-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
-
ArtykułyMoa Herngren, „Rozwód”: „Czy ten, który odchodzi i jest niewierny, zawsze jest tym złym?”BarbaraDorosz1
-
Artykuły„Dobry kryminał musi koncentrować się albo na przestępstwie, albo na ludziach”: mówi Anna SokalskaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyDzień Dziecka już wkrótce – podaruj małemu czytelnikowi książkę! Przegląd promocjiLubimyCzytać2
Biblioteczka
2020-05-14
2020-02-25
2020-01-19
2020-01-06
2019-11-08
2019-02-06
Ciekawa książka muszę przyznać, ale troszkę dziwnie się czułam, gdy ją czytałam... Ale jest bardzo dobra. :)
Ciekawa książka muszę przyznać, ale troszkę dziwnie się czułam, gdy ją czytałam... Ale jest bardzo dobra. :)
Pokaż mimo to2019-04-17
Nie żałuję, że czytałam to od deski do deski. To dobrze się czyta, pomimo suchych faktów. Jednakże to uzupełniają ilustracje, obrazy, rzeźby i czasem też architektura. Najważniejsi artyści są wymienieni, a ich nazwiska wytłuszczone, po kilka razy pojawiają się w rozdziale, a także przy dziełach i do tego są napisane ich zasługi. Na poszczególnych przykładach zostały wymienione ich preferencje, zainteresowania i miłości (w ogólnym tego słowa znaczeniu), opinie, poglądy. Na początku każdego działu i również przy niektórych rozdziałach jakieś fragmenty tekstów określające dany styl, kierunek.
To prawda, nie skończyłam tego, ale to nie jest żaden wstyd. To tylko sprawia, że tym bardziej będę chciała wrócić do tej książki. Historia i sztuka to piękne nauki. ♥
Nie żałuję, że czytałam to od deski do deski. To dobrze się czyta, pomimo suchych faktów. Jednakże to uzupełniają ilustracje, obrazy, rzeźby i czasem też architektura. Najważniejsi artyści są wymienieni, a ich nazwiska wytłuszczone, po kilka razy pojawiają się w rozdziale, a także przy dziełach i do tego są napisane ich zasługi. Na poszczególnych przykładach zostały...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-07-13
Pierwszą część przeczytałam w wieku około 14 lat. Bardzo podobała mi się pierwsza, więc postanowiłam, że nie skończę z serią po jednym tomie. Niecały miesiąc temu wypożyczyłam sobie ją (oraz kolejne trzy książki), ale miałam zaległości, więc sięgnęłam ją później.
Pamiętałam, że wcześniej nie potrafiłam szybko ich czytać. Pomimo że gabaryty obu tomów nie są duże, zorientowałam się, że nadal tak mam. Musiałam sobie robić długie przerwy, żeby doczytać to do końca. Zostało mi około 150-200 stron i dopiero wtedy porwało mnie i powiedziałam sobie "Jeszcze dziś to skończę". Udało się, o 1 w nocy.
Chociaż potrzebowałam przerw, uważam, że ta książka jest naprawdę dobra. Świadomość, że ja zostałabym z moim rodzeństwem sama (bez rodziców, bez żadnych dorosłych, a dzieciaki od 15 roku życia znikają), mając zaledwie 14 lat, a do tego musimy próbować to przeżyć... nie wyobrażam tego sobie. To jest doskonały pomysł. Zastanawiam się tylko, jak wyglądałoby to w Polsce. Chętnie przeczytałabym tę wersję.
Ostatnie 100 stron ciągle płakałam. Pierwsza łza spłynęła mi, gdy został zraniony Edilio. O Sama nie martwiłam się, bo wiedziałam, że jakimś cudem przeżyje, ale gdy nasz Meksykanin dostał... rozryczałam się, a później to już leciała ogromna fala. To jest chyba jeden z moich ulubionych bohaterów w tej książce. Edilio i Astrid, a później dopiero jest Sam.
Naprawdę cieszę się, że wróciłam do tej serii. Polecam gorąco!
Pierwszą część przeczytałam w wieku około 14 lat. Bardzo podobała mi się pierwsza, więc postanowiłam, że nie skończę z serią po jednym tomie. Niecały miesiąc temu wypożyczyłam sobie ją (oraz kolejne trzy książki), ale miałam zaległości, więc sięgnęłam ją później.
Pamiętałam, że wcześniej nie potrafiłam szybko ich czytać. Pomimo że gabaryty obu tomów nie są duże,...
2019-05-05
Nie wiem czy jakaś opatrzność nade mną czuwała, ale cieszę się, że kupiłam "Hamleta" i przeczytałam przed maturą. Dosłownie. Poszłam spać chyba o pierwszej w nocy, a następnego dnia o 9 i 14 miałam maturę z j. polskiego (i oczywiście wykorzystałam). Dlatego będzie dobrze kojarzyć mi się, choć tak naprawdę nie powinna.
Ten dramat mocno porusza. Kiedy odłożyłam ją, aż ręce mi się trzęsły. Co takiego Shakespeare miał w głowie? Ale dzięki temu wiem, że muszę koniecznie przeczytać kolejne jego dzieła. Ten twórca nie jest niepotrzebnie nazywany "wybitnym".
Nie wiem czy jakaś opatrzność nade mną czuwała, ale cieszę się, że kupiłam "Hamleta" i przeczytałam przed maturą. Dosłownie. Poszłam spać chyba o pierwszej w nocy, a następnego dnia o 9 i 14 miałam maturę z j. polskiego (i oczywiście wykorzystałam). Dlatego będzie dobrze kojarzyć mi się, choć tak naprawdę nie powinna.
Ten dramat mocno porusza. Kiedy odłożyłam ją, aż ręce mi...
2019-05-26
Potrzebowałam wrócić do tej książki. Ma w sobie coś fajnego. Ania jest jedną z tych bohaterek, z którą szybko utożsamiłam się prawie w całości. Było bardzo przyjemnie i nie żałuję. Tylko czekam, aż moja siostra troszkę dorośnie, to podrzucę jej to. :D
Potrzebowałam wrócić do tej książki. Ma w sobie coś fajnego. Ania jest jedną z tych bohaterek, z którą szybko utożsamiłam się prawie w całości. Było bardzo przyjemnie i nie żałuję. Tylko czekam, aż moja siostra troszkę dorośnie, to podrzucę jej to. :D
Pokaż mimo to2017-10-11
2019-05-28
Książka jest bardzo przyjemna w czytaniu. Literki są duże i dziecku jest łatwiej śledzić tekst. Pamiętam, że gdy ja miałam jakieś lektury, to one miały dość małą czcionkę i były grube (jak "Dzieci z Bullerbyn") i nie chciało mi się ich czytać (jednakże tę lekturę wspominam miło). Czytałam "Pierwszaków z kosmosu" mojej siostrze i podobało się jej.
Książka jest bardzo przyjemna w czytaniu. Literki są duże i dziecku jest łatwiej śledzić tekst. Pamiętam, że gdy ja miałam jakieś lektury, to one miały dość małą czcionkę i były grube (jak "Dzieci z Bullerbyn") i nie chciało mi się ich czytać (jednakże tę lekturę wspominam miło). Czytałam "Pierwszaków z kosmosu" mojej siostrze i podobało się jej.
Pokaż mimo to