-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać382
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant11
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać5
Biblioteczka
2014-08-22
2014-07-17
2014-12
2014-12-15
2014-11-29
2014-11-23
2014-11-27
2014-11-18
2014-11-07
2014-10-30
Rozczarowanie i to duże. Zaczyna się ciekawie, a dodatkowego smaczku dodaje tożsamość autora ukrywana pod pseudonimem. A potem z każdą stroną jest coraz gorzej i nudniej. Nie dzieje się nic. Główni bohaterowie uciekają przez większą część książki, a autor raczy nas dokładnym opisem tych gonitw, które obroniłyby się w filmie akcji, a podczas czytania sprawiają, że czytelnik zaczyna mimowolnie ziewać i odpływać myślami gdzieś daleko. Łapałam się na tym, że w pewnym momencie zaczęłam omijać te opisy i przechodziłam do konkretnej akcji.
Sama fabuła też pozostawia wiele do życzenia. Zapowiada się coś innego, ciekawego, intrygującego, a dostajemy oklepaną bajkę, która oczywiście musi skończyć się przesłodzonym happy endem. Wmieszanie w całą akcję Marylin Monroe i prezydenta Kennedy'ego też było słabe. Ile można napisać książek bazujących na najpopularniejszej blondynce świata i jej tajemniczej śmierci?!
Jedyne co było dla mnie ciekawe to prawdzie nazwisko autora. Jednak po skończeniu książki doszłam do wniosku, że to zwykły chwyt marketingowy, bo żaden znany i ceniony pisarz nie popełniłby czegoś tak kiepskiego w odbiorze.
Rozczarowanie i to duże. Zaczyna się ciekawie, a dodatkowego smaczku dodaje tożsamość autora ukrywana pod pseudonimem. A potem z każdą stroną jest coraz gorzej i nudniej. Nie dzieje się nic. Główni bohaterowie uciekają przez większą część książki, a autor raczy nas dokładnym opisem tych gonitw, które obroniłyby się w filmie akcji, a podczas czytania sprawiają, że czytelnik...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-10-18
Znudziła i rozczarowała mnie ta książka. Pewnie dlatego, że patrzyłam na nią przez pryzmat obejrzanego kilkanaście razy filmu,który jest dla mnie absolutnym mistrzostwem!
W książce nic mnie nie zdziwiło, nie zaskoczyło, nie zszokowało. Mało, zakończenie było dla mnie przegadane, oczywiste i nie zmuszało do jakichkolwiek refleksji czy zastanowienia. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że zakończenie Polańskiego było o wiele bardziej intrygujące, zaskakujące i pozostawiające niedosyt i pytania bez odpowiedzi.
Jeśli ktoś widział już film, nie polecam książki. A jeśli nie widział, polecam film, a książkę można spokojnie sobie odpuścić w tym przypadku.
Znudziła i rozczarowała mnie ta książka. Pewnie dlatego, że patrzyłam na nią przez pryzmat obejrzanego kilkanaście razy filmu,który jest dla mnie absolutnym mistrzostwem!
W książce nic mnie nie zdziwiło, nie zaskoczyło, nie zszokowało. Mało, zakończenie było dla mnie przegadane, oczywiste i nie zmuszało do jakichkolwiek refleksji czy zastanowienia. Pokuszę się nawet o...
2014-10-10
2014-10-01
2014-09-21
Troszkę mnie ta książka rozczarowała i cieszę się, że trafiłam na nią w bibliotece, a nie kupiłam.
Pierwsze rozczarowanie - Mark Darcy nie żyje. Kiedy już Bridget wszystko sobie ułożyła i mogła mieć życie jak w bajce, okazuje się, że nie może być tak pięknie, nawet w książce.
Drugie rozczarowanie - w pewnym momencie akcja robi się przewidywalna. Wiadomo jest, że nowym facetem będzie Pan Wallaker, pozostało tylko pytanie kiedy.
Są też i zabawne momenty. Wszystkie problemy Bridget z Twitterem, okiełznaniem dwójki dzieci, uporządkowaniem życia. To się nie zmieniło na przestrzeni lat, ale to za mało, by chciało się do tej książki wrócić.
Troszkę mnie ta książka rozczarowała i cieszę się, że trafiłam na nią w bibliotece, a nie kupiłam.
Pierwsze rozczarowanie - Mark Darcy nie żyje. Kiedy już Bridget wszystko sobie ułożyła i mogła mieć życie jak w bajce, okazuje się, że nie może być tak pięknie, nawet w książce.
Drugie rozczarowanie - w pewnym momencie akcja robi się przewidywalna. Wiadomo jest, że nowym...
2014-09-04
2014-08-30
Dawno nie czytałam kryminału, od którego nie mogłabym się oderwać i który zainteresowałby mnie od pierwszych stron. Nie przeczytałam nawet streszczenia na wewnętrznej stronie okładki, po prostu zaczęłam czytać i nie nudziłam się ani chwili.
Wątki główne, które wciągają od pierwszej chwili i powodują, że mózg pracuje na najwyższych obrotach, by je rozwiązać. Ciekawe zwrot akcji, których nie można się spodziewać. Zakończenie, które nie pozwala odłożyć spokojnie książki, ale sprawia, że czeka się na jakiś ciąg dalszy, bo czuje się niedosyt. Całość składa się na naprawdę dobrze napisany kryminał i aż chce się sięgnąć po kolejne książki autora.
Dawno nie czytałam kryminału, od którego nie mogłabym się oderwać i który zainteresowałby mnie od pierwszych stron. Nie przeczytałam nawet streszczenia na wewnętrznej stronie okładki, po prostu zaczęłam czytać i nie nudziłam się ani chwili.
Wątki główne, które wciągają od pierwszej chwili i powodują, że mózg pracuje na najwyższych obrotach, by je rozwiązać. Ciekawe zwrot...
2014-08-26
2014-08-18
2014-08-07
2014-07-02
Zaskoczeniem dla mnie ta książka nie była, ponieważ Dorotę Krzywicką znam osobiście i znam jej sposób postrzegania świata. Mimo to zawsze miło się ją czyta i sprawia, że człowiek musi się zastanowić nad swoim życiem i nad tym co robi źle. A jak sobie to uświadomi, to zaczyna się cała zabawa, bo nie tak łatwo wyeliminować stare nawyki.
Z Dorotą Sumińską miałam styczność pierwszy raz, ale na pewno nie ostatni. Do tej pory psich psychologów uważałam za jakiś dziwny i zupełnie niepotrzebny wymysł. A okazuje się, że są potrzebni i to bardzo. Podoba mi się jej postrzeganie świata przez pryzmat zwierząt.
Książkę polecam jak najbardziej. Mimo, że nie patrzę na nią obiektywnie. Jednak można sporo z niej wyciągnąć mądrych wniosków, a jak się je zastosuje w praktyce to życie zaczyna nabierać lepszej jakości. Oczywiście niektórych poglądy pani Krzywickiej wydadzą się szokujące, wręcz obraźliwe, ale czy wszyscy muszą myśleć jednakowo? I szkoda, że to była pierwsza i ostatnia książka tego duetu...
Zaskoczeniem dla mnie ta książka nie była, ponieważ Dorotę Krzywicką znam osobiście i znam jej sposób postrzegania świata. Mimo to zawsze miło się ją czyta i sprawia, że człowiek musi się zastanowić nad swoim życiem i nad tym co robi źle. A jak sobie to uświadomi, to zaczyna się cała zabawa, bo nie tak łatwo wyeliminować stare nawyki.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZ Dorotą Sumińską miałam styczność...