Ołtarz kości Philip Carter 6,8
ocenił(a) na 78 lata temu Nie jestem fanką powieści sensacyjnych, ale "Ołtarz Kości" Philipa Cartera jest naprawdę fascynującą i wciągającą książką. Wartka akcja, krótkie dialogi, ograniczona ilość bohaterów, a do tego pościgi, pościgi, pościgi...
Wszystko kręci się wokół tajemniczego (i tytułowego zarazem) Ołtarza Kości, ukrytego gdzieś na dalekiej Syberii, strzeżonego przez Strażniczki z magicznego ludu. Ołtarz według legendy skrywa w sobie niezwykłą moc. Podobno każdy kto się z niego napije będzie żył wiecznie. I właśnie owe niezwykłe moce zainteresowały NKWD i FBI, amerykańskich multimilionerów i rosyjską mafię.
Główna bohaterka, Zoe Dmitroff niespodziewanie dowiaduje się, że jest kolejną Strażniczką tajemniczego Ołtarza Kości i na niej spoczywa obowiązek chronić tajemnicę o jego położeniu i magicznych właściwościach. W spadku po swojej babce, Katii Orłowej, dostaje klucz do tajemniczej skrytki, w której znajduje małą Ikonę z wizerunkiem Matki Boskiej (nazywanej Panią) i tajemniczy film, na którym uwieczniono prawdziwy przebieg największego morderstwa w historii XX wieku...
Jak można się domyślić, Zoe staje się głównym celem różnych grup przestępczych - jedni ścigają ją, by odnaleźć źródło wiecznej młodości, inni by nie dopuścić do ujawnienia prawdy o wielkim morderstwie. W ucieczce pomaga jej mega przystojny, mega charyzmatyczny, mega silny, mega inteligentny - i tak można bez końca - Ry O'Malley. Nie trzeba chyba dodawać, że tę dwójkę połączy nie tylko wspólny cel i interes...
Bardzo szybko wychodzą również na jaw dodatkowe właściwości ołtarza. Niestety na tym świecie nie ma nic za darmo - nawet w sprawach magicznych. Otóż, w zamian za wieczną młodość człowiek popada w obłęd, czyste szaleństwo; staje się groźnym dla świata megalomanem.
Jak wspominałam na początku, akcja przebiega w ekspresowym tempie. Rozdziały są krótkie, co na pewno również jest dużym atutem dla tego typu powieści. Nie mogę zagwarantować, że "Ołtarz Kości" spodoba się każdemu, ale nie powinien nikogo zanudzić :)
Gorąco polecam. Zwłaszcza zimą :)