Opinie użytkownika
Czyta się jak dobry kryminał. Świadomość, że opisane tu historie wydarzyły się naprawdę mrozi krew jeszcze bardziej. Mimo sporej dawki naukowej wiedzy i wyjaśnienia mechanizmów rządzących organizmami żywymi, książka nie przytłacza i jest napisana w sposób przystępny i zrozumiały.
Pokaż mimo toCiekawa propozycja dla fanów Agathy Christie. Wielki powrót nietuzinkowego detektywa z wąsem - Poirota. Sama powieść niesamowicie wciąga i szybko się czyta, jednak według mnie rozwiązanie intrygi wydaje się być trochę przekombinowane i nie do końca do mnie przemawia.
Pokaż mimo toAj, strasznie mi się dłużyło czytanie tej książki. Okropnie nużąca, nudnawa, a do tego to odrealnione zakończenie i wyjaśnienie historii. Przez większość czasu kompletnie nic się nie działo, jakbym czytała nudną obyczajówkę, ale przecież to thriller psychologiczny, więc zaczęłam się zastanawiać jaki zwrot akcji w tych okolicznościach może zaserwować nam autorka. Przyszły mi...
więcej Pokaż mimo to
Spokojne, słoneczne przedmieścia, gdzie mieszkańcy opływają w bogactwie i spełnia się ten odwieczny amerykański sen. Gra pozorów, idealny dom, idealne małżeństwo, idealne dzieci, wymarzone życie. Jednak to właśnie tylko pozory, a nic nie jest takim jakim się wydaje. Skrywane tajemnice, brudne sekrety, małe i większe pragnienia.
Opowieść o Sunnylakes przypomina mi to życie...
Pisarski duet zawodowego muzyka i copywritera piszących pod wspólnym pseudonimem - Ben Creed. Trzeba przyznać, że jest to niecodzienne zestawienie autorskie. Czy jest możliwe stworzenie muzycznego kryminału?
Akcja powieści osadzona została na początku lat 50. ubiegłego wieku w jeszcze radzieckiej Rosji, gdzie symbolem wszelkich cnót jest Stalin. Nie jest to łatwy czas do...
Niespodziewany powrót do świata Panem oraz głodowych Igrzysk Śmierci, tym razem bez znanych nam już tak dobrze bohaterów jak Katniss, Gale, czy Peeta. Autorka postanowiła cofnąć nas w czasie do początków Igrzysk, gdy organizowane były jeszcze dosyć nieporadnie, bez znanego nam blichtru, przepychu, wręcz teatru, a jedynym celem uczestników na ten moment było wybicie się...
więcej Pokaż mimo toOstatni tom trylogii o Adamie i Cassandrze to jak dla mnie część pod znakiem za dużo grzybów w tym barszczu. A już szczególnie, jeśli mówimy o zakończeniu. Na początku zastanawiałam się, czy autorka nie miała pomysłu na finał, czy miała ich wręcz za dużo. Po przeczytaniu stwierdzam, że to ta druga opcja, a z tego dania zrobił się bigos, wszystko i nic. Ogólnie zakończenie...
więcej Pokaż mimo to
Druga część przygód Adama-Morfeusza i Cassandry.
Poprzedni tom nie wywarł na mnie za dobrego wrażenia przez mnogie kalki z innych powieści, schematyczne postacie irytujące, czy wręcz często bez wyrazu i słabe ogólne wykonanie. Mimo wszystko postanowiłam kontynuować serię, bo byłam ciekawa czy autorka faktycznie miała pomysł na tę mitologiczną mafię od początku do końca,...
Nie jestem specjalistką w dziedzinie literatury kobiecej, aczkolwiek przebrnęłam na przykład przez Blankę Lipińską i jej wybujałą fantazję erotyczną zbudowaną na tle syndromu sztokholmskiego. Także swoje przeżyłam! Uf!
Coś mnie podkusiło i poszłam za ciosem po przebyciu tych 365 dni. Uwiodła mnie okładka i magnetyzm niebieskiego spojrzenia. No tu mnie mają, mam słabość do...
Trzeci tom to zmiana o 180 stopni – Laura przeżywa szok, bo (UWAGA!) przejrzała na oczy i zdaje sobie sprawę, że jej ukochany Massimo to zwyczajny psychopata, który gwałci, znęca się, morduje i przesyła pocztą poćwiartowane zwłoki zwierząt zamiast pocztówki w ramach pozdrowień z wakacji. Z jednej strony rychło w czas jak to mówią, z drugiej po kiego grzyba było do tej pory...
więcej Pokaż mimo toZ jednej strony historia Meksyku, której się spodziewamy, szczególnie przy natłoku ostatnich produkcji o tamtejszej przemocy, gangach, kartelach, narkotykach. Z drugiej strony przedstawienie historii z perspektywy niewinnych i wrażliwych osób, które próbują się z tego mrocznego kręgu wyrwać. Typowa powieść drogi i walki o lepsze jutro dla siebie i swoich bliskich....
więcej Pokaż mimo toRewelacyjne sztuki, polecam. Pełne przerysowanych do przesady charakterów, ogrom stereotypów, ale z drugiej strony wyłapujące jakże prawdziwe ludzkie przywary w pewnych kręgach społecznych. Sporo komedii, śmiechu i życia pokazanego w krzywym zwierciadle, gdy stereotypowa sztywna bibliotekarka mająca aparycję szarej myszki, szarżuje bogatym słownictwem, ale używanym w...
więcej Pokaż mimo toHistoria zaczyna się od mocnego uderzenia. Dwójka nastolatków na jednym ze wzgórz natyka się na głowę przybitą do drzewa - tak - samą głowę. Ślady na miejscu brutalnej zbrodni jednoznacznie wskazują na rytuał ku czci jednego ze słowiańskich bóstw. Szczególnie, że w miasteczku osiedla się grupa Rodzimowierców, co wywołuje wiele kontrowersji wśród mieszkańców, którzy...
więcej Pokaż mimo toMotyw, narzędzie zbrodni, ofiara oraz morderca przyłapany praktycznie in flagranti to wszystko jest, więc sprawa wydaje się oczywista od samego początku, co tu więcej drążyć. A jednak Agatha Christie jak zwykle igra sobie z czytelnikiem i wszystko wywraca się do góry nogami. Jak zawsze, ilu bohaterów tylu podejrzanych i motywów. Rozwiązanie zagadki utrudnia też fakt, że...
więcej Pokaż mimo to
Trochę niedomówień pozostawia tutaj kategoria gatunku w jaki została książka zakwalifikowana. Może dla kogoś, kto podejdzie do książki nastawiony na klasyczny kryminał będzie to istotne, więc rozwieję wątpliwości, to fantastyka, pojawiają się ewidentnie elementy nadprzyrodzone i fantastyczne.
Bohaterem jest nastolatek, trochę aspołeczny, a jednak jak na swój wiek ma dosyć...
Pozytywne zaskoczenie. Raczej nie sięgam po tego typu literaturę. Gdy zalewa mnie potok suchych faktów, naukowych terminologii, fachowych określeń i opisów mało pasjonujących zdarzeń ciężko wytrwać mi do końca, dlatego między innymi zaskoczyła mnie książka J. Wright. Postawmy sprawę jasno, chociaż tego właśnie się spodziewałam, nie jest to książka o plagach i epidemiach...
więcej Pokaż mimo toGdy ktoś za bardzo zainspiruje się serialami i stwierdzi, że cliffhanger to dobry sposób na zakończenie absolutnie każdego rozdziału, podczas gdy jest ich ponad osiemdziesiąt zabawa staje się męcząca. Za każdym razem, gdy chcemy poznać na co tak ważnego i odkrywczego patrzą nasi bohaterowie, jakie tajemnicze nazwisko poznali w toku sprawy, musimy się obejść smakiem i...
więcej Pokaż mimo to
Rozczarowanie. Niestety.
Jest parę rzeczy, które zabiły tę książkę. Taki nomen omen kryminał w kryminale.
No naprawdę! Ile razy można wtrącać w wypowiedzi dosłownie każdego z bohaterów zdanie pokroju „Cyganie… przepraszam Romowie”. Do znudzenia, jacy oni wszyscy poprawni politycznie. Zrozumiałabym jakby to była cecha jednej postaci i jej by się tak ze dwa razy zdarzyło...
A mówili nie oceniać książki po okładce, mówili. Bo najlepsza w tej książce jest właśnie okładka i tytuł. Ten, kto to zaprojektował i wymyślił odwalił kawał dobrej roboty.
Reklamowane jako komedia kryminalna. A tu ani komedia, ani tym bardziej kryminał. W gruncie rzeczy uśmiech na mej twarzy wywołała jedynie właśnie ta fikuśna okładka.
Miało być lekko, zabawnie,...
Tak samo jak po Łaskunie tak i tu znów mam mieszane odczucia. Tylko tutaj z innego względu. Sam pomysł na historię, tajemnice i ich rozwiązanie mi się podobał.
Mamy mordercę przyłapanego praktycznie na gorącym uczynku, motyw, sposobność, narzędzie zbrodni, świadka, a nawet przyznanie się do winy. Jednak czy aby na pewno wszystko jest takim jakim się wydaje? I co mają...