Życie to jednak strata jest
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2015-05-06
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-05-06
- Liczba stron:
- 200
- Czas czytania
- 3 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788326822179
- Tagi:
- literatura polska rozmowa Adam Golec
- Inne
Książka nominowana w Plebiscycie Książka Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii Autobiografia, biografia, wspomnienia.
Z fotografiami Adama Golca.
Jeden z najwybitniejszych polskich pisarzy i najbardziej niezwykłych postaci życia literackiego, laureat Nagrody Nike w wywiadzie rzece z dziennikarką „Gazety Wyborczej”, autorką książek Mężczyźni rozmawiają o wszystkim oraz Polonez na polu minowym.
Zapis ich wspólnych rozmów to niekończąca się opowieść Andrzeja Stasiuka o życiu i książkach, o kobietach i miłości, o podróżach i samochodach, o Polsce i Rosji, o religii i polityce. Czytelnik wyrusza za nim w podróż z Wołowca na Podlasie, do Albanii i Wschód aż do Czyty, a przede wszystkim po wewnętrznym krajobrazie osobistych wspomnień, gdyż – jak mówi Stasiuk – „Moje życie jest moim zawodem”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 851
- 631
- 179
- 28
- 17
- 13
- 9
- 8
- 8
- 8
OPINIE i DYSKUSJE
Rozmowa, którą śledziłam z uwagą. Bez zadęcia, ale i bez pudrowania o świecie, w którym żyjemy, a którego nie staramy się zrozumieć albo nie chcemy w pełni doświadczać. Lektura niecelowo, tak sądzę, kieruje czytelnika w obszary prywatnej refleksji o własnym życiu, własnej religijności, własnej polskości, o przeżywaniu, dostrzeganiu, a w końcu o przemijaniu. Rozmowa przeprowadzona przez Dorotę Wodecką pozwoliła mi skonfrontować mój świat ze światem autora, co jest ciekawym doświadczeniem. Polecam.
Rozmowa, którą śledziłam z uwagą. Bez zadęcia, ale i bez pudrowania o świecie, w którym żyjemy, a którego nie staramy się zrozumieć albo nie chcemy w pełni doświadczać. Lektura niecelowo, tak sądzę, kieruje czytelnika w obszary prywatnej refleksji o własnym życiu, własnej religijności, własnej polskości, o przeżywaniu, dostrzeganiu, a w końcu o przemijaniu. Rozmowa...
więcej Pokaż mimo toBardzo głębokie przemyślenia, które do mnie przemawiają. O cmentarzach, śmierci, literaturze, wiejskości, Żydach i Polakach. Czytając czuję się tak, jakby ktoś moje myśli spisywał. I to dużo lepiej niż moja głowa to przetwarza. Jednak nie w stu procentach. Są momenty, że mam inaczej. Pewnie warto przeczytać, choćby po to aby wejść w polemikę ze Stasiukiem i z samym sobą.
Bardzo głębokie przemyślenia, które do mnie przemawiają. O cmentarzach, śmierci, literaturze, wiejskości, Żydach i Polakach. Czytając czuję się tak, jakby ktoś moje myśli spisywał. I to dużo lepiej niż moja głowa to przetwarza. Jednak nie w stu procentach. Są momenty, że mam inaczej. Pewnie warto przeczytać, choćby po to aby wejść w polemikę ze Stasiukiem i z samym sobą.
Pokaż mimo toW tym wywiadzie-rzece Andrzej Stasiuk nieco powtarza to wszystko mądro-piękne, co w jego książkach, głównie eseistycznych.
Od zawsze odpowiada mi jego sposób patrzenia na człowieka, na świat, na Polskę, na Bałkany. Lubię jego bezkompromisowość sądów, bo to oznacza ze wciąż walczy o siebie z całym otoczeniem, a w jego wieku wielu sobie to odpuszcza. Cenię zatem ludzi, którym zależy….
Nie ma w nim żadnej pozy, na nikogo się nie kreuje, nie ma w nim tej potwornej polskiej „napinki”. Po prostu „nic nie musi” – jak bohater „Przypadku” Krzysztofa Kieślowskiego.
Jest w nim swoisty spokój, którego wielu mogłoby mu pozazdrościć. Pewnie dlatego, że mieszka w jednym z piękniejszych miejsc – w bezludnym, a raczej obezludnionym - Beskidzie Niskim, dawnej ziemi Łemków.
À propos: ich zbrodnicze wysiedlenie przez stalinowskich siepaczy z UB i KBW tzw. „Instytut Pamięci Narodowej” uznał właśnie nie za żadną zbrodnię przeciw ludzkości, tylko za.… dobrodziejstwo dla wysiedlanych i umorzył śledztwo w sprawie. To może teraz beatyfikacja gen. „Waltera” i rehabilitacja Bieruta? No i chyba koniec pretensji do Rosji, że deportacji z Kresów nie uznaje za zbrodnie, bo one przecież także miały dla Stalina "charakter prewencyjny i ochronny" - jak to raczył napisać o akcji "Wisła" Szanowny Pan Prokurator IPN (a ta skandaliczna sprawa jakoś nie przebiła się do medialnego mainstreamu).
Niemal ze wszystkimi opiniami Autora się zgadzam (co mnie nawet nieco niepokoi),a zwłaszcza z tymi:
Rumunia to wspaniały kraj. To bajka pejzażowo-geograficzna. Poza tym jest hiperpopierdolona w zagubieniu między barbarią a zakorzenionym mitem rzymskości. Jak się tam wjeżdża, widać takie przemieszanie materii, tak się wysokie z niskim miesza, przekleństwo ze świętością, czarny industrial z przyrodą, że łeb urywa.
Literatura to podnieta dla umysłu, cos w rodzaju wody, narkotyków, erotyzmu. Ożywia umysł i świat, który czasami jest nieco niezadowalający.
Bo taki jest sens literatury, żeby cię wykoleiła z normalnej codzienności, żeby cię wystrzeliła w kosmos z tego zwykłego życia, żebyś się nie dał udupić.
Znam więcej książek niż ludzi i jest mi z tym dobrze.
Politykami najczęściej zdarza mi się gardzić. Nie potrafię się oprzeć temu niechrześcijańskiemu uczuciu, wiem że jest paskudne i brzydkie.
Przemoc władzy wniknęła w codzienne życie tak głęboko, że stała się niezauważalna.
Duchowo jesteśmy w całkowitej dupie. Życie wewnętrzne zastąpiły nam internet oraz zakupy.
Teraz tylko część nie ma kasy, a kiedyś nie mieli jej wszyscy. Dziś w braku najbardziej ludzi boli to, że nie mogą mieć tego całego gówna, którego tak naprawdę nie potrzebują. Życie nie mogą mieć tej przysłowiowej plazmy. W tym kraju nikt z głodu nie umiera, w jakichś biedronkach żarcie jest tanie, więc cierpienie nędzy czy biedy jest tak naprawdę skłamane.
Kultura wiecznego nienasycenia i obfitości nicości. Zużywania przedmiotów, które już na etapie produkcji maja wmontowane zużycie. Lud będzie to kupował i zużywał, zamiast lękać się śmierci.
Warto walczyć o to samo co zwykle. O siebie. Żeby się nie dać sformatować, że trzeba zwyciężać, zarabiać, kupować.
W pewnym sensie jednym z najgorszych nieszczęść polskiego Kościoła był wybór kardynała Wojtyły na papieża. (…) Wbił nas w pychę. A to jeden z grzechów głównych.
Proszę spojrzeć na biskupów. Przecież w przeważającej większości to aparatczycy. (…) Można ich o wszystko podejrzewać, tylko nie o uczestnictwo w świętości. Czysta administracja, czysta władza, rozpaczliwa w tej chwili i chwytająca się brzytwy, aby zachować resztki dominacji.
Nie ma we mnie potrzeby życia Polską. Ja sam jestem Polską. Polsk jest tyle, ile Polaków i niech tak zostanie.
Żeby przestał być Polakiem, a stał się człowiekiem. Przekroczył chociaż w wyobraźni barierę polskości i żydowskości i wyobraził sobie, że nie jest bohaterem AK, tylko idzie do tej pierdolonej komory. Nagi, przerażony i samotny. Mógł nas spotkać taki los. To przypadek uczynił nas Polakami, a nie Żydami idącymi do komory w Bełżcu.
Przecież żadni Żydzi nie wrócą, a jednak Polacy zachowują się tak, jakby ich tu wciąż było parę milionów.
Lubię przebywać z kobietami. Rozmowy z nimi to urok, lekkość i nieudawana ciekawość, a nie facetowskie podskakiwactwo, dupościsk z powodu konkurencji.
Świat będzie lepszy, gdy kobiety przejmą władzę. Mam nadzieję, że darują nam krwawą zemstę.
PS Dlaczego odpowiedzi były mądrzejsze od pytań….?
W tym wywiadzie-rzece Andrzej Stasiuk nieco powtarza to wszystko mądro-piękne, co w jego książkach, głównie eseistycznych.
więcej Pokaż mimo toOd zawsze odpowiada mi jego sposób patrzenia na człowieka, na świat, na Polskę, na Bałkany. Lubię jego bezkompromisowość sądów, bo to oznacza ze wciąż walczy o siebie z całym otoczeniem, a w jego wieku wielu sobie to odpuszcza. Cenię zatem ludzi,...
Można się nie zgadzać z różnymi poglądami i opiniami Stasiuka, ale trzeba przyznać, że przewaznie mówi otwarcie co myśli. Nie udaje, wali prosto z mostu i to jest właśnie największa zaleta tej książki.
Można się nie zgadzać z różnymi poglądami i opiniami Stasiuka, ale trzeba przyznać, że przewaznie mówi otwarcie co myśli. Nie udaje, wali prosto z mostu i to jest właśnie największa zaleta tej książki.
Pokaż mimo toMam kilka takich osób, w zasadzie głównie autorów, którzy wywarli na mnie w latach nastoletnich duży wpływ i ukształtowali moje preferencje czytelnicze. Stasiuk to właśnie jeden z tych dosłownie kilku (5) autorów.
Przyznaję, że książka odleżała swoje na regale, ale ja nigdy nie czułam presji, żeby czytać wszystko natychmiast po zakupie. Książka dojrzała, ja dojrzałam i się świetnie ze sobą dogadałyśmy. Nie chodzi mi o to, że zgadzam się z każdą wypowiedzią Stasiuka w tym wywiadzie, ale o to, że każdą wypowiedź z książki bardzo szanuje i wiele też z jego słów było bardzo ujmujących.
Jaki Stasiuk jest, każdy widzi, autor na polskim rynku dość osobliwy. Nieczęsto udzielający wywiady, czas wolny spędza w szałasie z owcami i baranami. W książce mówi o istocie swojego życia, miłości do Wschodu i bezkompromisowo rozprawia się ze światem, życiem i całą resztą, a zwłaszcza z tym naszym, polskim grajdołem. Momentami bardzo fantastycznie i uroczo pomija odpowiedzi na niewygodne pytania.
Ujmuje mnie sposób patrzenia Stasiuka na świat i to, że on właściwie jest od tego świata tak bardzo z jednej strony oddalony, a z drugiej jednak tak bardzo z nim zżyty. Chociaż też i były momenty, kiedy zastanawiałam się trochę, czy po 8 latach od wydania, Stasiuk w tej rozmowie coś by zmienił, coś ujął inaczej i czy w dalszym ciągu się zgadza ze sobą w niektórych kwestiach.
Wywiad zarazem bardzo prosty, ale dający do myślenia. Książka, do której można wracać wielokrotnie. Piękna opowieść o pamiętaniu.
Polecam, wszystkim, którzy Stasiuka znają.
Mam kilka takich osób, w zasadzie głównie autorów, którzy wywarli na mnie w latach nastoletnich duży wpływ i ukształtowali moje preferencje czytelnicze. Stasiuk to właśnie jeden z tych dosłownie kilku (5) autorów.
więcej Pokaż mimo toPrzyznaję, że książka odleżała swoje na regale, ale ja nigdy nie czułam presji, żeby czytać wszystko natychmiast po zakupie. Książka dojrzała, ja dojrzałam i się...
Początek średni, reszta kiepska. Podobało mi się, dopóki nie zorientowałem się, że pod książką podpisuje podpisany jest ten pan, który opisywał jak w więzieniu gwałci się koty. Jakoś średnio mnie interesują przemyślenia człowieka, który tak dalece odbiega od moich wzorców.
Początek średni, reszta kiepska. Podobało mi się, dopóki nie zorientowałem się, że pod książką podpisuje podpisany jest ten pan, który opisywał jak w więzieniu gwałci się koty. Jakoś średnio mnie interesują przemyślenia człowieka, który tak dalece odbiega od moich wzorców.
Pokaż mimo to“Żeby żyć naprawdę, musisz poczuć napięcie, niejednoznaczność egzystencji, pewne rozdarcie. Życie powinno być nieco heroiczne, skomplikowane, lekko pochrzanione”.
W pierwszej kolejności zachwycił mnie tytuł książki - zważywszy na jej zawartość prowokatorski i przewrotn. Rozmowa Stasiuka z Wodecką jest piorunująca, skłania do refleksji. Stasiuk potrafi swoją życiową filozofię wyłuszczyć bardzo klarownie i przekonywująco. O życiu i śmierci, dzisiejszych czasach i o przeszłości.
“Żeby żyć naprawdę, musisz poczuć napięcie, niejednoznaczność egzystencji, pewne rozdarcie. Życie powinno być nieco heroiczne, skomplikowane, lekko pochrzanione”.
więcej Pokaż mimo toW pierwszej kolejności zachwycił mnie tytuł książki - zważywszy na jej zawartość prowokatorski i przewrotn. Rozmowa Stasiuka z Wodecką jest piorunująca, skłania do refleksji. Stasiuk potrafi swoją życiową...
Lektura godna polecenia.
Lektura godna polecenia.
Pokaż mimo toPrzeraźliwie nudna, jedynie ostatnie zdanie warte przeczytania.
Przeraźliwie nudna, jedynie ostatnie zdanie warte przeczytania.
Pokaż mimo toRozmowa z jednym z najwybitniejszych polskich pisarzy, i uwielbianym przeze mnie Andrzejem Stasiukiem.
Laureat nagrody Nike w 2015 roku za Jadąc do Babadag. 61 lat od 30 lat w związku małżeńskim z pania Moniką, zamieszkujący Beskid Niski, chodujacy barany i codziennie podziwiajacy piękno polskiej wsi i natury w czystej postaci.
Ale nie o tym jest ta książka.
Traktuje ona o tym jak to jest być Andrzejem Stasiukiem.
Dlaczego jednego z baranów nazwał Smoleńsk.
Dlaczego cechą narodową Polaków jest antysemityzm.
O konsumcjonizmie jako jednej z konsekwencji wyjscia spod reżimu socjalistyczengo. O więzieniu i wolności.
O literaturze. Życiu. Tęsknocie. Umieraniu.
A wszytsko to słowami Andrzeja Stasiuka. Piękne. Mądre. Dotykające.
Bez ołówka nie czytalne. Cytat goni cytat.
Rozmowa z jednym z najwybitniejszych polskich pisarzy, i uwielbianym przeze mnie Andrzejem Stasiukiem.
więcej Pokaż mimo toLaureat nagrody Nike w 2015 roku za Jadąc do Babadag. 61 lat od 30 lat w związku małżeńskim z pania Moniką, zamieszkujący Beskid Niski, chodujacy barany i codziennie podziwiajacy piękno polskiej wsi i natury w czystej postaci.
Ale nie o tym jest ta książka.
Traktuje ona...