-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać352
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik15
Biblioteczka
2020-09-20
2020-01-10
2019-11-18
2019-11-08
Kolejna ulubiona książka z dzieciństwa... :))
Kolejna ulubiona książka z dzieciństwa... :))
Pokaż mimo toCiekawa książka muszę przyznać, ale troszkę dziwnie się czułam, gdy ją czytałam... Ale jest bardzo dobra. :)
Ciekawa książka muszę przyznać, ale troszkę dziwnie się czułam, gdy ją czytałam... Ale jest bardzo dobra. :)
Pokaż mimo to2019-07-13
Pierwszą część przeczytałam w wieku około 14 lat. Bardzo podobała mi się pierwsza, więc postanowiłam, że nie skończę z serią po jednym tomie. Niecały miesiąc temu wypożyczyłam sobie ją (oraz kolejne trzy książki), ale miałam zaległości, więc sięgnęłam ją później.
Pamiętałam, że wcześniej nie potrafiłam szybko ich czytać. Pomimo że gabaryty obu tomów nie są duże, zorientowałam się, że nadal tak mam. Musiałam sobie robić długie przerwy, żeby doczytać to do końca. Zostało mi około 150-200 stron i dopiero wtedy porwało mnie i powiedziałam sobie "Jeszcze dziś to skończę". Udało się, o 1 w nocy.
Chociaż potrzebowałam przerw, uważam, że ta książka jest naprawdę dobra. Świadomość, że ja zostałabym z moim rodzeństwem sama (bez rodziców, bez żadnych dorosłych, a dzieciaki od 15 roku życia znikają), mając zaledwie 14 lat, a do tego musimy próbować to przeżyć... nie wyobrażam tego sobie. To jest doskonały pomysł. Zastanawiam się tylko, jak wyglądałoby to w Polsce. Chętnie przeczytałabym tę wersję.
Ostatnie 100 stron ciągle płakałam. Pierwsza łza spłynęła mi, gdy został zraniony Edilio. O Sama nie martwiłam się, bo wiedziałam, że jakimś cudem przeżyje, ale gdy nasz Meksykanin dostał... rozryczałam się, a później to już leciała ogromna fala. To jest chyba jeden z moich ulubionych bohaterów w tej książce. Edilio i Astrid, a później dopiero jest Sam.
Naprawdę cieszę się, że wróciłam do tej serii. Polecam gorąco!
Pierwszą część przeczytałam w wieku około 14 lat. Bardzo podobała mi się pierwsza, więc postanowiłam, że nie skończę z serią po jednym tomie. Niecały miesiąc temu wypożyczyłam sobie ją (oraz kolejne trzy książki), ale miałam zaległości, więc sięgnęłam ją później.
Pamiętałam, że wcześniej nie potrafiłam szybko ich czytać. Pomimo że gabaryty obu tomów nie są duże,...
Jedna z moich ulubionych książek z dzieciństwa. Pamiętam, kiedy wypożyczałam książkę co rok na wakacje. Hm, chyba będę musiała wrócić do tego... :)
Jedna z moich ulubionych książek z dzieciństwa. Pamiętam, kiedy wypożyczałam książkę co rok na wakacje. Hm, chyba będę musiała wrócić do tego... :)
Pokaż mimo to