-
Artykuły6 książek o AI przejmującej władzę nad światemKonrad Wrzesiński18
-
ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać312
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
Biblioteczka
2021-06-13
2021-06-13
2021-05-26
2019
2021-04-03
2021-02-07
2021-01-27
Po takich sobie Spętanych Przeznaczeniem Veronici Roth, nie byłam od początku przekonana do Wybrańców. Jednak z mojej strony mogę zapewnić, po przeczytaniu już, że poziom tej książki jest o bardzo dobry. Przenosimy się do Chicago i przez całą akcję towarzyszymy Sloane - jednej z pięciu potencjalnych wybrańców, którzy mogą uratować świat. Tylko właściwie, to już to zrobili. Od dziesięciu lat w Ameryce panuje względny spokój, a bohaterowie stali się mimowolnie celebrytami.
W tym wszystkim bałam się, że powieść będzie po prostu nudna. Pełna opisów, wewnętrznych monologów. Jednak gdzieś od połowy dzieje się coś, czego chyba się nie spodziewa po opisie z tyłu książki.
Do głównej bohaterki nie można się przyczepić. Nie jest idealna, ma swoje wady. Jest ludzka.
Czasami akcja wydaje się być trochę nierówna, zwłaszcza na początku, jednak ostatnie 100 stron trzyma w odpowiednim napięciu i trudno się jest oderwać od czytania
Spokojnie mogę książkę polecić
Po takich sobie Spętanych Przeznaczeniem Veronici Roth, nie byłam od początku przekonana do Wybrańców. Jednak z mojej strony mogę zapewnić, po przeczytaniu już, że poziom tej książki jest o bardzo dobry. Przenosimy się do Chicago i przez całą akcję towarzyszymy Sloane - jednej z pięciu potencjalnych wybrańców, którzy mogą uratować świat. Tylko właściwie, to już to zrobili....
więcej mniej Pokaż mimo to2021-01-23
2019
2018
2020
2019
2020
2019
2020
2017
2015
2017
2017
2015
Niesamowity powrót do Czasu Żniw. Godzinę po skończeniu książki, dalej jestem złamana, zniszczona, ale jednocześnie również szczęśliwa i bardzo podekscytowana. Czekanie na piątą część już jest cierpieniem.
Paige dalej jest jedną z najlepszych żeńskich bohaterek jakie miałam okazję poznać. Uwielbiam w niej to, że nawet kiedy ona popełnia jakiś błąd, to potem potrafi się do niego przyznać. Zdaje sobie sprawę z własnych słabości.
Trauma, którą Shannon przepracowuje przez praktycznie całą książkę - bardzo dobrze poprowadzona. Wszystko co się do tej pory wydarzyło ma ogromne odbicie na Paige.
I na sam koniec muszę wspomnieć, że ostatnie sto stron to jest po prostu jazda bez trzymanki. Bombardowanie akcją. Mogę tylko powiedzieć - wow
Niesamowity powrót do Czasu Żniw. Godzinę po skończeniu książki, dalej jestem złamana, zniszczona, ale jednocześnie również szczęśliwa i bardzo podekscytowana. Czekanie na piątą część już jest cierpieniem.
więcej Pokaż mimo toPaige dalej jest jedną z najlepszych żeńskich bohaterek jakie miałam okazję poznać. Uwielbiam w niej to, że nawet kiedy ona popełnia jakiś błąd, to potem potrafi się do...