-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant2
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński4
Biblioteczka
2024-02-10
2023-06-30
Fabuła to w gruncie rzeczy telenowela - ten tego nienawidzi, tamten tamtą kocha, ale ona o tym nie wie, a jak już wie to nie mogą być ze sobą. Ten jest mądry, cudowny i szlachetny, tamten zboczony, odrażający i prymitywny. Raz górą obóz wspaniałych idealistów, za chwilę stronnictwo przebiegłych karierowiczów. I tak w koło przez 1000 stron :) Ale czyta się to bardzo dobrze i świetnie poznaje historyczne i społeczne tło oddanej w powieści epoki. I za to duży plus, a nawet zachęta do przeczytania kolejnego tomu, który chyba o dziwo jest lepszy :)
Fabuła to w gruncie rzeczy telenowela - ten tego nienawidzi, tamten tamtą kocha, ale ona o tym nie wie, a jak już wie to nie mogą być ze sobą. Ten jest mądry, cudowny i szlachetny, tamten zboczony, odrażający i prymitywny. Raz górą obóz wspaniałych idealistów, za chwilę stronnictwo przebiegłych karierowiczów. I tak w koło przez 1000 stron :) Ale czyta się to bardzo dobrze...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-08-31
2023-07-31
2023-02-01
Wydawałoby się inteligentna i dowcipna, w gruncie rzeczy depresyjna i nihilistyczna kronika życia 46 latka zmierzającego nieuchronnym krokami do śmierci. Porzućcie nadzieje Ci, którzy szukacie tu choćby odrobiny optymizmu. Może dla czytelnika młodszego książka ta wyda się ciekawa i błyskotliwa ponieważ będzie ją traktował jako science-fiction. Z kolei lekarz psychiatra znajdzie tu może doskonałe studium depresji, a pacjent tegoż lekarza - swoje prawdziwe przeżycia. Ja niestety odnajduje w niej dużo gorzkich prawd: o wypaleniu, braku spełnienia, o kulturze i sztuce, która zawodzi, nie daje doznań na miarę oczekiwań. Wszystko to prawdy jakże bliskie i rzeczywiste choć oczywiście w powieści uwypuklone i zwielokrotnione. Męcząco zwielokrotnione.
Przyznaję, były miejsca gdzie prawie wybuchnąłem śmiechem, były też takie w których się uśmiechałem pod nosem, ale gdy zjemy to danie do końca, posmak pozostaje gorzki.
Wydawałoby się inteligentna i dowcipna, w gruncie rzeczy depresyjna i nihilistyczna kronika życia 46 latka zmierzającego nieuchronnym krokami do śmierci. Porzućcie nadzieje Ci, którzy szukacie tu choćby odrobiny optymizmu. Może dla czytelnika młodszego książka ta wyda się ciekawa i błyskotliwa ponieważ będzie ją traktował jako science-fiction. Z kolei lekarz psychiatra...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-01-08
Powieść z cyklu przygód Jacka Reacher’a.
Pierwsza, którą przeczytałem zachęcony dwoma niezłymi filmami nakręconymi na podstawie tego cyklu z Tomem Cruisem w roli głównej. W obu filmach fabuła była ciekawa i trzymająca w napięciu. W tej powieści - wprost przeciwnie : banalna, przewidywalna i totalnie nieprawdopodobna. Nawet bardziej nieprawdopodobna niż przygody porucznika MacLane w Szklanej Pułapce. Tu tez mamy jednego bohatera, który sam mierzy się z niezliczoną ilością czarnych charakterów i oczywiście ostatecznie wygrywa. Ale Reacher nie robi tego w obronie własnej, jest niczym przypadkowy Robin Hood pomagający staruszkowi przejść przez ulice (dosłownie) i w imieniu jego i jego żony walczy z całą mafią w mieście i to do tego zorganizowaną w dwa gangi - albański i ukraiński. Jedynym interesującym wątkiem, którego można sie doszukać w powieści jest ciekawie zarysowany obraz problemów społecznych w USA. Firma, która nie płaci składek zdrowotnych pracownikom ostatecznie bankrutuje, a oni zostają w potrzebie zmuszeni do opłacania drogich zabiegów i operacji z własnej kieszeni. To prowadzi do wejścia w nieskończoną spiralę zadłużenia u szemranych typów i w konsekwencji ich życie wisi na włosku. Szkoda tylko, że ten ciekawy społecznie wątek nie został pogłębiony, a zamiast niego dostajemy krwawą jatkę z której bohater wychodzi praktycznie bez szwanku. Totalnie nieprawdopodobne, a do tego słabe logicznie. Szkoda czasu. 1 punkt za interesujące tło społeczne.
Powieść z cyklu przygód Jacka Reacher’a.
Pierwsza, którą przeczytałem zachęcony dwoma niezłymi filmami nakręconymi na podstawie tego cyklu z Tomem Cruisem w roli głównej. W obu filmach fabuła była ciekawa i trzymająca w napięciu. W tej powieści - wprost przeciwnie : banalna, przewidywalna i totalnie nieprawdopodobna. Nawet bardziej nieprawdopodobna niż przygody...
2021-12-31
2021-08-31
2021-05-31
2021-04-30
2022-08-15
2022-06-30
2022-10-16
Arcydzieło? Niekoniecznie. Książka zmieniająca życie (jak polecała mi ją znajoma osoba)? Też nie. Być może gdybym czytał ją mając lat 20. Ale mam 48 i trochę przeczytanych książek, obejrzanych filmów, podjętych w życiu decyzji….
Fabuła, owszem, jest ciekawa. Narracja wciąga, zwłaszcza w pierwszej połowie książki. Nastrój tajemnicy, próby rozwiązywania zagadki wraz z głównym bohaterem, nieustające zmiany kierunków, kwestionowanie status quo, podważanie zdobytej już wiedzy i wydanych osądów, itd. To wszystko angażuje intelektualnie. Emocjonalnie już trochę gorzej. Zarówno główny bohater jak i jego diaboliczny „przewodnik” nie wypadają autentycznie. Są postaciami ze sztucznie doklejonymi motywacjami, których zachowania być może i są ciekawe, ale niezrozumiałe.
Druga część grubego tomiszcza traci powoli dynamikę i oryginalność pierwszej połowy zmierzając ostatecznie do jakże fatalnego zakończenia. Puenta okazuje się banalna, a barokowość i złożoność intelektualna zamiast doprowadzić do punktu kulminacyjnego i katharsis, doprowadza do zdziwienia i rozczarowania miałkością i małością powodów stworzenia i odegrania przed bohaterem i czytelnikiem całej historii. Góra urodziła mysz.
To co zostaje z tej książki to na pewno nastrój zagadkowości oraz kilka ciekawych problemów filozoficzno-egzystencjalnych (granice wolności, moralności, odpowiedzialności za siebie i innych, itp.), które skłaniają do refleksji. To wszystko. To jest dobra książka. Ale na pewno nie wybitna.
Arcydzieło? Niekoniecznie. Książka zmieniająca życie (jak polecała mi ją znajoma osoba)? Też nie. Być może gdybym czytał ją mając lat 20. Ale mam 48 i trochę przeczytanych książek, obejrzanych filmów, podjętych w życiu decyzji….
Fabuła, owszem, jest ciekawa. Narracja wciąga, zwłaszcza w pierwszej połowie książki. Nastrój tajemnicy, próby rozwiązywania zagadki wraz z głównym...
2022-01
Dużo ciekawych informacji o Górnym Śląsku, zwłaszcza dla osób spoza tamtego regionu - jak ja.
Interesujące i oryginalne zabiegi stylistyczne i językowe w wielu miejscach. Do tego intrygujący i wzruszająca pointa w samym finale książki.
Z drugiej strony tonie się w ilości osób i nazwisk - i to zarówno opisywanych postaci historycznych jak i cytowanych ekspertów czy rozmówców. To zdecydowanie przytłacza. Przynajmniej mnie :)
Dużo ciekawych informacji o Górnym Śląsku, zwłaszcza dla osób spoza tamtego regionu - jak ja.
Interesujące i oryginalne zabiegi stylistyczne i językowe w wielu miejscach. Do tego intrygujący i wzruszająca pointa w samym finale książki.
Z drugiej strony tonie się w ilości osób i nazwisk - i to zarówno opisywanych postaci historycznych jak i cytowanych ekspertów czy...
2020-08
Totalne rozczarowanie. Zlepek myśli filozoficznych i pseudofilozoficznych ubranych w szatę neo-bajki o Kopciuszku. Ocena 2 tylko za kilka interesujących przemyśleń i wskazań do dalszej lektury. Ale przecież to nie zbiór aforyzmów tylko opowieść, a jak na opowieść to trochę za mało. Nie broni się jako całość zupełnie.
Totalne rozczarowanie. Zlepek myśli filozoficznych i pseudofilozoficznych ubranych w szatę neo-bajki o Kopciuszku. Ocena 2 tylko za kilka interesujących przemyśleń i wskazań do dalszej lektury. Ale przecież to nie zbiór aforyzmów tylko opowieść, a jak na opowieść to trochę za mało. Nie broni się jako całość zupełnie.
Pokaż mimo to2020-06
2020-06
2020-05
2020-05
2020-02
Dużo lepsza niż tom pierwszy. Postaci są bardziej zniuansowane i bliższe rzeczywistości, a przy tym jest ich dużo więcej i nawet role drugoplanowe są ciekawe, a przy tym ich życie poszerza w sposób arcyciekawy tło historyczne.
Po tomie pierwszym miałem wątpliwości czy czytać następne, po tomie drugim nie mogłem się pogodzić z faktem, że to już koniec. Tak bardzo zżyłem się z bohaterami. Nie mogę się doczekać spotkania z kolejnymi :)
Dużo lepsza niż tom pierwszy. Postaci są bardziej zniuansowane i bliższe rzeczywistości, a przy tym jest ich dużo więcej i nawet role drugoplanowe są ciekawe, a przy tym ich życie poszerza w sposób arcyciekawy tło historyczne.
więcej Pokaż mimo toPo tomie pierwszym miałem wątpliwości czy czytać następne, po tomie drugim nie mogłem się pogodzić z faktem, że to już koniec. Tak bardzo zżyłem się...