-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać246
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2013-07-07
2013-11-08
Z pewnymi faktami trzeba się pogodzić. Dorastające pokolenie z pewnością nie interesuje się tym co my i z pewnością już nie będzie :) Już 10 % trzylatków korzysta z komputerów - czy nam się to podoba czy nie.
IT w edukacji to nowy na rynku i bardzo przydatny (szczególnie dla nauczycieli) kwartalnik będący świetną kopalnią wiedzy, pomysłów, przykładów na to jak wykorzystać technologię informacyjno-komunikacyjną w szkole. Podpowiada tym samym jak uatrakcyjnić proces edukacji i być bardziej "up-to-date". Najciekawsze artykuły według mnie to: Inny wymiar prezentacji", czy "Panoramiczna wędrówka po Londynie". Znajdziemy w numerze porady i przykłady zastosowania pewnych narzędzi na konkretnych przedmiotach ja: historia, język angielski czy informatyka. W kolejnych numerach z pewnością kolejne przykłady.
Nie trzeba być informatykiem, żeby zainteresować się tym magazynem. Wystarczy "żyłka" poszukiwacza ciekawych form przekazywania wiedzy, trochę samozaparcia i chęci. Niestety, albo stety "epoka kredy odchodzi już w siną dal :) Nauczycielu XXI wieku! Trzeba żyć życiem swoich uczniów, przynajmniej po części, a proces edukacji będzie łatwiejszy - wiem to z doświadczenia...
Gorąco polecam lekturę nowego magazynu wszystkim nauczycielom. Choć jak dla mnie powinien to być zdecydowanie miesięcznik! Czekać kolejne trzy miesiące na garść nowych propozycji i nowinek technicznych - katorga !!! ;)
Z pewnymi faktami trzeba się pogodzić. Dorastające pokolenie z pewnością nie interesuje się tym co my i z pewnością już nie będzie :) Już 10 % trzylatków korzysta z komputerów - czy nam się to podoba czy nie.
IT w edukacji to nowy na rynku i bardzo przydatny (szczególnie dla nauczycieli) kwartalnik będący świetną kopalnią wiedzy, pomysłów, przykładów na to jak wykorzystać...
2013-10-06
"Koniec epoki kredy" to według mnie obowiązkowa lektura dla wszystkich nauczycieli, którzy boją się Internetu i wszelkich multimediów na swoich lekcjach. To świetny poradnik, który uzmysławia, że już się nie uczy tak jak kiedyś. Świat się zmienia, uczniowie żyją w "innym świecie", a my chcąc ich zachęcić do szkoły i nauki musimy ten świat przynajmniej w minimalnym stopniu rozumieć i w miarę sprawnie w nim poruszać.
Książka pełna jest: przykładów jak zastosować "social media" na różnych lekcjach, wypowiedzi nauczycieli, którzy od dawna stosują TIK na swoich lekcjach oraz sporo prostych instrukcji i przykładów jak zabrać się do rzeczy :)I choć technologia informacyjna nie jest mi obca, sama skorzystam z pewnych rozwiązań zaprezentowanych w książce. POLECAM wszystkim belfrom :)
"Koniec epoki kredy" to według mnie obowiązkowa lektura dla wszystkich nauczycieli, którzy boją się Internetu i wszelkich multimediów na swoich lekcjach. To świetny poradnik, który uzmysławia, że już się nie uczy tak jak kiedyś. Świat się zmienia, uczniowie żyją w "innym świecie", a my chcąc ich zachęcić do szkoły i nauki musimy ten świat przynajmniej w minimalnym stopniu...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-07-24
2013-12-29
"Listy pisane miłością" to książka z serii określanej mianem "literatury kobiecej". Historia choć banalna dla tego typu powieści ma jednak w sobie coś, co jednak lubię - tajemnice rodzinną :)
Sam i Jen to dwie główne bohaterki krótkiej powieści. Łącza je bardzo bliskie relacje babki i wnuczki. Jen - to młoda wdowa, dziennikarka pisząca felietony w poczytnej gazecie. Samantha to jej babka,z którą zawsze łączyły ją bliskie i ciepłe relacje. Kiedy więc Sam, po wypadku, trafia do szpitala i zapada w śpiączkę, Jen nie waha się pozostawić w wszystko z godziny na godzinę i wyjechać, aby przy niej czuwać. Na miejscu Jen przekonuje się, że tak naprawdę tylko wydawało się jej, że dobrze zna swoją babkę. Do tego wniosku przekonuje ją historia życia jaką jej babcia spisała w listach pozostawionych Jen. Z każdym listem Jen pragnie rozwikłać tajemnicę zawartą w listach. Czy historia miłosna babki wpłynie na jej życie osobiste?
Listy pisane miłością, to bardzo przyjemna historia o miłości i o tym, że w życiu najważniejsza jest właśnie ona. Ukazuje czytelnikowi, że czasem warto postawić na jedną kartę i być szczęśliwym.
"Listy pisane miłością" to książka z serii określanej mianem "literatury kobiecej". Historia choć banalna dla tego typu powieści ma jednak w sobie coś, co jednak lubię - tajemnice rodzinną :)
Sam i Jen to dwie główne bohaterki krótkiej powieści. Łącza je bardzo bliskie relacje babki i wnuczki. Jen - to młoda wdowa, dziennikarka pisząca felietony w poczytnej gazecie....
2013-07-30
2013-11-23
"Arytmie" to zbiór opowiadań w skład którego wchodzą: "Łóżko", "Ranking emocji", "Arytmia", "Test", "Niewierność" i "O kłamstwie". Książkę można przeczytać przy ... jednej dużej kawie. Opowiadania pełne emocji rozebranych na czynniki pierwsze. Kolejne dzieło typowe dla Wiśniewskiego. Przeczytałam - jednak pewnie szybko zapomnę o czym były te opowiadania. Wierzę jednak, że są czytelnicy, którzy zachwycą się taką szczegółową analizą uczuć.
"Arytmie" to zbiór opowiadań w skład którego wchodzą: "Łóżko", "Ranking emocji", "Arytmia", "Test", "Niewierność" i "O kłamstwie". Książkę można przeczytać przy ... jednej dużej kawie. Opowiadania pełne emocji rozebranych na czynniki pierwsze. Kolejne dzieło typowe dla Wiśniewskiego. Przeczytałam - jednak pewnie szybko zapomnę o czym były te opowiadania. Wierzę jednak, że...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-07-28
2013-07-16
2013-08-04
2013-11-29
"Aniu, co dla ciebie znaczy "kochać"? To znaczy, że nie czuje się strachu"
Dzieciństwo powinno być beztroskie, pełne pięknych zdarzeń, które zamienią się w przyszłości w cudowne wspomnienia. Jednak rzeczywistość bywa brutalna, nawet dla dzieci. Bohaterka powieści Wardy - Ania, oraz jej brat Aaron nie mają czego wspominać. Większość ze wspomnień nadaje się do wymazania, ale niestety, niektóre jeszcze długie lata będą ich prześladować.
"Dziewczynka, która widziała zbyt wiele" to książka, która wzrusza, wstrząsa czytelnikiem. To książka, która nie da o sobie szybko zapomnieć. Dzieci takich jak Ania i Aaron jest pewnie wiele. Podobnie jak bohaterowie, nie uzyskują pomocy we właściwym czasie i posuwają się do drastycznych czynów, aby zwrócić na siebie uwagę. Bo ilu z nas udaje, że nie widzi ...?
"Aniu, co dla ciebie znaczy "kochać"? To znaczy, że nie czuje się strachu"
Dzieciństwo powinno być beztroskie, pełne pięknych zdarzeń, które zamienią się w przyszłości w cudowne wspomnienia. Jednak rzeczywistość bywa brutalna, nawet dla dzieci. Bohaterka powieści Wardy - Ania, oraz jej brat Aaron nie mają czego wspominać. Większość ze wspomnień nadaje się do wymazania, ale...
2013-12-07
Uwielbiam historie, kiedy ktoś nagle dowiaduje się o jakiejś tajemnicy rodzinnej i robi wszystko, aby ją wyjaśnić ...
Taką historią jest właśnie "Wyspa motyli". Klimatyczna opowieść z obrazami Sri Lanki w tle. Czytając słyszysz odgłosy miejscowych ptaków, zwierząt i czujesz zapach aromatu cejlońskiej herbaty...
Bohaterką książki jest Diana - dobra prawniczka, której prywatne życie nie wiedzie się już równie pomyśle. Być może to również przyczynia się do tego, że pewnego dnia Diana postanawia to wszystko zostawić i wyruszyć do egzotycznego kraju w poszukiwaniu odpowiedzi na zagadki z rodzinnej przeszłości.
I choć fabuła dość przewidywalna... I choć wiadomo, że uda się rozwikłać tajemnicę z przeszłości.... I choć wiadomo, że historia zakończy się "happy end'em" i, że jest to typowe "love story", to klimat tej książki, głównie z powodu miejsca akcji sprawia, że czytelnik, przenosi się w rajski i magiczny świat, za którym każdy od czasu do czasu skrycie marzy. No i do tego piękna okładka, która kusi do czytania, a treść nie zawodzi.
Uwielbiam historie, kiedy ktoś nagle dowiaduje się o jakiejś tajemnicy rodzinnej i robi wszystko, aby ją wyjaśnić ...
Taką historią jest właśnie "Wyspa motyli". Klimatyczna opowieść z obrazami Sri Lanki w tle. Czytając słyszysz odgłosy miejscowych ptaków, zwierząt i czujesz zapach aromatu cejlońskiej herbaty...
Bohaterką książki jest Diana - dobra prawniczka, której...
2013-06-01
2013-06-02
2013-06-11
"Bliżej słońca" to trzecia powieść Evansa, którą przeczytałam i trzecia, którą pochłonęłam w kilka godzin. Podobnie jak pozostałe, czyta się ją lekko i przyjemnie. Jednak nie niesie ze sobą tyle emocji co "Stokrotki w śniegu", czy "Obiecaj mi".
Jest to historia dwóch osób zranionych przez życie. Aby zapomnieć o przykrych wspomnieniach, kierują swoje kroki do Peru. Łączy ich poświęcenie i pomoc drugiemu człowiekowi. Historia, oparta na faktach autentycznych, pokazuje przeciętnemu czytelnikowi co tak naprawdę liczy się w życiu. " ... prawda jest taka, że każdy związek jest podróżą, a podróż bez ryzyka nie istnieje. A więc, najlepsze co możemy zrobić, to znaleźć sobie towarzysza, z którym chcielibyśmy ją odbyć". Czy Christina i Paul wybiorą się w tą samą podróż? Przeczytajcie ...
"Bliżej słońca" to trzecia powieść Evansa, którą przeczytałam i trzecia, którą pochłonęłam w kilka godzin. Podobnie jak pozostałe, czyta się ją lekko i przyjemnie. Jednak nie niesie ze sobą tyle emocji co "Stokrotki w śniegu", czy "Obiecaj mi".
Jest to historia dwóch osób zranionych przez życie. Aby zapomnieć o przykrych wspomnieniach, kierują swoje kroki do Peru. Łączy ich...
2013-06-22
2013-06-22
2013-06-30
2013-06-30
2013-06-30
Zdecydowanie jest to poradnik dla początkującego nauczyciela. Dla innych, z długoletnim stażem, jest to świetna propozycja do odświeżenia sobie pewnych zasad, informacji, przykładów ćwiczeń. Nigdy bowiem nie należny być zbyt pewnym siebie i nie należy popadać w rutynę :) Polecam świeżo upieczonym absolwentom uczelni, początkującym nauczycielom i starym "wygom" ;)
Zdecydowanie jest to poradnik dla początkującego nauczyciela. Dla innych, z długoletnim stażem, jest to świetna propozycja do odświeżenia sobie pewnych zasad, informacji, przykładów ćwiczeń. Nigdy bowiem nie należny być zbyt pewnym siebie i nie należy popadać w rutynę :) Polecam świeżo upieczonym absolwentom uczelni, początkującym nauczycielom i starym "wygom" ;)
Pokaż mimo to