-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2006-10-01
1996-01-01
1999-01-01
Można się pogubić w drzewie genealogicznym Buendiów, ale losy całej rodziny są tak wciągające, że nie chce się człowiekowi w ogóle od nich odrywać. Poznając i zaznajamiając się z całą rodziną, czujemy sentyment za czsem minionym. Spoglądamy wstecz na czasy, w których sami żyliśmy. Jedna z najlepszych książek, jakie kiedykolwiek czytałam.
Można się pogubić w drzewie genealogicznym Buendiów, ale losy całej rodziny są tak wciągające, że nie chce się człowiekowi w ogóle od nich odrywać. Poznając i zaznajamiając się z całą rodziną, czujemy sentyment za czsem minionym. Spoglądamy wstecz na czasy, w których sami żyliśmy. Jedna z najlepszych książek, jakie kiedykolwiek czytałam.
Pokaż mimo to2000-04-01
Uwielbiam jej niesamowity klimat i jej tajemniczość. Doskonale ukazuje sposób myślenia człowieka wyalienowanego ze społeczeństwa. Jego okrucieństwo i to najbardziej dziwne - wynikające z gwałtownej miłości.
Uwielbiam jej niesamowity klimat i jej tajemniczość. Doskonale ukazuje sposób myślenia człowieka wyalienowanego ze społeczeństwa. Jego okrucieństwo i to najbardziej dziwne - wynikające z gwałtownej miłości.
Pokaż mimo to2007-01-01
Wracam do niej raz na kilka lat i za każdym razem odkrywam coś nowego. I za każdym razem mnie zachwyca. A najabrdziej szyderczy język Jane Austen.
Wracam do niej raz na kilka lat i za każdym razem odkrywam coś nowego. I za każdym razem mnie zachwyca. A najabrdziej szyderczy język Jane Austen.
Pokaż mimo to1994-01-01
Nie mam słów, którymi mogłabym opisać tę książkę, dlatego powiem tylko: wybitna
Nie mam słów, którymi mogłabym opisać tę książkę, dlatego powiem tylko: wybitna
Pokaż mimo to2009-01-01
Dla mnie książka rewelacyjna. Taka, jakie l. Podczas czytania tej fabuły nieżle się bawiłam i cudownie się zrelaksowałam. Aż zapragnęłam być jej bohaterką. Czułam się tak, jakbym była na swoim miejscu.
Dla mnie książka rewelacyjna. Taka, jakie l. Podczas czytania tej fabuły nieżle się bawiłam i cudownie się zrelaksowałam. Aż zapragnęłam być jej bohaterką. Czułam się tak, jakbym była na swoim miejscu.
Pokaż mimo to2001-01-01
Uwielbiam ją. Akcja jest jest "przesycona" historią, moze jej z powodzeniem uczyć. A jeszcze podczas retrospekcji (opisów przyrody) można się doskonale wtopić w naturę. Człowiek się wtedy czuje całkowicie z nią związany
Uwielbiam ją. Akcja jest jest "przesycona" historią, moze jej z powodzeniem uczyć. A jeszcze podczas retrospekcji (opisów przyrody) można się doskonale wtopić w naturę. Człowiek się wtedy czuje całkowicie z nią związany
Pokaż mimo to2010-01-01
Jedno słowo: rewelacja. Jak cała saga Zmierzchu. Nie mogłam się oderwać nawet, kiedy byłam głodna :) Poważnie. Znam prawie na pamięć całą sagę i film, ale i tak wracam do niej co jakiś czas. I za każdym przeżywam to samo. Zupełnie traci dla mnie żadnego uroku. I mimo, że wiem, co się za chwilę wydarzy, to i tak czytam to z przyjemnością. Jestem ciekawa każdych słów, i każdego gestu, i każdego czynu wampirów. Za każdym razem, kiedy czytam, nie jestem w stanie im się oprzeć. Pochłaniają mnie w całości.
Jedno słowo: rewelacja. Jak cała saga Zmierzchu. Nie mogłam się oderwać nawet, kiedy byłam głodna :) Poważnie. Znam prawie na pamięć całą sagę i film, ale i tak wracam do niej co jakiś czas. I za każdym przeżywam to samo. Zupełnie traci dla mnie żadnego uroku. I mimo, że wiem, co się za chwilę wydarzy, to i tak czytam to z przyjemnością. Jestem ciekawa każdych słów, i...
więcej mniej Pokaż mimo to1996-02-01
Nie wiem, jakimi słowami opisać tę książkę. Dlatego powiem tylko: wybitna
Nie wiem, jakimi słowami opisać tę książkę. Dlatego powiem tylko: wybitna
Pokaż mimo to2010-01-01
Jedno słowo: rewelacja. Jak cała saga Zmierzchu. Nie mogłam się oderwać nawet, kiedy byłam głodna :) Poważnie. Znam prawie na pamięć całą sagę i film, ale i tak wracam do niej co jakiś czas. I za każdym przeżywam to samo. Zupełnie traci dla mnie żadnego uroku. I mimo, że wiem, co się za chwilę wydarzy, to i tak czytam to z przyjemnością. Jestem ciekawa każdych słów, i każdego gestu, i każdego czynu wampirów. Za każdym razem, kiedy czytam, nie jestem w stanie im się oprzeć. Pochłaniają mnie w całości.
Jedno słowo: rewelacja. Jak cała saga Zmierzchu. Nie mogłam się oderwać nawet, kiedy byłam głodna :) Poważnie. Znam prawie na pamięć całą sagę i film, ale i tak wracam do niej co jakiś czas. I za każdym przeżywam to samo. Zupełnie traci dla mnie żadnego uroku. I mimo, że wiem, co się za chwilę wydarzy, to i tak czytam to z przyjemnością. Jestem ciekawa każdych słów, i...
więcej mniej Pokaż mimo to2010-01-01
Jedno słowo: rewelacja. Jak cała saga Zmierzchu. Nie mogłam się oderwać nawet, kiedy byłam głodna :) Poważnie. Znam prawie na pamięć całą sagę i film, ale i tak wracam do niej co jakiś czas. I za każdym przeżywam to samo. Zupełnie traci dla mnie żadnego uroku. I mimo, że wiem, co się za chwilę wydarzy, to i tak czytam to z przyjemnością. Jestem ciekawa każdych słów, i każdego gestu, i każdego czynu wampirów. Za każdym razem, kiedy czytam, nie jestem w stanie im się oprzeć. Pochłaniają mnie w całości.
Jedno słowo: rewelacja. Jak cała saga Zmierzchu. Nie mogłam się oderwać nawet, kiedy byłam głodna :) Poważnie. Znam prawie na pamięć całą sagę i film, ale i tak wracam do niej co jakiś czas. I za każdym przeżywam to samo. Zupełnie traci dla mnie żadnego uroku. I mimo, że wiem, co się za chwilę wydarzy, to i tak czytam to z przyjemnością. Jestem ciekawa każdych słów, i...
więcej mniej Pokaż mimo to2008-01-01
Książka fantasy, która po części dzieje się w Polsce przedchrześcijańskiej. Kiedy jeszcze wierzono w gusła. A przy tym nieźle bawi. Dzieją się w niej dziwy baśniowe, legendarne. Ale prawie pod każdą postacią można się domyślić odpowiednika współczesnego. Chyba każdy wie, kto się kryje np. pod postacią Ojca Kuratora. To swego rodzaju satyra społeczna, ukryta w postaci legendy, a przy tym niezwykle bawiąca. Czytając tę powieść, płakałam ze śmiechu.
Książka fantasy, która po części dzieje się w Polsce przedchrześcijańskiej. Kiedy jeszcze wierzono w gusła. A przy tym nieźle bawi. Dzieją się w niej dziwy baśniowe, legendarne. Ale prawie pod każdą postacią można się domyślić odpowiednika współczesnego. Chyba każdy wie, kto się kryje np. pod postacią Ojca Kuratora. To swego rodzaju satyra społeczna, ukryta w postaci...
więcej mniej Pokaż mimo to2008-01-01
Książka niezwykła. Obowiązkowa dla każdego Polaka. Opowiada o wierzeniach dawnych Słowian i historię plemion, zamieszkujących ziemie polskie. W sposób magiczny pokazuje budowę państwa polskiego z czasów przedchrześcijańskich. Cudowna lektura, wprowadzająca nas równocześnie w pewnego rodzaju trans, z którego nie chce się człowiek obudzić.
Książka niezwykła. Obowiązkowa dla każdego Polaka. Opowiada o wierzeniach dawnych Słowian i historię plemion, zamieszkujących ziemie polskie. W sposób magiczny pokazuje budowę państwa polskiego z czasów przedchrześcijańskich. Cudowna lektura, wprowadzająca nas równocześnie w pewnego rodzaju trans, z którego nie chce się człowiek obudzić.
Pokaż mimo to1997-11-01
Świetnie ukazuje nasze ludowe halloween :) I wiarę człowieka w przenikające się światy żywych i umarłych.
Świetnie ukazuje nasze ludowe halloween :) I wiarę człowieka w przenikające się światy żywych i umarłych.
Pokaż mimo to1998-02-01
Podeszłam do niej z niechęcią, ponieważ wiedziałam mniej więcej, o czym jest. Ale z każdą przeczytaną stroną coraz bardziej się wciągałam w tę rzeczywistość. Nie mogłam się od niej oderwać, a kiedy skończyłam czytać, chodziła za mną bardzo długi czas.
Podeszłam do niej z niechęcią, ponieważ wiedziałam mniej więcej, o czym jest. Ale z każdą przeczytaną stroną coraz bardziej się wciągałam w tę rzeczywistość. Nie mogłam się od niej oderwać, a kiedy skończyłam czytać, chodziła za mną bardzo długi czas.
Pokaż mimo to2012-02-01
Książka ma podobny klimat do serii z Wallanderem. Też akcja toczy się niby powoli, ale zaskakująco wciąga. Moze nie czytałam tej powieści z zapartym tchem, jak niektóre z Wallanderem, od których nie mogłam się oderwać, ale naprawdę byłam ciekawa, co się za chwilę stanie i jak dojdzie do prawdy? Co mnie bardzo zaskoczyło i uwiodło, to relacja tych samych wydarzeń z punktu widzenia zabójcy. Dla mnie to była nowość. I tym bardziej mi się to podobało. W innych książkach tego nie znalazłam, również w tych z Wallanderem. Z drugiej strony spowodowało, że kiedy poznałam myśli i osobowość mordercy, to tak naprawdę zaczęłam mu współczuć. I podświadomie nie chciałam, zeby policja go złapała. Owszem, popełnił zło, ale tak naprawdę był zwykłym człowiekiem, jak ja. Powodowała nim "tylko" chęć zemsty, a nie wypaczona psychika. No dobrze. ja też mogę powiedzieć, ze zemsta nie jest dostatecznym powodem do zamordowania kogoś. Ale z drugiej strony istnieje coś takiego, jak przebaczenie i to ono powoduje, ze poznawszy motywy i myśli, i uczucia, i osobowość osoby, która się tego dopuściła, możemy jej przebaczyć. I dziękuję w duchu Heningowi Mankellowi, że tak potoczył akcję i zakończenie, a nie inaczej. Ale nie mniej zaskakująco. Nie spodziewałabym się takiego zakończenia. No i ta oszczędność słowa! To wszystko spowodowało, że z chęcią wrócę do tej książki za jakiś czas. I chcę więcej takich :)
Książka ma podobny klimat do serii z Wallanderem. Też akcja toczy się niby powoli, ale zaskakująco wciąga. Moze nie czytałam tej powieści z zapartym tchem, jak niektóre z Wallanderem, od których nie mogłam się oderwać, ale naprawdę byłam ciekawa, co się za chwilę stanie i jak dojdzie do prawdy? Co mnie bardzo zaskoczyło i uwiodło, to relacja tych samych wydarzeń z punktu...
więcej mniej Pokaż mimo to2008-01-01
Rewelacyjnie śmieszna. Tak się uśmiałam, że boki mnie bolały :) Naprawdę podziwiałam nie tylko pomysł , ale też realizację jego. Dla mnie to sztuka umieć tak rozśmieszyć drugiego człowieka.
Rewelacyjnie śmieszna. Tak się uśmiałam, że boki mnie bolały :) Naprawdę podziwiałam nie tylko pomysł , ale też realizację jego. Dla mnie to sztuka umieć tak rozśmieszyć drugiego człowieka.
Pokaż mimo to2002-01-01
Taka, jakie lubię. Oszczędna. Klimatem przypomina mi trochę Skandynawię. Ale oczywiście najważniejsze jest tu Powstanie. Uwielbiam te czasy i dlatego ma to dla mnie szczególny wydźwięk.
Taka, jakie lubię. Oszczędna. Klimatem przypomina mi trochę Skandynawię. Ale oczywiście najważniejsze jest tu Powstanie. Uwielbiam te czasy i dlatego ma to dla mnie szczególny wydźwięk.
Pokaż mimo to
Wybitna alegoria świata ludzi.
Wybitna alegoria świata ludzi.
Pokaż mimo to