Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jeden z pierwszych komiksów Marvela w Polsce, który pomimo upływu czasu (za wyjątkiem badziewnego papieru) w ogóle się nie zestarzał. Wartka i trzymająca w napięciu akacja, dużo walk i bijatyk oraz historia narodzin jednej z najciekawszych marvelowskich zabójczyń - Elektry. Szkoda, że nie wydano u nas pozostałych trzech części.

Jeden z pierwszych komiksów Marvela w Polsce, który pomimo upływu czasu (za wyjątkiem badziewnego papieru) w ogóle się nie zestarzał. Wartka i trzymająca w napięciu akacja, dużo walk i bijatyk oraz historia narodzin jednej z najciekawszych marvelowskich zabójczyń - Elektry. Szkoda, że nie wydano u nas pozostałych trzech części.

Niecywilizowane plemiona zjednoczone przez silną i władczą kobietę postanawiają wypowiedzieć wojnę lokalnemu władcy i całej cywilizacji. Typowy odmóżdżacz na ciężkie dni.

Niecywilizowane plemiona zjednoczone przez silną i władczą kobietę postanawiają wypowiedzieć wojnę lokalnemu władcy i całej cywilizacji. Typowy odmóżdżacz na ciężkie dni.

Choć nigdy nie przejawiałem zainteresowania Conanem (za wyjątkiem dwóch kreskówek emitowanych na TVN-ie) to czytało się całkiem przyjemnie. Zapomniana świątynia, legendarny skarb, pogańskie bóstwo, dobrze oddany klimat powieści przygodowej połączonej z horrorem i trochę sieki. Czego chcieć więcej?

Choć nigdy nie przejawiałem zainteresowania Conanem (za wyjątkiem dwóch kreskówek emitowanych na TVN-ie) to czytało się całkiem przyjemnie. Zapomniana świątynia, legendarny skarb, pogańskie bóstwo, dobrze oddany klimat powieści przygodowej połączonej z horrorem i trochę sieki. Czego chcieć więcej?

Mam słabość do X-Men, dlatego historia rozwijająca legendarne "Giant Size X-Men 1" wciągnęła mnie całkowicie. Mamy tu zwroty akcji, mroczne tajemnice, które po wyjawieniu sieją duże spustoszenie w kręgu X-Men i trochę walk. Ilustracje należą do przeciętnych, ale da się na nie przymknąć oko, zwłaszcza, że kolorystycznie świetie pasują do mrocznego i ciężkiego klimatu komiksu.

Mam słabość do X-Men, dlatego historia rozwijająca legendarne "Giant Size X-Men 1" wciągnęła mnie całkowicie. Mamy tu zwroty akcji, mroczne tajemnice, które po wyjawieniu sieją duże spustoszenie w kręgu X-Men i trochę walk. Ilustracje należą do przeciętnych, ale da się na nie przymknąć oko, zwłaszcza, że kolorystycznie świetie pasują do mrocznego i ciężkiego klimatu...