-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać1
-
ArtykułyMoa Herngren, „Rozwód”: „Czy ten, który odchodzi i jest niewierny, zawsze jest tym złym?”BarbaraDorosz1
-
Artykuły„Dobry kryminał musi koncentrować się albo na przestępstwie, albo na ludziach”: mówi Anna SokalskaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyDzień Dziecka już wkrótce – podaruj małemu czytelnikowi książkę! Przegląd promocjiLubimyCzytać1
Biblioteczka
2020-09-20
2020-05-13
2020-07-02
2020-05-14
2020-01-10
2019-11-18
2019-09-03
2019-09-03
2015-09-09
2018-12-18
2019-04-20
2017-06-20
2018-02-03
Jestem bardzo rozczarowana. Spodziewałam się niesamowitych informacji. Tajemnic prawie brak, informacje napisane i potraktowane po macoszemu. A architektura? Myślałam, że tam będzie najwięcej, a tu nic... To piękny zamek, dlaczego?
No i co mnie uderzyło, to błędy ortograficzne, chyba cztery. Serio? Wiem - jesteśmy ludźmi - ale nie traktujmy tego za coś nieważnego, bo to rzuca się w oczy.
Jestem bardzo rozczarowana. Spodziewałam się niesamowitych informacji. Tajemnic prawie brak, informacje napisane i potraktowane po macoszemu. A architektura? Myślałam, że tam będzie najwięcej, a tu nic... To piękny zamek, dlaczego?
No i co mnie uderzyło, to błędy ortograficzne, chyba cztery. Serio? Wiem - jesteśmy ludźmi - ale nie traktujmy tego za coś nieważnego, bo to...
2015-11-10
2016-06-30
Niezwykle ciekawa historia, humor i fantastyka... coś, co lubię!
Sonea została Czarnym Magiem, a jej syn, Lorkin, przysparzający w przeszłości (jako nowicjusz) kłopotów, wyrusza, wbrew woli matki, do Sachaki razem z Ambasadorem Dannylem (podoba mi się to imię). Młody mag zostaje jego asystentem. Ich celem jest poszukiwanie i uzupełnianie luk w historii Kyralii oraz poznanie nieznanej im magii, jak nazwali „białej magii”.
Niestety, po jakimś czasie Lorkin zostaje przyłapany z kobietą-służącą w łóżku - chociaż przez długi czas nie chciał tego robić - która chce zabić go specjalną metodą, dostępną jedynie dla kobiet, tak zwanej „śmierci kochanków”. Uniemożliwia jej tego inna służąca. Okazuje się, że Tyvara, ta kobieta, która go uratowała, złamała zakaz i oboje są zagrożeni: ona, bo zabiła Zdrajczynię, którą także jest oraz on, ponieważ inni Zdrajcy, jedna grupa, oczekuje jego śmierci, ponieważ jego rodzice zabili kilku Sachakan. Dwudziestolatek postanawia wyruszyć razem z nią do Azylu, żeby oczyścić ją z kilku zarzutów.
W Kyralii natomiast interes kwitnie... gnilem, nilem lub też po prostu narkotykiem. Pochłania go każdy: ludzie ze slumsów, Złodzieje, a nawet magowie i nowicjusze. Kto to rozpoczął? Czy jest szansa, że gnil zostanie zakazany i przestaną nim handlować? Sonea zajmuje się tym, ponieważ do jej lecznicy przychodzą ludzie z poważnym uzależnieniem.
Dodatkowo jest jeszcze coś... ktoś morduje Złodziei. Nieszczęście spotkało także Cery'iego, przyjaciela Sonei, który zastał w swojej kryjówce zamordowaną rodzinę. Targany żalem i rozpaczą postanawia zdemaskować i zemścić się na Łowcy Złodziei. Jednak kto nim może być? Razem z zaufanym przyjacielem i ochroniarzem, Golem, oraz z jedyną córką, Anyi, która także go chroni, aby zapewnić jej bezpieczeństwo, poszukuje go... lub ją. Okazuje się, że ma poważny problem, ponieważ w Imardinie żyją dzicy, ludzie z talentem magicznym, którzy nie należą do Gildii. Jest ich dwie... a może i więcej? Sonea i Regin, którego ona nie znosiła w czasie studiów, a także Rothen pomagają Złodziejowi.
Czy Lorkin zdoła dojść do Azylu, cały i zdrowy? Czy Tyvara zostanie skazana na egzekucję za zamordowanie Zdrajczyni? Czy Sonea znajdzie sposób na gnil i wyleczenie poszkodowanych? Czy Cery znajdzie sprawcę zabójstwa rodziny? Kto za tym stoi?
Niezwykle ciekawa historia, humor i fantastyka... coś, co lubię!
Sonea została Czarnym Magiem, a jej syn, Lorkin, przysparzający w przeszłości (jako nowicjusz) kłopotów, wyrusza, wbrew woli matki, do Sachaki razem z Ambasadorem Dannylem (podoba mi się to imię). Młody mag zostaje jego asystentem. Ich celem jest poszukiwanie i uzupełnianie luk w historii Kyralii oraz...
2019-02-03
Mój trzeci kryminał w życiu. Będę wracać do niego, bo spodobał mi się sposób napisania. Jest też specyficzna i, dla mnie początkującego, nieprzewidywalna oraz zaskakująca. Oczywiście nie skończę na tej jednej książce, którą napisał Fitzek.
Mój trzeci kryminał w życiu. Będę wracać do niego, bo spodobał mi się sposób napisania. Jest też specyficzna i, dla mnie początkującego, nieprzewidywalna oraz zaskakująca. Oczywiście nie skończę na tej jednej książce, którą napisał Fitzek.
Pokaż mimo to