Rozkaz zagłady

Okładka książki Rozkaz zagłady James Dashner
Okładka książki Rozkaz zagłady
James Dashner Wydawnictwo: Papierowy Księżyc Cykl: Więzień Labiryntu (tom 0.5) fantasy, science fiction
420 str. 7 godz. 0 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Więzień Labiryntu (tom 0.5)
Tytuł oryginału:
The Kill Order
Wydawnictwo:
Papierowy Księżyc
Data wydania:
2015-11-18
Data 1. wyd. pol.:
2015-11-18
Data 1. wydania:
2012-08-14
Liczba stron:
420
Czas czytania
7 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788361386759
Tłumacz:
Agnieszka Hałas
Tagi:
Agnieszka Hałas
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
1734 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
285
282

Na półkach:

#rozkazzagłady od @papierowyksiezyc przenosi nas w czasie do wydarzeń sprzed Labiryntu. Odkrywa to, czego nie odkryły pierwsze 3 tomy tej fantastycznej serii. I poza prologiem - sprawia wrażenie zupełnie innej historii z małymi, wspólnymi elementami.

Akcja szybko nabiera tempa. Dzieje się tu sporo, dostajemy praktycznie samych nowych bohaterów i poznajemy szczegóły Pożogi.
Brak jest wyjaśnienia kwestii rozbłysków słonecznych, jednak nikt nie obiecywał, że się tam znajdą- były tylko w moich nadziejach.

Autor utrzymuje lekkość pisania i prostotę języka, która zdecydowanie jest atutem.
Fabuła rozwija się sprawnie i płynnie. Wątki łącza się ze sobą w spójną całość, która trzyma w napięciu i wręcz zmusza do poznania kolejnych wydarzeń.

Znalazłabym kilka minusów i nierealnych szczegółów, jednak w tym gatunku totalnie mi one nie przeszkadzają.

Do polecenia nastolatkom nadaje się jak najbardziej

#rozkazzagłady od @papierowyksiezyc przenosi nas w czasie do wydarzeń sprzed Labiryntu. Odkrywa to, czego nie odkryły pierwsze 3 tomy tej fantastycznej serii. I poza prologiem - sprawia wrażenie zupełnie innej historii z małymi, wspólnymi elementami.

Akcja szybko nabiera tempa. Dzieje się tu sporo, dostajemy praktycznie samych nowych bohaterów i poznajemy szczegóły...

więcej Pokaż mimo to

avatar
162
148

Na półkach:

Prequel "Więźnia labiryntu" - bo tym właśnie jest ta książka, z początku zapowiadał się ciekawie, był pełen potencjału do pokazania tego fascynującego świata przedstawionego w oryginalnej trylogii. Miał pokazać historię dziejącą się na początku katastrofy.

Te piękne założenia w praktyce się nie sprawdziły. To znaczy oczywiście książka nie jest jakaś szczególnie fatalna - pojawiła się próba wykreowania chwytających za serce bohaterów i dziwnego splotu wydarzeń, jednak nie jest to też pozycja wybitna. Prawdę mówiąc postacie są niezbyt interesujące, więc kiedy po kolei giną - czytelnik niezbyt to odczuwa.

Autor podjął jeszcze próbę zastosowania retrospektyw, jednak są one zdecydowanie wymuszone i nie wprowadzają niczego odkrywczego.

Cała książka zdaje się być ledwie obudową, na siłę zapełnieniem kartek, żeby pokazać jeden pomysł. Uwaga, uwaga - plotwist: to ludzie wydali rozkaz zakłady, wypuścili wirusa, żeby oszczędzić zasoby. Nie martwcie się. Też nie byłam zaskoczona.

Ogólnie oceniam książkę na 5/10 - z szacunku do trylogii "Więźnia labiryntu".

Prequel "Więźnia labiryntu" - bo tym właśnie jest ta książka, z początku zapowiadał się ciekawie, był pełen potencjału do pokazania tego fascynującego świata przedstawionego w oryginalnej trylogii. Miał pokazać historię dziejącą się na początku katastrofy.

Te piękne założenia w praktyce się nie sprawdziły. To znaczy oczywiście książka nie jest jakaś szczególnie fatalna -...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach:

kocham kocham i jeszcze raz kocham!
W tym prequelu dowiadujemy się o tym co się wydarzyło zanim powstał DRESZCZ, zanim zbudowano labirynt i zanim grupa nastolatków znalazła się w Strefie. Śledzimy losy ludzi, którzy zostali dotknięci okropnym kataklizmem - rozbłyskami słonecznymi. A także obserwujemy przebieg wirusa VC321xb47 zwany Pożogą.
Zdecydowanie jest to moja ulubiona książka z całej serii: „Więzień Labiryntu”. Jak czytałam ją po raz pierwszy była dla mnie tak wciągająca, że nie potrafiłam się od niej oderwać. Byłam wręcz zła jak moje obowiązki wzywały mnie do pracy, gdy ja chciałam wiedzieć co będzie dalej! Natomiast przy drugim podejściu, strasznie mi się dłużyła ze względu na to, że wiedziałam co się wydarzy, jednakże tym razem bardziej zwracałam uwagę na szczegóły. Również muszę szczerze przyznać, że ostatnie rozdziały (mimo że wiedziałam jaki jest koniec) doprowadziły mnie do łez i uderzyły mnie dwa razy mocniej niż za pierwszym razem. Do dzisiaj czasem jak pomyślę o tej książce i jej końcu to znów cisną się łzy. Bez dwóch zdań uważam, że najlepszą postacią tej książki według mnie jest Alec - cholernie pokochałam go jak ojca. A Deedee była momentami bardzo urocza!
Myślę, że największym plusem tej powieści jest to, że akcja nabiera tempa już po trzecim rozdziale. Dzięki temu nie trzeba długo czekać na wydarzeniach, które będą trzymać w napięciu. Kolejnym plusem uważam sam prolog - jest napisany on z perspektywy Teresy, przez co możemy poznać jej myśli i uczucia. Też dzięki niemu możemy się dowiedzieć jak przebiega proces Zatarcia i co się dzieje z Thomasem tuż po tym zabiegu. Następną zaletą jaką mogę przypisać tej książce jest to, że zawiera w sobie wiele zabawnych momentów - mnie osobiście rozśmieszyły. Dzięki temu ten prequel nie jest drętwy ani sztywny, a nawet pozwala trochę rozładować napięte emocje.
Jednakże (niestety) największą wadą tego prequelu jest to, że nie opowiada dlaczego nastąpiły rozbłyski słoneczne i dlaczego w takim oto stopniu, że wypaliły Ziemię.
Uważam, że ta pozycja jest obowiązkowa u każdego miłośnika „Więźnia Labiryntu”. Jest doskonałym dopełnieniem tej serii. Również moim zdaniem myślę, że można tą książkę przeczytać jako pierwszą zamiast pierwszego tomu trylogii „Więzień Labiryntu”.

kocham kocham i jeszcze raz kocham!
W tym prequelu dowiadujemy się o tym co się wydarzyło zanim powstał DRESZCZ, zanim zbudowano labirynt i zanim grupa nastolatków znalazła się w Strefie. Śledzimy losy ludzi, którzy zostali dotknięci okropnym kataklizmem - rozbłyskami słonecznymi. A także obserwujemy przebieg wirusa VC321xb47 zwany Pożogą.
Zdecydowanie jest to moja...

więcej Pokaż mimo to

avatar
245
203

Na półkach: ,

Przyznaję się bez bicia, że „Rozkaz zagłady” Jamesa Dashnera czytałam niesamowicie długo. Wstyd się przyznać, bo książka przecież nie jest długa. Po jej lekturze, mimo iż tak ją przedłużałam, muszę jednak stwierdzić, że jest to chyba najlepsza część z tej serii. Oczywiście, ciężko ją do czegokolwiek porównać, ponieważ reszta książek była ściśle związana z Thomasem i Streferami, z którymi wszyscy zdążyliśmy się już zżyć, wobec czego istniał emocjonalny związek między bohaterami a czytelnikiem. Tutaj tego elementu zabrakło, bowiem pojawiły się całkowicie nowe postaci (choć znalazło się kilka „smaczków” łączących wszystkie części w spójną całość). „Rozkaz zagłady” broni się przede wszystkim dobrze przemyślaną, wartką akcją; brutalnymi opisami tego, co się dzieje ze światem, który dotknęły rozbłyski słoneczne; jeszcze okrutniejszym przedstawieniem zarażonych Pożogą; a także prostym językiem i lekkością pióra autora. Nie ma co ukrywać, że James Dashner nie należy do jakiegoś enigmatycznego gatunku filozofów, których teksty są niesamowicie głębokie, a jednocześnie trudne do przeczytania i w odbiorze. Ta prostota języka jednym może przeszkadzać, dla innych być czymś super – dla mnie zdecydowanie wyszło na plus. Marka i Aleca polubiłam chyba bardziej od wszystkich Streferów razem wziętych. Im dalej w las, tym lektura bardziej wciąga, dlatego mam radę dla wszystkich, których pierwsze strony zanudziły: nie poddawajcie się! Nie będziecie żałować! Mi się nawet zdarzyło uronić łzę, czytając końcówkę i epilog, a to się niezwykle rzadko zdarza.

Przyznaję się bez bicia, że „Rozkaz zagłady” Jamesa Dashnera czytałam niesamowicie długo. Wstyd się przyznać, bo książka przecież nie jest długa. Po jej lekturze, mimo iż tak ją przedłużałam, muszę jednak stwierdzić, że jest to chyba najlepsza część z tej serii. Oczywiście, ciężko ją do czegokolwiek porównać, ponieważ reszta książek była ściśle związana z Thomasem i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
484
315

Na półkach: , ,

Dobre urozmaicenie szybko się czyta

Dobre urozmaicenie szybko się czyta

Pokaż mimo to

avatar
169
8

Na półkach:

Strasznie słaba cześć! Równie dobrze mogłoby jej nie być

Strasznie słaba cześć! Równie dobrze mogłoby jej nie być

Pokaż mimo to

avatar
85
12

Na półkach: ,

Ciekawe wprowadzenie do właściwej historii.

Ciekawe wprowadzenie do właściwej historii.

Pokaż mimo to

avatar
115
114

Na półkach:

Czuję, że nie będę fanką tej serii. Uważam, że jest przeciętna, pisana na kolanie.
Wróćmy jednak do "Rozkazu zagłady". Najlepsze fragmenty to retrospekcje. Reszta... powiem po szekspirowsku: "jest milczeniem".
Jedyny powód, dla którego powinno się sięgnąć po książkę - przemyślenia, wciąż aktualne, że "człowiek człowiekowi wilkiem".

Więcej przeczytasz na:
https://bookwszkole.blogspot.com/2023/07/o-koncu-swiata-i-ludzkosci-sow-kilka-o.html

Czuję, że nie będę fanką tej serii. Uważam, że jest przeciętna, pisana na kolanie.
Wróćmy jednak do "Rozkazu zagłady". Najlepsze fragmenty to retrospekcje. Reszta... powiem po szekspirowsku: "jest milczeniem".
Jedyny powód, dla którego powinno się sięgnąć po książkę - przemyślenia, wciąż aktualne, że "człowiek człowiekowi wilkiem".

Więcej przeczytasz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
98
37

Na półkach:

Książka jest jedną z cyklu Więzień Labiryntu. Przedstawiono w niej historie ludzi, którzy przeżyli rozbłyski słoneczne oraz historię rozpoczęcia epidemii Pożogi. Dzięki niej, możemy się dowiedzieć, w jaki sposób wirus pojawił się na świecie i zainfekował pierwszych ludzi, jak szybko się rozprzestrzenia, oraz jak wpływa na ich zachowanie. Dodatkowo, co parę rozdziałów możemy przeczytać o wspomnieniach głównego bohatera dotyczących rozbłysków słonecznych i tego, w jaki sposób udało mu się uratować.

Książkę polecam przeczytać dopiero po przeczytaniu głównych 3 tomów serii.

Historia przedstawia wydarzenia, które spowodowały powstanie labiryntu. Jest ciekawym uzupełnieniem głównych tomów. Mimo to nie wnosi zbyt dużo nowego do głównej historii. Myślę, że jest to książka "dodatek" dla prawdziwych fanów Więźnia labiryntu. Mnie osobiście nie porwała.

Książka jest jedną z cyklu Więzień Labiryntu. Przedstawiono w niej historie ludzi, którzy przeżyli rozbłyski słoneczne oraz historię rozpoczęcia epidemii Pożogi. Dzięki niej, możemy się dowiedzieć, w jaki sposób wirus pojawił się na świecie i zainfekował pierwszych ludzi, jak szybko się rozprzestrzenia, oraz jak wpływa na ich zachowanie. Dodatkowo, co parę rozdziałów możemy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
101
79

Na półkach:

Pomysł na książkę, jak to się wszystko zaczęło, wydawał się ciekawy. Ale mimo tego że akcja była w porządku, prequel za bardzo żadnych wyjaśnień nie wprowadził. Skąd w zasadzie wzięły się te rozbłyski słoneczne? Jakie jest ich naukowe uzasadnienie? Jakie dokładne straty wywołały? Czym dokładnie jest Pożoga i jak powstała? Dlaczego jedni są odporni, a drudzy nie? Jest wiele pytań, a odpowiedzi brak.

Może "Kod gorączki" na nie odpowie, zobaczymy.

Akcja nie odbiega od głównej trylogii, dużo się dzieje, w dodatku mamy retrospekcje, ale jednak ciężko mi było się wciągnąć. Dopiero gdzieś po połowie powieści udało mi się wbić w tę historię. Koniec, choć można było przewidzieć, i tak wprawił mnie w lekkie uczucie otępienia. Do przedostatniej strony miałam nadzieję, że to mimo wszystko rozwiąże się inaczej.

Potężnym minusem jest na pewno brak kompletnej realności, jeśli chodzi o głównego bohatera. Mark, który powinien umrzeć już z kilka razy, nie dość że nadal żyje, to praktycznie bez żadnych obrażeń. A jeśli nawet ma te obrażenia, to nie wpływają one w żaden sposób na jego zdrowie czy kondycję. Jest bój, są rany, chwilę poboli, nagle wszystko znika, potem kolejny bój i tak w kółko.

Ogólnie jest w porządku, ale nie powala. Główna trylogia jest o wiele lepsza i to ona na zawsze zostanie w moim serduszku.

Pomysł na książkę, jak to się wszystko zaczęło, wydawał się ciekawy. Ale mimo tego że akcja była w porządku, prequel za bardzo żadnych wyjaśnień nie wprowadził. Skąd w zasadzie wzięły się te rozbłyski słoneczne? Jakie jest ich naukowe uzasadnienie? Jakie dokładne straty wywołały? Czym dokładnie jest Pożoga i jak powstała? Dlaczego jedni są odporni, a drudzy nie? Jest wiele...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    2 837
  • Przeczytane
    2 557
  • Posiadam
    914
  • Ulubione
    156
  • Teraz czytam
    107
  • Chcę w prezencie
    82
  • Fantastyka
    22
  • Z biblioteki
    22
  • Do kupienia
    19
  • 2016
    18

Cytaty

Więcej
James Dashner Rozkaz zagłady Zobacz więcej
James Dashner Rozkaz zagłady Zobacz więcej
James Dashner Rozkaz zagłady Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także