Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Rzadko oceniam książki tak wysoko. I niezwykle rzadko płaczę, kiedy je czytam. Czytając "Wszystkie jasne miejsca", porzucałam swoją rzeczywistość i przenosiłam się do tej, stworzonej przez autorkę. Trudno jest obiektywnie ocenić coś, co jest tak przepełnione prywatnym doświadczeniem autora, ale równie ciężko jest przejść obojętnie obok czegoś tak poruszającego i trafiającego w sedno. Myślę, że ta książka pozostanie ze mną jeszcze długo, bo rzadko kiedy coś robi na mnie tak piorunujące wrażenie.

EDIT: To nie jest książka dla młodzieży. To jest książka dla każdego człowieka. Bez względu na wiek.

Rzadko oceniam książki tak wysoko. I niezwykle rzadko płaczę, kiedy je czytam. Czytając "Wszystkie jasne miejsca", porzucałam swoją rzeczywistość i przenosiłam się do tej, stworzonej przez autorkę. Trudno jest obiektywnie ocenić coś, co jest tak przepełnione prywatnym doświadczeniem autora, ale równie ciężko jest przejść obojętnie obok czegoś tak poruszającego i...

Zbyt mało szczegółowa i konkretna pozycja, jak na akademicki podręcznik. Powiem uczciwie, że bardzo się zawiodłam - nawet moje licealne notatki zawierały w sobie więcej szczegółów i ciekawostek. Wiem, że ciężką pracą jest tworzenie takiego kompendium wiedzy, ale jak dla mnie - lepiej zrobić coś porządnie i rzetelnie, niż opierać się na ogółach. Wydaje mi się, że student powinien raczej poszerzać i uzupełniać swoją wiedzę, a nie nadal opierać się tylko na tym, czego nauczył się we wcześniejszych etapach edukacji.

Zbyt mało szczegółowa i konkretna pozycja, jak na akademicki podręcznik. Powiem uczciwie, że bardzo się zawiodłam - nawet moje licealne notatki zawierały w sobie więcej szczegółów i ciekawostek. Wiem, że ciężką pracą jest tworzenie takiego kompendium wiedzy, ale jak dla mnie - lepiej zrobić coś porządnie i rzetelnie, niż opierać się na ogółach. Wydaje mi się, że student...

Przyjemna!

Przyjemna!

Poruszająca historia o ludzkich emocjach, o duszy nieszczęśliwej i ludzkich perypetiach. Z pewnością zasługuje na nagrodę, którą otrzymała. Polecam!

Poruszająca historia o ludzkich emocjach, o duszy nieszczęśliwej i ludzkich perypetiach. Z pewnością zasługuje na nagrodę, którą otrzymała. Polecam!

Książka łatwa, lekka i przyjemna. Akurat jako przerywnik między jednym a drugim podręcznikiem akademickim. Oczywiście - nie nazwałabym jej ambitną, arcydziełem tym bardziej. Ale muszę przyznać, że rozbawiła mnie i pozwoliła się oderwać od szarówki za oknem. Fakt faktem, pewne opisy i określenia (zapewne większość z Was wie, o których mowa) mogłyby wyglądać inaczej, ale ukryć nie mogę, że dobrze się bawiłam podczas lektury. :)

Książka łatwa, lekka i przyjemna. Akurat jako przerywnik między jednym a drugim podręcznikiem akademickim. Oczywiście - nie nazwałabym jej ambitną, arcydziełem tym bardziej. Ale muszę przyznać, że rozbawiła mnie i pozwoliła się oderwać od szarówki za oknem. Fakt faktem, pewne opisy i określenia (zapewne większość z Was wie, o których mowa) mogłyby wyglądać inaczej, ale...

Czytałam tą książkę półtora miesiąca... To chyba o czymś świadczy?

Czytałam tą książkę półtora miesiąca... To chyba o czymś świadczy?

Przeczytałam połowę książki i nie pamiętam, o czym była. To chyba o czymś świadczy?

Przeczytałam połowę książki i nie pamiętam, o czym była. To chyba o czymś świadczy?

Cóż, oto mamy przed sobą książkę, którą trudno jednoznacznie ocenić. Dlaczego? Zadziwiającym jest fakt, że mimo "oklepanej" tematyki (romans i gorąca miłość dwojga młodych ludzi), książkę czyta się lekko i przyjemnie, a przede wszystkim szybko. Autorka umiejętnie stosując narrację i dynamizując akcję dialogami, sprawiła, że czytelnik czuł się częścią książki. Jednak nie same plusy widzę w tej książce... Przede wszystkim, jak już wcześniej ktoś zauważył, zbyt dużo "niesmacznej" erotyki. Za dużo. Byłabym w stanie zrozumieć, gdyby pojawiło się kilka opisów. Niestety było ich zbyt dużo, więc poczułam się nimi zmęczona i zniesmaczona. Nie będę czepiać się szczegółów historycznych, gdyż sama mam jeszcze ubogą wiedzę na ten temat. Co najbardziej mnie zawiodło w tym utworze? To, że autorka faktycznie gubi się w zeznaniach. Mam nadzieję, że był to wypadek przy pracy i w kolejnych częściach nie zdarzy się nic podobnego. ;) Bo mimo wszystko zamierzam je przeczytać. :)
Ogólne wrażenie: dobre. Polecam mimo zarzutów. ;)

Cóż, oto mamy przed sobą książkę, którą trudno jednoznacznie ocenić. Dlaczego? Zadziwiającym jest fakt, że mimo "oklepanej" tematyki (romans i gorąca miłość dwojga młodych ludzi), książkę czyta się lekko i przyjemnie, a przede wszystkim szybko. Autorka umiejętnie stosując narrację i dynamizując akcję dialogami, sprawiła, że czytelnik czuł się częścią książki. Jednak nie...

Jedna z najwspanialszych książek, jakie udało mi się kiedykolwiek przeczytać. Jestem pewna, że jeszcze nieraz do niej powrócę. Przepiękna historia przedstawiona w świetnej, jak dla mnie, formie. Polecam, jak najbardziej!

Jedna z najwspanialszych książek, jakie udało mi się kiedykolwiek przeczytać. Jestem pewna, że jeszcze nieraz do niej powrócę. Przepiękna historia przedstawiona w świetnej, jak dla mnie, formie. Polecam, jak najbardziej!

Wyjątkowo wzruszająca, piękna historia miłosna... Czytałam z zapartym tchem. :) Serdecznie polecam!

Wyjątkowo wzruszająca, piękna historia miłosna... Czytałam z zapartym tchem. :) Serdecznie polecam!

Książka lekka, jednak nie z pewnością nie nazwałabym jej przyjemną. Mnie zniesmaczyła. Zbyt dużo pseudopikantnych opisów, które w rzeczywistości były wulgarne. Dodatkowo niezbyt podoba mi się sposób, w jaki autorka ukazała mężczyzn. Rozumiem, że historia jest przedstawiana z perspektywy zdradzającego męża, de facto MĘŻCZYZNY. To nietypowe dla tego typu powieści, zazwyczaj ukazuje się głównie cierpienie zdradzanej żony, kobiety, etc. Jednak muszę stanowczo zaprzeczyć, jakoby światopogląd stereotypowego mężczyzny sprowadzał się do miejsc intymnych kobiecych i męskich, nazwanych w sposób obsceniczny. Generalnie książkę przeczytałam do końca, jednak pozostawiła uczucie zniesmaczenia, goryczy. Jedynym przyjemnym, LUDZKIM, wątkiem był ten, mówiący o grupie literackiej, prowadzonej przez głównego bohatera. Reszta... Raczej przeciętna, słaba. Nie polecam.

Książka lekka, jednak nie z pewnością nie nazwałabym jej przyjemną. Mnie zniesmaczyła. Zbyt dużo pseudopikantnych opisów, które w rzeczywistości były wulgarne. Dodatkowo niezbyt podoba mi się sposób, w jaki autorka ukazała mężczyzn. Rozumiem, że historia jest przedstawiana z perspektywy zdradzającego męża, de facto MĘŻCZYZNY. To nietypowe dla tego typu powieści, zazwyczaj...

Nigdy nie interesowałam się historiami tego typu. To była pierwsza książka azjatyckiej autorki, jaką miałam okazję przeczytać - przez moje głupie uprzedzenia omijałam "literaturę azjatycką" szerokim łukiem. I żałuję, naprawdę żałuję! Książka jest rewelacyjna; interesująca, pełna emocji. Czułam się, jakbym sama towarzyszyła głównej bohaterce na jej życiowych zakrętach.
Jeśli tylko będę miała możliwość przeczytania jakiejkolwiek innej książki tej autorki - nie zawaham się tego zrobić. Polecam serdecznie!

Nigdy nie interesowałam się historiami tego typu. To była pierwsza książka azjatyckiej autorki, jaką miałam okazję przeczytać - przez moje głupie uprzedzenia omijałam "literaturę azjatycką" szerokim łukiem. I żałuję, naprawdę żałuję! Książka jest rewelacyjna; interesująca, pełna emocji. Czułam się, jakbym sama towarzyszyła głównej bohaterce na jej życiowych zakrętach....

Rewelacyjny dramat Zapolskiej. Czytało się niesamowicie. Świadczy o tym chociażby fakt, że książka "poszła" w półtora godziny. :) Z pewnością sięgnę po nią ponownie. Mimo że... jest lekturą szkolną. ;-)

Rewelacyjny dramat Zapolskiej. Czytało się niesamowicie. Świadczy o tym chociażby fakt, że książka "poszła" w półtora godziny. :) Z pewnością sięgnę po nią ponownie. Mimo że... jest lekturą szkolną. ;-)

Rewelacja? Owszem. Nic dodać nic ująć. Wzruszająca historia, pełna emocji. Dodatkowo powiem, że zaczęłam się zastanawiać nad tym, co bym zrobiła ze swoim życiem, gdyby ktoś mi powiedział, że za rok mnie już nie będzie. Kolejna opowieść o pięknej miłości. Tym razem nie wydała mi się tak przejaskrawiona, wyidealizowana. Myślę, że to dobrze.
Pochłonęłam tą książkę w 3 godziny. Nie muszę mówić, co zrobiło na mnie większe wrażenie - książka czy film ?

Rewelacja? Owszem. Nic dodać nic ująć. Wzruszająca historia, pełna emocji. Dodatkowo powiem, że zaczęłam się zastanawiać nad tym, co bym zrobiła ze swoim życiem, gdyby ktoś mi powiedział, że za rok mnie już nie będzie. Kolejna opowieść o pięknej miłości. Tym razem nie wydała mi się tak przejaskrawiona, wyidealizowana. Myślę, że to dobrze.
Pochłonęłam tą książkę w 3 godziny....

I znów powtórka z rozrywki. Książka dobra, oczywiście. "Łatwiejsza w obyciu" niż "Pamiętnik". Podobała mi się, jednak... czegoś zabrakło. Tego pierwiastka, który sprawia, że chciałoby się przeczytać ją raz jeszcze. :)

I znów powtórka z rozrywki. Książka dobra, oczywiście. "Łatwiejsza w obyciu" niż "Pamiętnik". Podobała mi się, jednak... czegoś zabrakło. Tego pierwiastka, który sprawia, że chciałoby się przeczytać ją raz jeszcze. :)

Po pierwszym niezbyt korzystnym wrażeniu muszę przyznać, że ta książka ma w sobie coś intrygującego i niesamowitego. Mimo że miałam trudności z przebrnięciem przez pierwszą połowę, jednak drugą przeczytałam z zapartym tchem. Historia pięknej, niesamowitej miłości. Pytanie tylko: czy taka naprawdę istnieje? Czy zdarza się w dzisiejszych czasach? Czy może jest wyidealizowanym wymysłem autora?

Po pierwszym niezbyt korzystnym wrażeniu muszę przyznać, że ta książka ma w sobie coś intrygującego i niesamowitego. Mimo że miałam trudności z przebrnięciem przez pierwszą połowę, jednak drugą przeczytałam z zapartym tchem. Historia pięknej, niesamowitej miłości. Pytanie tylko: czy taka naprawdę istnieje? Czy zdarza się w dzisiejszych czasach? Czy może jest wyidealizowanym...

To była moja pierwsza książka N. Sparksa. Uczciwie powiem, że sięgnęłam po jego twórczość wyłącznie dlatego, że w mojej bibliotece jest na niego "popyt" - książki są ciągle wypożyczane i trzeba na nie czekać. Z racji tego, że akurat do jednej się dorwałam, a był nią "Szczęściarz", powiedziałam - raz kozie śmierć! - i zaczęłam czytać. A czytało się świetnie - pochłonęłam ją jednego dnia. Bardzo przystępna forma, niezwykle wciągająca... A i zakończenie ciut nieprzewidywalne. Piękna opowieść. I wiecie co? Bardzo chętnie przeczytam inne książki tego autora. :)

To była moja pierwsza książka N. Sparksa. Uczciwie powiem, że sięgnęłam po jego twórczość wyłącznie dlatego, że w mojej bibliotece jest na niego "popyt" - książki są ciągle wypożyczane i trzeba na nie czekać. Z racji tego, że akurat do jednej się dorwałam, a był nią "Szczęściarz", powiedziałam - raz kozie śmierć! - i zaczęłam czytać. A czytało się świetnie - pochłonęłam ją...

Ksiażka bardzo lekka i dowcipna. Czytałam ją z przyjemnością, niemal chłonąc każde słowo. To moja pierwsza powieść tej autorki, ale nie sądzę, by była ostatnią. :) Polecam!

Ksiażka bardzo lekka i dowcipna. Czytałam ją z przyjemnością, niemal chłonąc każde słowo. To moja pierwsza powieść tej autorki, ale nie sądzę, by była ostatnią. :) Polecam!

Najbardziej wzruszająca książka, jaką kiedykolwiek czytałam. Przeczytana razy osiem, za każdym razem z uronioną łzą. Polecam wszystkim wrażliwcom ;-).

Najbardziej wzruszająca książka, jaką kiedykolwiek czytałam. Przeczytana razy osiem, za każdym razem z uronioną łzą. Polecam wszystkim wrażliwcom ;-).