzu