-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel22
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel3
Biblioteczka
Niektórzy narzekają na zakończenie, ja jednak się z niego cieszę. To jedna z nielicznych książek, jakie czytałam, które nie maja typowego szczęśliwego zakończenia. Po drugie całość wyglądała, jakby była pisana na szybko, ciężko mi się przez nią brnęło. Dodatkowo wkurzało mnie kilka rzeczy : Po 1 - narracja książki z perspektywy Tobiasa i Tris (chociaż na końcu zrozumiałam dlaczego autorka zastosowała taki zabieg ). Po 2 - ileż można sie całować !! no błagam, praktycznie cały czas..eh no cóż, nie wszystkim da się dogodzić :) Po 3 - wkurzało mnie zachowanie Tris, ona wszystko wie najlepiej i w ogole...poza tym żal mi było Caleba :) Po 4 - książka jest tak napisana, że czasem musiałam kilka razy powtarzać jeden i ten sam akapit, w ogóle nie moglam się skupić...No i w zasadzie to tyle...W sumie nie żałuję, że przeczytalam Wierną, przynajmniej mam to z głowy :) Moja ocena to 5/10
Niektórzy narzekają na zakończenie, ja jednak się z niego cieszę. To jedna z nielicznych książek, jakie czytałam, które nie maja typowego szczęśliwego zakończenia. Po drugie całość wyglądała, jakby była pisana na szybko, ciężko mi się przez nią brnęło. Dodatkowo wkurzało mnie kilka rzeczy : Po 1 - narracja książki z perspektywy Tobiasa i Tris (chociaż na końcu zrozumiałam...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka jak najbardziej wciągająca, zresztą cała trylogia jest taka, ale jak dla mnie to zakończenie - aż przewróciłam oczami gdy zaczęłam czytać ostatni rozdział...a mogło się to skończyć tak jak trylogia Niezgdonej, wtedy byłoby o wiele ciekawiej...
Książka jak najbardziej wciągająca, zresztą cała trylogia jest taka, ale jak dla mnie to zakończenie - aż przewróciłam oczami gdy zaczęłam czytać ostatni rozdział...a mogło się to skończyć tak jak trylogia Niezgdonej, wtedy byłoby o wiele ciekawiej...
Pokaż mimo to