Bardzo dobra pozycja dla wszystkich, którzy chcieliby poznać historię Stanów Zjednoczonych. Bardzo duży nacisk został położony na pierwsze lata istnienia państwa oraz na walkę z niewolnictwem. Przedstawiona wydarzenia historyczne opisane są w przejrzysty sposób chociaż pojawia się wiele nazwisk przy ważnych zdarzeniach co momentami może trochę przytłoczyć, ale nie warto się poddaeać.

Bardzo dobra pozycja dla wszystkich, którzy chcieliby poznać historię Stanów Zjednoczonych. Bardzo duży nacisk został położony na pierwsze lata istnienia państwa oraz na walkę z niewolnictwem. Przedstawiona wydarzenia historyczne opisane są w przejrzysty sposób chociaż pojawia się wiele nazwisk przy ważnych zdarzeniach co momentami może trochę przytłoczyć, ale nie warto się...

Temat bardzo interesujący i świetnie, że w jednej książce znajduje się przekrój najważniejszych wydarzeń z historii państwowości USA. Niemniej język, a właściwie styl, którego używa autorka jest tak zagmatwany, że wiele zdań musiałam czytać kilka razy, a i tak nie zrozumiałam co autorka miała na myśli. Trochę jakby książka była tłumaczona przez Google translate.

Temat bardzo interesujący i świetnie, że w jednej książce znajduje się przekrój najważniejszych wydarzeń z historii państwowości USA. Niemniej język, a właściwie styl, którego używa autorka jest tak zagmatwany, że wiele zdań musiałam czytać kilka razy, a i tak nie zrozumiałam co autorka miała na myśli. Trochę jakby książka była tłumaczona przez Google translate.

Z początku podzielałem opinie autorki co do znaczącej roli niewolnictwa w historii USA, ale potraktowanie tego aspektu jako oś całej narracji, aż do, końca książki zwyczajnie mnie zmęczyło.
Nie mogę przełknąć, że w tak obszernej książce motyw przewodni wypchnął fascynujące aspekty historii USA poza margines.

Z początku podzielałem opinie autorki co do znaczącej roli niewolnictwa w historii USA, ale potraktowanie tego aspektu jako oś całej narracji, aż do, końca książki zwyczajnie mnie zmęczyło.
Nie mogę przełknąć, że w tak obszernej książce motyw przewodni wypchnął fascynujące aspekty historii USA poza margines.

Książka napisana w tak chaotyczny sposób, że po przeczytaniu 100 stron nie wiem 'co poeta miał na myśli'. Autorka od pierwszej strony zarzuca czytelnika datami, nazwiskami, masą wątków pobocznych, których nie sposób zapamiętać. Niedbalstwo w porządkowaniu faktów. Wielkie rozczarowanie. Nie polecam.

Książka napisana w tak chaotyczny sposób, że po przeczytaniu 100 stron nie wiem 'co poeta miał na myśli'. Autorka od pierwszej strony zarzuca czytelnika datami, nazwiskami, masą wątków pobocznych, których nie sposób zapamiętać. Niedbalstwo w porządkowaniu faktów. Wielkie rozczarowanie. Nie polecam.

Naprawdę daje dobry przegląd amerykańskiej historii, od pierwszych kolonistów do czasów współczesnych. Ważną częścią jest historia niewolnictwa i walk o prawa społeczności afroamerykańskiej, sytuacja polityczna i społeczna, co pozwala lepiej zrozumieć Amerykę dzisiaj. Ciekawie i kompleksowo przestawiona narracja. Jednak w historii XX i XXI w. zamiast faktow coraz częściej zaczynały się pojawiać opinie o politykach i ich decyzjach.

Naprawdę daje dobry przegląd amerykańskiej historii, od pierwszych kolonistów do czasów współczesnych. Ważną częścią jest historia niewolnictwa i walk o prawa społeczności afroamerykańskiej, sytuacja polityczna i społeczna, co pozwala lepiej zrozumieć Amerykę dzisiaj. Ciekawie i kompleksowo przestawiona narracja. Jednak w historii XX i XXI w. zamiast faktow coraz częściej...

Ech, nie dotarłam daleko, bo nawet nie doczekałam A. Lincolna :(  a czytam czasem reportaże i lubię książki popularnonaukowe. Do tego, skończyłam amerykanistykę i myślałam, że książka pomoże mi tę wiedzę odświeżyć i uporządkować.

Zamiast tego, przeczytałam dwieście stron książki czysto naukowej, rzucającej faktami i liczbami pod podstawioną sobie tezę. Ironicznie, w „My, naród” rządzą pisma, nazwiska i cyfry, a nie sam naród – oceniając oczywiście do strony dwusetnej. Jednak głównym powodem mojej rezygnacji, było to, że 15 minut po odłożeniu książki, zapominałam, co przeczytałam.

Ech, nie dotarłam daleko, bo nawet nie doczekałam A. Lincolna :(  a czytam czasem reportaże i lubię książki popularnonaukowe. Do tego, skończyłam amerykanistykę i myślałam, że książka pomoże mi tę wiedzę odświeżyć i uporządkować.

Zamiast tego, przeczytałam dwieście stron książki czysto naukowej, rzucającej faktami i liczbami pod podstawioną sobie tezę. Ironicznie, w „My,...

Historia Ameryki podana w bardzo szczegółowy sposób: od podboju kontynentu po dzieje współczesne. Nie można autorce odmówić niezwykle wnikliwej analizy wydarzeń.
Niestety mnogość nazwisk, dat, cytatów z innych, znanych dzieł, zabija przyjemność z czytania. Porzuciłam lekturę po 70 stronie.

Wierzę, że literatura faktu, w dodatku historyczna może być wciągająca; nie musi być zbiorem suchych faktów. Tego mi tutaj niestety zabrakło. Książka nie jest ani trochę porywająca.

Zainteresowanym tematem zdecydowanie bardziej polecam "Ziemię Obiecaną" B. Obamy lub "Wałkowanie Ameryki".

Historia Ameryki podana w bardzo szczegółowy sposób: od podboju kontynentu po dzieje współczesne. Nie można autorce odmówić niezwykle wnikliwej analizy wydarzeń.
Niestety mnogość nazwisk, dat, cytatów z innych, znanych dzieł, zabija przyjemność z czytania. Porzuciłam lekturę po 70 stronie.

Wierzę, że literatura faktu, w dodatku historyczna może być wciągająca; nie musi być...

Ostatnio czytam dwie książki o stanach zjednoczonych. Ta byla pierwszą. Przeczytana za rekomendacją Ojca Szustaka. Pierwsze 10-20% genialne. Potem zaczyna skręcać striiicte w polityke Stanów 20 i 21 wieku, aj jak to boli, jak to rozwleczone, jak męczy. Plus oczywiście zachwyt Obamą, ciśnięcie po Bushu, strach przed Trumpem. Wciąż mniejsza agitka niż "Nienawiść spółka z ograniczoną odpowiedzialnością".

Ostatnio czytam dwie książki o stanach zjednoczonych. Ta byla pierwszą. Przeczytana za rekomendacją Ojca Szustaka. Pierwsze 10-20% genialne. Potem zaczyna skręcać striiicte w polityke Stanów 20 i 21 wieku, aj jak to boli, jak to rozwleczone, jak męczy. Plus oczywiście zachwyt Obamą, ciśnięcie po Bushu, strach przed Trumpem. Wciąż mniejsza agitka niż "Nienawiść spółka z...

Książka raczej dla osób które już orientują się w historii Stanów. Skupia się na ideach, problemach politycznych i społecznych z którymi borykali się przywódcy i mieszkańcy USA. Wbrew temu co możemy przeczytać na okładce styl autorki nie jest nawet odrobine porywający.

Książka raczej dla osób które już orientują się w historii Stanów. Skupia się na ideach, problemach politycznych i społecznych z którymi borykali się przywódcy i mieszkańcy USA. Wbrew temu co możemy przeczytać na okładce styl autorki nie jest nawet odrobine porywający.

Polecam książkę każdemu zainteresowanemu konstytuowaniem się Stanów Zjednoczonych Ameryki.

Polecam książkę każdemu zainteresowanemu konstytuowaniem się Stanów Zjednoczonych Ameryki.