-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać69
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant4
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2023-10-25
2019-02-04
2023-02-08
2014-08-19
2012-03-06
2023-04-06
2014-05-21
2012-02-26
2018-03-04
2018-06-04
2011-08
2023-09-18
2023-05-14
2023-08-26
2017-07-27
2016-09-05
Piękne i smutne.Tyle w tych listach miłości, tyle uczuć, tyle ciepła tyle tęsknoty - wreszcie szlachetności i przyzwoitości (co trzeba podkreślić , bo czasy były bardzo nieprzyzwoite). Czasem miałem poczucie, że jest to korespondencja zbyt intymna, żebym ją czytał jako osoba postronna... Im dłużej czytałem tym bardziej byłem wkurzony - na tamte czasy, tamtych ludzi i tamten system. Najbardziej - gdy czytałem listy z 1982 roku - kiedy Gaja chorowała - wiedząc, że tęsknota w nich zawarta nie znajdzie spełnienia na wolności.
Piękne i smutne.Tyle w tych listach miłości, tyle uczuć, tyle ciepła tyle tęsknoty - wreszcie szlachetności i przyzwoitości (co trzeba podkreślić , bo czasy były bardzo nieprzyzwoite). Czasem miałem poczucie, że jest to korespondencja zbyt intymna, żebym ją czytał jako osoba postronna... Im dłużej czytałem tym bardziej byłem wkurzony - na tamte czasy, tamtych ludzi i tamten...
więcej mniej Pokaż mimo to
przełknąłem tą książkę szybko - żeby mieć już za sobą te straszliwe historie - ale wciąż siedzi na żołądku....
bardzo ważna pozycja - niezwykle poruszająca - nie można przejść obojętnie obok wydarzeń tam zapisanych i udokumentowanych...
Tochman zostawił mnie z niezgodą na zło, z oburzeniem i z dziesiątkami pytań - o świat, o człowieka... czy wreszcie - o siebie samego, i bez żadnej odpowiedzi... ale może tak ma być
przełknąłem tą książkę szybko - żeby mieć już za sobą te straszliwe historie - ale wciąż siedzi na żołądku....
więcej Pokaż mimo tobardzo ważna pozycja - niezwykle poruszająca - nie można przejść obojętnie obok wydarzeń tam zapisanych i udokumentowanych...
Tochman zostawił mnie z niezgodą na zło, z oburzeniem i z dziesiątkami pytań - o świat, o człowieka... czy wreszcie - o siebie samego,...