-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel17
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik272
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2016-09-14
Fantastyczna książka (dosłownie i w przenośni). Dla dzieci i dorosłych podobnie jak...Hobbit, Tolkiena. Mówcie co chcecie, psy wieszajcie, ale moim zdaniem jest wiele podobieństw (i nie jest to zarzut). Nie ma tu elfów, krasnoludów itp. ale są dalekie krainy, podróż, niebezpieczna misja, która nieoczekiwanie spada na ramiona wystraszonego małego chłopca, jest Katla... Tylko, że Lindgren wnika głębiej w czytelnika. Ach ileż to razy ściskało mi gardło ze wzruszenia (czego nie mogę powiedzieć o Hobbicie ;). Świetnie napisana -wzruszająca, ale bez patosu i moralizatorstwa. Lindgren traktuje dzieci na poważnie, nie jest infantylna przez co nie ma znaczenia ile ma się lat czytając "Braci Lwie Serce".
Fantastyczna książka (dosłownie i w przenośni). Dla dzieci i dorosłych podobnie jak...Hobbit, Tolkiena. Mówcie co chcecie, psy wieszajcie, ale moim zdaniem jest wiele podobieństw (i nie jest to zarzut). Nie ma tu elfów, krasnoludów itp. ale są dalekie krainy, podróż, niebezpieczna misja, która nieoczekiwanie spada na ramiona wystraszonego małego chłopca, jest Katla......
więcej mniej Pokaż mimo to
Jest to jedna z moich ulubionych książek. Oceniłam ją 9/10 ponieważ faktycznie były rozdziały, które się ciągnęły niczym zima na Alasce, ale warto doczytać do końca.
Książka opisuje typowego faceta po 30: żona, dwójka małych dzieci, praca, której nie lubi, kredyt itp. Narasta w nim potrzeba ucieczki, zmiany, jakiś dziki zew natury uporczywie szepce do ucha. Kiedy postanawia go posłuchać zmienia się jego życie. Nie jest to jednak książka z serii: jedź, módl się, myśl pozytywnie, energia z kosmosu, wystarczy chcieć i już. Autor opisuje jak czasem bolesne, pełne zwątpień i wyrzeczeń bywa realizacja marzeń. Kiedy wszyscy patrzą na Ciebie jak na wariata, kiedy Ty sam tak na siebie tak patrzysz, ale coś w środku każe Ci iść tą drogą. Autor bez mydlenia oczu opisuje czas spędzony na Alasce. Bardzo wartościowa książka nie tylko dla ludzi lubiących podróże.
Jest to jedna z moich ulubionych książek. Oceniłam ją 9/10 ponieważ faktycznie były rozdziały, które się ciągnęły niczym zima na Alasce, ale warto doczytać do końca.
Książka opisuje typowego faceta po 30: żona, dwójka małych dzieci, praca, której nie lubi, kredyt itp. Narasta w nim potrzeba ucieczki, zmiany, jakiś dziki zew natury uporczywie szepce do ucha. Kiedy...
Największe literackie zaskoczenie ostatniego czasu. Bardzo długo nie mogłam zabrać się do tej książki ponieważ byłam zniesmaczona sposobem nachalnej promocji. Zdaję sobie sprawę, że reklama jest dźwignią handlu, ale mimo wszystko nie podobało mi się, że książka przez długi czas była wciskana klientom pewnej dużej sieciówki, pracownicy musieli wyrabiać konkretne plany sprzedażowe przez co książka nie schodziła z pierwszych miejsc różnego rodzaju TOP-ów (najlepsza książka roku, bestseller, najlepsza sprzedaż itd). Ostatnio jednak się przełamałam i muszę przyznać, że książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Wartka akcja, ciekawy pomysł, mnóstwo cennych informacji, dobrze pomyślani bohaterowie a całość napisana tak lekko jakby autor usiadł raz, może dwa i już a przecież w nocie od niego czytamy, że była to mozolna praca...Ta książka sprawiła, że chce wiedzieć więcej.
Największe literackie zaskoczenie ostatniego czasu. Bardzo długo nie mogłam zabrać się do tej książki ponieważ byłam zniesmaczona sposobem nachalnej promocji. Zdaję sobie sprawę, że reklama jest dźwignią handlu, ale mimo wszystko nie podobało mi się, że książka przez długi czas była wciskana klientom pewnej dużej sieciówki, pracownicy musieli wyrabiać konkretne plany...
więcej Pokaż mimo to