Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński28
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Kevin Barry
Źródło: materiały wydawnictwa Pauza
5
1
6,1/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, literatura piękna
Urodzony: 1969 (data przybliżona)
Kevin Barry jest pisarzem irlandzkim, utytułowanym sześcioma nagrodami literackimi, między innymi prestiżową International Dublin Literary Award. Jest autorem powieści i opowiadań, które jak dotąd nie ukazały się w języku polskim. Powieść Nocny prom do Tangeru znalazła się na liście nominacji do tegorocznej nagrody Bookera.
6,1/10średnia ocena książek autora
352 przeczytało książki autora
585 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Zobacz więcej treści
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Mam pięćdziesiąt jeden lat – myśli – a wciąż, przynajmniej połowicznie, jestem sam w sobie zakochany. Cokolwiek by mówić, trzeba to, kurwa, ...
Mam pięćdziesiąt jeden lat – myśli – a wciąż, przynajmniej połowicznie, jestem sam w sobie zakochany. Cokolwiek by mówić, trzeba to, kurwa, nazwać osiągnięciem.
4 osoby to lubią
To jeden z naszych wspaniałych talentów, Maurice. Jako narodu. A jest nim co, Charlie? Jest nim chodzenie przy ścianach budynków, żeby nie p...
To jeden z naszych wspaniałych talentów, Maurice. Jako narodu. A jest nim co, Charlie? Jest nim chodzenie przy ścianach budynków, żeby nie przemoknąć.
3 osoby to lubiąŻycie jest jak pierdolony żart. Kurewsko piękne.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Niepoprawna mnogość Peter Murphy
6,2
"Irlandia przeżywa właśnie złoty wiek literatury: nigdy nie było to bardziej oczywiste. Zależało mi, by uchwycić w niniejszym zbiorze coś z energii tego wybuchu w całej jego różnorodności. (...) Pisarki i pisarze w szczytowych momentach swojej kariery zwracają uwagę na tematy, o których wcześniej się nie mówiło, które lekceważono lub omijabo z daleka. - i robią to z oszałamiającą żarliwiścią. (...) Pragnęłam się również przekonać, dokąd mogą nas zaprowadzić nowe ścieżki wytyczane dziś przez literaturę irlandzką. Zyskuje ona świeżość narracji i perspektyw, wieloaspektowość wnoszoną przez imigrantów do tego kraju, który od pokoleń definiiwał się wyłącznie przez pryzmat własnej emigracji."
To wszystko znajdziecie w 24 opowiadaniach zebranych pod redakcją Lucy Caldwell w zbiorze zatytułowanym "Niepoprawna mnogość". To opowiadania nowe i napisane na specjalne zamówienie. 2/3 z nich napisały kobiety. 1/3 jest autorstwa pisarek i pisarzy z Irlandii Północnej. 2/3 przez osoby urodzone w Irlandii. 2/3 przez takie, które obecnie tam mieszkają.
Ja znalazłam tam opowiadania, które podobały mi się raz mniej raz bardziej. Jeśli jesteście u mnie dłużej, wiecie że nie przepadam za krótką formą i bliżej mi chyba do energii skandynawskiej (bo zbiory "Zabierz mnie do domu" i "Fauna północy" również wydane w @wydawnictwo_pauza) uwielbiam. Tu było od miłości do zobojętnienia. Raz czułam się porwana, raz przewracałam strony byle szybciej do końca. Jeśli jednak lubicie literaturę irlandzką, Sally Rooney lub Kevina Barriego no i całe zastępy coraz popularniejszych irlandzkich pisarzy to wskakujcie w ten zbiór opowiadań jak pani z tej przepięknej okładki.
Będę wyglądać waszych wrażeń. A może już czytałyście?
Niepoprawna mnogość Peter Murphy
6,2
⭐️ Ostatnia urlopowa książka i niestety dla mnie totalna klapa. Wciąż uwielbiam Pauzę i wiem, że wydawana przez to wydawnictwo literatura wymaga często głębszego wniknięcia w słowa przekazywane na stronach, a taki status generuje albo zachwyt albo całkowite niezrozumienie. Niestety w tym przypadku dla mnie było to drugie na całej linii.
Zbiór opowiadań głównie twórczyń irlandzkich lub z Irlandią Północną powiązanych. Można znaleźć kilka naprawdę dających coś człowiekowi i takie trochę podratowały w moich oczach tę książkę. Reszta była - dla mnie - do przeczytania i zapomnienia. Możliwe, że po prostu ich nie zrozumiałam. Na szczęście były to opowiadania, więc aż tak nie zmęczyły - jeżeli byłaby to jedna powieść to mogłabym nie dobrnąć do końca.
Na pewno zbiór daje możliwość konfrontacji z innymi stylami literackimi i urozmaica doznania czytelnicze, ale według mnie jest jednak dla wytrwałych.
Mi podobały się te opowiadania: Pływacy, Rozstępy i Niech wygra najlepszy.