-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant978
Biblioteczka
2017-02-17
Nic dziwnego, że Hugh Howey swoją trylogią zyskał sławę, a jego książki wkradły się na listę bestsellerów. Tak naprawdę wcześniej nic nie słyszałem o tej książce, ponieważ nie śledzę na bieżąco wydarzeń w świecie literatury. Bardziej interesuje mnie kinematografia. Tak więc co zachęciło mnie do przeczytania tej książki ? Hmm... na początek moją uwagę przykuła okładka. Wybierając książki w bibliotece sięgnąłem po nią ze względu na okładkę. A ponoć nie ocenia się książek po okładce. Następnie przeczytałem o czym jest tak książka. Czytając zauważyłem, że prawa do niej zakupił sam Ridley Scott. Jego "Obcy" nadal należy do jednego z moich ulubionych filmów, tak więc liczyłem na początku, że to będzie coś w podobnym klimacie. Klaustrofobiczne pomieszczenia, ciekawa i wciągająca fabuła i dreszcz emocji.
Już na samym początku książka chwyta za gardło, lecz... no właśnie. Największym, moim zdaniem, minusem tej książki jest 2 część, a konkretnie schodzenie. Rozumiem, że autor chciał nam pokazać cały silos, abyśmy wiedzieli co, gdzie i jak, ale trwało to trochę za długo. Jednak następne części już do końca mnie pochłonęły. Bardzo podobała mi się wizja świata. Spodobał mi się także sposób przedstawienia, z punktu widzenia kilku postaci przez co rozumiemy podejmowane przez nich decyzje. Podsumowując; fabuła rewelacyjna, bohaterowie interesujący, szybko się czyta i zapierające dech w piersiach sceny walki.
Nic dziwnego, że Hugh Howey swoją trylogią zyskał sławę, a jego książki wkradły się na listę bestsellerów. Tak naprawdę wcześniej nic nie słyszałem o tej książce, ponieważ nie śledzę na bieżąco wydarzeń w świecie literatury. Bardziej interesuje mnie kinematografia. Tak więc co zachęciło mnie do przeczytania tej książki ? Hmm... na początek moją uwagę przykuła okładka....
więcej mniej Pokaż mimo to2016-09-07
Naprawdę świetna książka. Dużo akcji, świetne opisy, trzymające w napięciu sceny, bohaterowie ciekawi no i przede wszystkim historia, która wciąga od początku do końca. Poznajemy jak wyglądał świat rok po katastrofie, ale wracamy do dnia katastrofy we wspomnieniach głównego bohatera. Autor naprawdę funduje nam niezły zastrzyk adrenaliny. Najbardziej w tym wszystkim podobały mi się uczucia Marka względem Aleca i Triny oraz jego wspomnienia. Świetnie opisana historia. Jedyny mały minus tej książki to ciągnące się sceny walki lecz nie jest to aż tak dużym problemem.
Naprawdę świetna książka. Dużo akcji, świetne opisy, trzymające w napięciu sceny, bohaterowie ciekawi no i przede wszystkim historia, która wciąga od początku do końca. Poznajemy jak wyglądał świat rok po katastrofie, ale wracamy do dnia katastrofy we wspomnieniach głównego bohatera. Autor naprawdę funduje nam niezły zastrzyk adrenaliny. Najbardziej w tym wszystkim podobały...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-08-17
Książkę przeczytałem kilka dni temu jednak dopiero teraz piszę, ponieważ po zakończeniu nie wiedziałem co napisać. Na początku książka mi nie przypadła do gustu. Po opiniach spodziewałem się śmierci, dokładnych opisów rozkładu zwłok itp. jednak liczyłem na "Coś", nie wiem dokładnie co."Chemię Śmierci" czytałem od razu po książce "Ja zabijam", którą też gorąco polecam, tak więc na początku dostrzegałem pewne podobieństwa. Tutaj jednak dostajemy coś nowego, główny bohater nie jest bezpośrednio wprowadzony w śledztwo. Tutaj mamy obraz doktora, który przez pewien czas nie przywiązuje większej wagi do tego co się dzieje. Dopiero jedna z ostatnich zbrodni wywołuje grad emocji. Czytając ten fragment chciałem aby przestępca został złapany, a ofierze nic się nie stało. Każda kolejna strona to nowe emocje, dlatego polecam tę książkę zarówno każdemu miłośnikowi thrillerów, jak i osobą, które nie wiedzą cy by teraz przeczytać. Książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Bardzo spodobał też mi się wątek miłosny.
PS:Podejrzewałem obu sprawców przez pewien czas (zresztą podejrzewałem nawet pastora), jednak przed końcem autor kompletnie wymieszał mojepoglądy.
Książkę przeczytałem kilka dni temu jednak dopiero teraz piszę, ponieważ po zakończeniu nie wiedziałem co napisać. Na początku książka mi nie przypadła do gustu. Po opiniach spodziewałem się śmierci, dokładnych opisów rozkładu zwłok itp. jednak liczyłem na "Coś", nie wiem dokładnie co."Chemię Śmierci" czytałem od razu po książce "Ja zabijam", którą też gorąco polecam, tak...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-08-03
Przyznam iż jest to mój pierwszy thriller, który przeczytałem dobrowolnie. W pamięci został u mnie jeszcze "Pies Baskervillów", lektura z gimnazjum i to chyba ona zachęciła mnie do czytania tego typu książek. Początkowo chciałem przeczytać Chemię Śmierci S.Becket'a. Książka ta trafiła do mnie przez przypadek, ponieważ nie miałem zamiaru jej czytać. Prawdopodobnie okładka mnie nie zachęciła. Miałem do wyboru te dwie wyżej wymienione książki i ciężko było mi się zdecydować, która będzie pierwsza. Uznałem, że nie ma sensu zaczynać trylogii S.Becket'a więc rozpocząłem czytanie "Ja Zabijam". Początkowo myślałem, że był to zły wybór, jednakże z każdą kolejną stroną przekonywałem się, że byłem w błędzie. Jest to wspaniały thriller psychologiczny, który trzyma w napięciu. Było kilka rozdziałów, które trochę się dłużyły, jednak całość mnie usatysfakcjonowała. Z przyjemnością polecam tę książkę każdemu (oczywiście starszemu czytelnikowi) Teraz już czeka na mnie tylko Chemia Śmierci. Ciekaw jestem, które bardziej mnie porwie.
Przyznam iż jest to mój pierwszy thriller, który przeczytałem dobrowolnie. W pamięci został u mnie jeszcze "Pies Baskervillów", lektura z gimnazjum i to chyba ona zachęciła mnie do czytania tego typu książek. Początkowo chciałem przeczytać Chemię Śmierci S.Becket'a. Książka ta trafiła do mnie przez przypadek, ponieważ nie miałem zamiaru jej czytać. Prawdopodobnie okładka...
więcej mniej Pokaż mimo to
Powracamy razem z Dr. Davidem Hunterem do "polowania" na przestępców. W Chemii Śmierci byliśmy z nim w zapomnianej prześ świat miejscowości, lecz teraz trafiamy na jeszcze większe odludzie, na Runę. Wszystko zaczyna się niepozornie. Przecież ma tylko sprawdzić miejsce wypadku. Akcja w książce bardzo szybko nabiera tempa i nim się obejrzysz już jesteś na ostatnich stronach. Pojawiają się w niej bardzo dobrze napisane postacie, które intrygują, którym kibicujemy i takie, za którymi nie przepadamy. Fabuła przemyślana, a cała ta intryga, w którą jesteśmy wplątani powodóje, że chcemy więcej. Opisy przyrody jak i miejsc, w których jesteśmy są relewacyjne. Kiedy ma być strasznie jest strasznie, a kiedy jest chwila oddechu, oddychamy pełną parą. Mroczny klimat w sam raz dla kogoś, komu spodobała się pierwsza część i na koniec pozostawia nas w kropce zmuszając do następnej części. Już nie mogę się doczekać. PS: Pochwalę się, że wiedziałem kto i dlaczego stoi za tymi zbrodniami 😜
Powracamy razem z Dr. Davidem Hunterem do "polowania" na przestępców. W Chemii Śmierci byliśmy z nim w zapomnianej prześ świat miejscowości, lecz teraz trafiamy na jeszcze większe odludzie, na Runę. Wszystko zaczyna się niepozornie. Przecież ma tylko sprawdzić miejsce wypadku. Akcja w książce bardzo szybko nabiera tempa i nim się obejrzysz już jesteś na ostatnich stronach....
więcej Pokaż mimo to