-
ArtykułyCzytamy w majówkę 2024LubimyCzytać101
-
ArtykułyBond w ekranizacji „Czwartkowego Klubu Zbrodni”, powieść Małgorzaty Oliwii Sobczak jako serialAnna Sierant1
-
ArtykułyNowe „Książki. Magazyn do Czytania”. Porachunki z Sienkiewiczem i jak Fleming wymyślił BondaKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyKrólowa z trudną przeszłościąmalineczka740
Biblioteczka
2024-02-22
2024-02-15
2024-02-11
2024-02-07
2024-01-28
Świetna książka. Poleciłam ją moim dzieciom.
Jest budująca, optymistyczna, prawdziwa, momentami przerażająca, ale nie można przestać czytać.
Sama koncówka do poprawy, ale to naprawdę nic nie znaczący szczegół. Świat wydaje się jakiś bardziej kolorowy po przeczytaniu :)
Świetna książka. Poleciłam ją moim dzieciom.
Jest budująca, optymistyczna, prawdziwa, momentami przerażająca, ale nie można przestać czytać.
Sama koncówka do poprawy, ale to naprawdę nic nie znaczący szczegół. Świat wydaje się jakiś bardziej kolorowy po przeczytaniu :)
2024-01-26
Przepiękna, mądra książka. Długo u mnie leżała i czekała na swój czas - bo wojna, bo smutek, bo brak happy endu...
Ale kiedy w końcu zaczęłam ją czytać, nie mogłam się od niej oderwać. Pomimo braku happy endu jest w niej jakiś promyk słońca, światełko w tunelu, źdżbło optymizmu. Polecam gorąco.
Przepiękna, mądra książka. Długo u mnie leżała i czekała na swój czas - bo wojna, bo smutek, bo brak happy endu...
Ale kiedy w końcu zaczęłam ją czytać, nie mogłam się od niej oderwać. Pomimo braku happy endu jest w niej jakiś promyk słońca, światełko w tunelu, źdżbło optymizmu. Polecam gorąco.
2024-01-23
Czytając tę książkę miałam wrażenie, że zarówno przykłady jak i sugerowane rozwiązania sa z księżyca i nijak się mają do rzeczywistości. Może to kwestia kulturowa, może wina tłumaczenia, ale nie widzę żadnej wartości dodanej z przeczytania tej książki.
Czytając tę książkę miałam wrażenie, że zarówno przykłady jak i sugerowane rozwiązania sa z księżyca i nijak się mają do rzeczywistości. Może to kwestia kulturowa, może wina tłumaczenia, ale nie widzę żadnej wartości dodanej z przeczytania tej książki.
Pokaż mimo to2024-01-17
Świetne opowiadania, chociaż z reguły to nie jest moja ulubiona forma literacka. Tym razem jednak nie mogłam się oderwać. Szkoda tylko, że są takie pesymistyczne. Tytuł może zmylić. Nie polecam osobom ze spadkami nastrojów.
Świetne opowiadania, chociaż z reguły to nie jest moja ulubiona forma literacka. Tym razem jednak nie mogłam się oderwać. Szkoda tylko, że są takie pesymistyczne. Tytuł może zmylić. Nie polecam osobom ze spadkami nastrojów.
Pokaż mimo to2024-01-13
Druga część zdecydowanie lepsza niż pierwsza. Warto przebrnąć przez te pierwszą, nastoletnią, bo potem jest już dużo lepiej. Nie zmienia to faktu, że samego bohatera trudno polubić, i chociaż pierwszy tom uważam za bardzo dobry, to po więcej sięgać nie będę.
Z porównaniami do Prousta to chyba się komuś pomyliło. Albo nigdy Prousta nie czytał...
Druga część zdecydowanie lepsza niż pierwsza. Warto przebrnąć przez te pierwszą, nastoletnią, bo potem jest już dużo lepiej. Nie zmienia to faktu, że samego bohatera trudno polubić, i chociaż pierwszy tom uważam za bardzo dobry, to po więcej sięgać nie będę.
Z porównaniami do Prousta to chyba się komuś pomyliło. Albo nigdy Prousta nie czytał...
2024-01-04
Nie wiem, czy to kwestia Autorki, czy raczej Tłumacza, ale nie porwała mnie ani narracja, ani język. Nie można o tej książce powiedzieć, że zapiera dech w piersiach.
A sama historia? No cóż... smutna i przygnębiająca. Chcę wierzyć, że dzisiaj - 40 lat później niż akcja książki - umielibyśmy pomóc tym dziewczynkom.
Trochę brakuje mi współczesnego komentarza psychiatry.
Całość - OK, ale bez szału i chyba niekoniecznie polecam. Jest na rynku wiele książek bardziej wartych przeczytania.
Nie wiem, czy to kwestia Autorki, czy raczej Tłumacza, ale nie porwała mnie ani narracja, ani język. Nie można o tej książce powiedzieć, że zapiera dech w piersiach.
A sama historia? No cóż... smutna i przygnębiająca. Chcę wierzyć, że dzisiaj - 40 lat później niż akcja książki - umielibyśmy pomóc tym dziewczynkom.
Trochę brakuje mi współczesnego komentarza...
2024-01-01
Znam osoby, które nie lubią Hemingwaya. Nie ma we mnie umiejętności wytłumaczenia dlaczego Hemingway wielkim pisarzem był. Czuję go każdą komórką mojego ciała i jestem wdzięczna Marginesom, że zdecydowały się go przypomnieć.
Każde z opowiadań to perełka, maleńkie (albo wcale nie tak małe) arcydzieło. Nawet jesli ktoś (tak jak ja) nie lubi krótkiej formy, to trudno się nie zachwycać tym, jak Hemingway widział otaczjacy świat, co w niego wyłuskiwał i jak umiał to opisać.
Znam osoby, które nie lubią Hemingwaya. Nie ma we mnie umiejętności wytłumaczenia dlaczego Hemingway wielkim pisarzem był. Czuję go każdą komórką mojego ciała i jestem wdzięczna Marginesom, że zdecydowały się go przypomnieć.
Każde z opowiadań to perełka, maleńkie (albo wcale nie tak małe) arcydzieło. Nawet jesli ktoś (tak jak ja) nie lubi krótkiej formy, to trudno się nie...
2023-12-26
2023-12-09
2023-12-07
2023-12-02
2023-11-27
2023-11-07
2023-10-30
To jedna z tych książek, po przeczytaniu których wrażenia są niespójne i mieszane. Cieszę się, że ją przeczytałam, nie wiem co myśleć.
To jedna z tych książek, po przeczytaniu których wrażenia są niespójne i mieszane. Cieszę się, że ją przeczytałam, nie wiem co myśleć.
Pokaż mimo to