-
ArtykułyCzytamy w weekend. 7 czerwca 2024LubimyCzytać21
-
ArtykułyHistoria jako proces poznania bohatera. Wywiad z Pawłem LeśniakiemMarcin Waincetel1
-
ArtykułyPrzygotuj się na piłkarskie święto! Książki SQN na EURO 2024LubimyCzytać3
-
Artykuły„Nie chciałam, by wydano mnie za wcześnie”: rozmowa z Jagą Moder, autorką „Sądnego dnia”Sonia Miniewicz1
Biblioteczka
2023-09-11
2021-02-19
2021-02-11
2021-02-11
2021-01-12
2021-01-09
2020-12-28
Rytuały wody można czytać, ale chyba tylko za karę.
Rytuały wody można czytać, ale chyba tylko za karę.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-11-18
2020-11-03
2020-10-23
2020-10-12
2020-09-05
niby na końcu wreszcie coś w tej historii się zamyka, ale jednak wcześniej było lepiej, bardzo się podobało, a zabawę wygrywa towarzyszka Sarecka.
niby na końcu wreszcie coś w tej historii się zamyka, ale jednak wcześniej było lepiej, bardzo się podobało, a zabawę wygrywa towarzyszka Sarecka.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-07-30
Proszę już nie pisać do Pana Andrzeja, bo on przez to spać nie może
Proszę już nie pisać do Pana Andrzeja, bo on przez to spać nie może
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-07-23
Czyta się lekko, łatwo i przyjemnie, ale chyba już nie ma miejsca na rynku na kolejną podobną książkę, niby wszystko gra jest zabawnie tylko nie wiadomo po co.
Czyta się lekko, łatwo i przyjemnie, ale chyba już nie ma miejsca na rynku na kolejną podobną książkę, niby wszystko gra jest zabawnie tylko nie wiadomo po co.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-07-15
James Ellroy to autor wyjątkowy jego książki nie są łatwą i przyjemna lekturą, albo podchodzisz do nich z należytym szacunkiem i skupieniem, albo będziesz się gubił co drugą stronę i zastanawiał co autor miał na myśli.
James Ellroy to autor wyjątkowy jego książki nie są łatwą i przyjemna lekturą, albo podchodzisz do nich z należytym szacunkiem i skupieniem, albo będziesz się gubił co drugą stronę i zastanawiał co autor miał na myśli.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Do ostatniego rozdziału było całkiem dobrze, a potem czułem się jak jeden z głównych bohaterów, jakbym w mordzie miał błoto i nie wiedział, czy wypluć, czy połknąć.
Do ostatniego rozdziału było całkiem dobrze, a potem czułem się jak jeden z głównych bohaterów, jakbym w mordzie miał błoto i nie wiedział, czy wypluć, czy połknąć.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to