-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać1
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać1
-
Artykuły10 gorących książkowych premier tego tygodnia. Co warto przeczytać?LubimyCzytać3
-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
Biblioteczka
2016-10-03
2016-09-08
2016-09-05
2016-09-02
2016-06-26
2016-06-14
2016-04-11
2016-03-12
2016-03-25
2016-03-17
Książka jest czymś w stylu podręcznika do nauki o teatrze postdramatycznym. Lehmann dokładnie opisał zjawisko, które wciąż sprawia problemy z definiowaniem. Powołują się na niego wszyscy badacze.
Książka jest czymś w stylu podręcznika do nauki o teatrze postdramatycznym. Lehmann dokładnie opisał zjawisko, które wciąż sprawia problemy z definiowaniem. Powołują się na niego wszyscy badacze.
Pokaż mimo to2016-02-18
2016-03-02
2016-02-17
Daję dużo punktów, bo książka trafia idealnie w moje niesprecyzowane marzenia czytelnicze. Świetny kryminał, bogate, niebanalne nawiązania do polskiej literatury romantycznej przeplatający się ze współczesnym życiem kulturalnym!
Daję dużo punktów, bo książka trafia idealnie w moje niesprecyzowane marzenia czytelnicze. Świetny kryminał, bogate, niebanalne nawiązania do polskiej literatury romantycznej przeplatający się ze współczesnym życiem kulturalnym!
Pokaż mimo to2016-02-07
2016-02-05
Świetnie pokazuje niekończącą się spiralę nienawiści między narodami.
Świetnie pokazuje niekończącą się spiralę nienawiści między narodami.
Pokaż mimo to2016-01-31
2016-01-29
2015-03-18
2016-01-24
2016-01-20
Niby dobrze się czytało. Ale jest tam tyle smutku, że aż wbija w ziemię. I koniec końców o czym to było? Jaki jest wniosek? Że jesteśmy samotni na świecie? Czy może, że spełnione życzenia to też przekleństwo? Dosyć oklepane. Pomysł na fabułę niby ciekawy, ale po prostu nie uwierzyłam w ten świat.
Czy ja dobrze zrozumiałam, że kobiety są gwałcone, bo sobie tego ZAŻYCZYŁY? Ok, wiem, że przesadzam, ale nie można zaprzeczyć, że jest to historia typowo męska. Może o kryzysie męstwa? W końcu każdy facet z Rykusmyku w finale przegrywa.
Niby dobrze się czytało. Ale jest tam tyle smutku, że aż wbija w ziemię. I koniec końców o czym to było? Jaki jest wniosek? Że jesteśmy samotni na świecie? Czy może, że spełnione życzenia to też przekleństwo? Dosyć oklepane. Pomysł na fabułę niby ciekawy, ale po prostu nie uwierzyłam w ten świat.
więcej Pokaż mimo toCzy ja dobrze zrozumiałam, że kobiety są gwałcone, bo sobie tego ZAŻYCZYŁY?...