Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

BARDZO POZYTYWNE ZASKOCZENIE!!!
Po lekturze 1 tomu stwierdziłam, że daruje sobie tę trylogię jak i kolejne części bo jednak do końca nie byłam usatysfakcjonowana z lektury. A tu proszę wszędzie prawie zachwyty nad tym tomem i pewnym bohaterem więc z czystej ciekawości sięgnęłam po lekturę z biblioteki i przepadłam. Książkę wręcz pochłonęłam i aż zakupiłam własny egzemplarz. Nie spodziewałam się, że historia nakreślona w poprzedniej części aż tak się zmieni i pokaże drugą jej stronę jak i bohaterów. Autorka totalnie mnie zaskoczyła i ciesze się, że dałam tej trylogii szanse bo pewnie kiedyś żałowałabym tego, że wcześniej się za nią nie zabrałam. Polecam.

BARDZO POZYTYWNE ZASKOCZENIE!!!
Po lekturze 1 tomu stwierdziłam, że daruje sobie tę trylogię jak i kolejne części bo jednak do końca nie byłam usatysfakcjonowana z lektury. A tu proszę wszędzie prawie zachwyty nad tym tomem i pewnym bohaterem więc z czystej ciekawości sięgnęłam po lekturę z biblioteki i przepadłam. Książkę wręcz pochłonęłam i aż zakupiłam własny egzemplarz....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Świetna historia, warta przeczytania. Naprawdę nie spodziewałam się tak dobrej i ciekawej opowieści. I mimo iż bohaterka zirytowała mnie swoimi wyborami i decyzjami a zakończenie kompletnie mnie dobiło, że w tej chwili nie widzę sensu czytania pozostałych tomów to nie żałuję jej przeczytania. Gorąco polecam

Świetna historia, warta przeczytania. Naprawdę nie spodziewałam się tak dobrej i ciekawej opowieści. I mimo iż bohaterka zirytowała mnie swoimi wyborami i decyzjami a zakończenie kompletnie mnie dobiło, że w tej chwili nie widzę sensu czytania pozostałych tomów to nie żałuję jej przeczytania. Gorąco polecam

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem mile zaskoczona. Po "Collide" i "Pulse" spodziewałam się kolejnej podobnej historii, a to co dostałam okazało się tak samo dobre, ciekawe i nawet lepsze. Początek lektury zapowiadał kolejny typowy książkowy romans, ale z biegiem stron ta historia nabrała jednak mroczniejszego i niebezpiecznego odcienia. Bohaterowie do końca mi nie spasowali, Amber zarówno przez jej wybory jak i faceci, którzy okazali się niestety nie tacy jak o nich mowa w opisie. Mimo tego opowieść wciąga. Autorka poprowadziła tak historię, że jej zakończenie sprawia, ze czytelnik musi sięgnąć po kolejny tom, a jego niestety jeszcze nie ma i naprawdę ubolewa się nad tym, że minie jeszcze sporo czasu zanim dowiemy co się stało...

Jestem mile zaskoczona. Po "Collide" i "Pulse" spodziewałam się kolejnej podobnej historii, a to co dostałam okazało się tak samo dobre, ciekawe i nawet lepsze. Początek lektury zapowiadał kolejny typowy książkowy romans, ale z biegiem stron ta historia nabrała jednak mroczniejszego i niebezpiecznego odcienia. Bohaterowie do końca mi nie spasowali, Amber zarówno przez jej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jeżeli komuś podobała się książka „Zaczekaj na mnie” J. Lynn lub seria „Oddechy” Rebecci Donovanj ak najbardziej powinien sięgnąć po "Przypadki callie i Kaydena" bo znajdzie tu coś z tych książek. Nie ma szans na rozczarowanie gdyż historia urzeka i natychmiast wciąga na kilka godzin. A po przeczytaniu aż się żałuje, że nie ma się po ręką kolejnego tomu.

Jeżeli komuś podobała się książka „Zaczekaj na mnie” J. Lynn lub seria „Oddechy” Rebecci Donovanj ak najbardziej powinien sięgnąć po "Przypadki callie i Kaydena" bo znajdzie tu coś z tych książek. Nie ma szans na rozczarowanie gdyż historia urzeka i natychmiast wciąga na kilka godzin. A po przeczytaniu aż się żałuje, że nie ma się po ręką kolejnego tomu.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Byłam sceptycznie nastawiona do tej książki bo nie mogłam uwierzyć, że ma ina aż tyle pozytywnych opinii a przecież różnie to bywa z tymi zachwalanymi pozycjami. Ciekawość jednak wzięła górę i postanowiłam sama sprawdzić skąd taka popularność "Maybe someday". Kupiłam i nie żałuję tej decyzji. Dla mnie jest to najlepsza książka Colleen Hoover z dotychczasowych wydanych po polsku a poprzednie jej książki wypożyczałam. Warta uwagi, zakupu i przeczytania. Dołączam więc do grona osób, które ją polecają .

Byłam sceptycznie nastawiona do tej książki bo nie mogłam uwierzyć, że ma ina aż tyle pozytywnych opinii a przecież różnie to bywa z tymi zachwalanymi pozycjami. Ciekawość jednak wzięła górę i postanowiłam sama sprawdzić skąd taka popularność "Maybe someday". Kupiłam i nie żałuję tej decyzji. Dla mnie jest to najlepsza książka Colleen Hoover z dotychczasowych wydanych po...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Bellagrand" kontynuuje opowieść rozpoczętą w "Dzieciach Wolności" o rodzicach Aleksandra - bohatera "Jeźdźca Miedzianego". Można powiedzieć, że ta książka ukazuje niszczycielską siłę miłości Giny i Harrego, która niszczyła ich oboje jak i ludzi wokół nich. A tytułowy Bellagrand był taką ulotną, dobrą chwilą w ich życiu; w życiu które mogli wieść.
Naprawdę polecam lekturę "Bellagrand" jak i wcześniejszego tomu i pomimo iż momentami nie mogłam już czytać o tych poglądach politycznych wygłaszanych przez bohaterów to wcale nie żałuję, że zabrałam się za tą książkę. Cieszę się, że mogłam poznać historię Giny i Harrego od początku do końca a gdy znów przeczytam "Jeźdźca..." to już inaczej spojrzę na tych bohaterów wiedząc co doprowadziło ich do upadku.

"Bellagrand" kontynuuje opowieść rozpoczętą w "Dzieciach Wolności" o rodzicach Aleksandra - bohatera "Jeźdźca Miedzianego". Można powiedzieć, że ta książka ukazuje niszczycielską siłę miłości Giny i Harrego, która niszczyła ich oboje jak i ludzi wokół nich. A tytułowy Bellagrand był taką ulotną, dobrą chwilą w ich życiu; w życiu które mogli wieść.
Naprawdę polecam lekturę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Jedno małe kłamstwo” jest jeszcze lepsze od „Dziesięć płytkich oddechów”! Świetnie się przy lekturze bawiłam a to za sprawą Livie, która pokazała swoje inne oblicze i Ashtona, który sporo namieszał w poukładany życiu bohaterki. Autorka znowu wprowadziła sytuację, która nie pozwalała bohaterom być razem, ale nie była ona już tak ciężka i trudna ja w pierwszej części. Ja ze swej strony ogromnie polecam ten tom i już wyczekuję kolejnego.

„Jedno małe kłamstwo” jest jeszcze lepsze od „Dziesięć płytkich oddechów”! Świetnie się przy lekturze bawiłam a to za sprawą Livie, która pokazała swoje inne oblicze i Ashtona, który sporo namieszał w poukładany życiu bohaterki. Autorka znowu wprowadziła sytuację, która nie pozwalała bohaterom być razem, ale nie była ona już tak ciężka i trudna ja w pierwszej części. Ja ze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Byłam bardzo ciekawa historii Lucasa poznanego w „Tak blisko” i trochę się rozczarowałam tą książką bo jednak liczyłam na tą historię co była w tamtej książce. „Tak krucho” to opowieść Lucasa więc czytelnik ma wgląd w jego przeszłość – jak wyglądało jego życie po tym tragicznym wydarzeniu, które wszystko zmieniło w nim i jego rodzinie i to co się działo między nim a Jacquelinie właśnie w „Tak blisko”. Ja do końca nie jestem usatysfakcjonowana, ale innym może ta opowieść się spodobać.

Byłam bardzo ciekawa historii Lucasa poznanego w „Tak blisko” i trochę się rozczarowałam tą książką bo jednak liczyłam na tą historię co była w tamtej książce. „Tak krucho” to opowieść Lucasa więc czytelnik ma wgląd w jego przeszłość – jak wyglądało jego życie po tym tragicznym wydarzeniu, które wszystko zmieniło w nim i jego rodzinie i to co się działo między nim a...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Gdybym była tobą” - niby to erotyk, ale jakoś tego nie odczułam podczas lektury. Można powiedzieć, że ten seks (w niewielkiej ilości) jakby był tłem tej opowieści bo przede wszystkim historia ta skupiała się na poszukiwaniu przez główną bohaterkę Sarę tajemniczej Rebeki. Ona zaś sprowadziła bohaterkę do galerii sztuki gdzie poznała dwóch tajemniczych mężczyzn – artystę Chrisa i menadżera galerii Marka, a któryś z nich być może stoi za zniknięciem dziewczyny. Początek tej historii zbyt nie zachęca do kontynuowania lektury, ale już gdy Sara trafia do galerii robi się naprawdę interesująco i tak jest do samego końca gdzie zakończenie zdecydowanie zmusza po sięgnięcie następnego tomu. Jestem bardzo ciekawa jak rozwinie się relacja Sary z Chrisem, jak będzie wyglądała dalsza współpraca bohaterki z Markiem i czy w końcu wyjaśni się sprawa Rebeki. Mam nadzieje, że z drugim tomem przyjdzie mi się szybko zapoznać i poznam odpowiedzi na niektóre pytania.

„Gdybym była tobą” - niby to erotyk, ale jakoś tego nie odczułam podczas lektury. Można powiedzieć, że ten seks (w niewielkiej ilości) jakby był tłem tej opowieści bo przede wszystkim historia ta skupiała się na poszukiwaniu przez główną bohaterkę Sarę tajemniczej Rebeki. Ona zaś sprowadziła bohaterkę do galerii sztuki gdzie poznała dwóch tajemniczych mężczyzn – artystę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Rozczarowałam się tą książką, gdybym nie moja ciekawość jak to się wszystko zakończy to odłożyłabym ją już po kilkudziesięciu stronach. Ciężko mi się ją czytało, opisy mnie nużyły, bohaterowie w większości nie ciekawi a bohaterka w pewnym momencie rozczarowała mnie swoim zachowaniem i głupotą. Nie było tu ani pięknej opowieści o miłości ani odkrywania jakiś ważnych tajemnic. Jednym słowem nie polecam.

Rozczarowałam się tą książką, gdybym nie moja ciekawość jak to się wszystko zakończy to odłożyłabym ją już po kilkudziesięciu stronach. Ciężko mi się ją czytało, opisy mnie nużyły, bohaterowie w większości nie ciekawi a bohaterka w pewnym momencie rozczarowała mnie swoim zachowaniem i głupotą. Nie było tu ani pięknej opowieści o miłości ani odkrywania jakiś ważnych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Rzadko sięgam po polska literaturę, ale muszę przyznać, że „List z powstania” to bardzo dobra i ciekawa książka. Wciągnęła mnie od pierwszej strony i praktycznie nie mogłam jej choć na chwilę odłożyć. To poszukiwanie prawdy przez matkę i córkę by odkryć co się tak naprawdę stało podczas powstania poprowadzone od tego wydarzenia aż do czasów współczesnych zostało świetnie przedstawione. Razem z bohaterkami chciało się dowiedzieć prawdy i tego dlaczego tak bardzo komuś zależało na pozostawieniu tej sprawy w spokoju, że był gotowy posunąć się do zbrodni. Nie sądziłam, że będzie to tak dobra i udana lektura, naprawdę polecam poznać tę historię.

Rzadko sięgam po polska literaturę, ale muszę przyznać, że „List z powstania” to bardzo dobra i ciekawa książka. Wciągnęła mnie od pierwszej strony i praktycznie nie mogłam jej choć na chwilę odłożyć. To poszukiwanie prawdy przez matkę i córkę by odkryć co się tak naprawdę stało podczas powstania poprowadzone od tego wydarzenia aż do czasów współczesnych zostało świetnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Gdy zobaczyłam zapowiedź „Krwawego szlaku” jakoś nie zaciekawiła mnie ta książka, ale nadarzyła się okazja by ją przeczytać więc skorzystałam. Już po kilkunastu stronach wciągnęłam się w historię Saby i chociaż narracja tej opowieści trochę mi przeszkadzała to praktycznie nie mogłam się od książki oderwać. Autorka stworzyła ciekaw świat, bohaterów i historię pełną akcji więc podczas lektury nie ma czasu na nudę. Jest też wątek miłosny, który z jednej strony mi odpowiadał bo polubiłam Jacka chociaż dość tajemniczy z niego chłopak to z drugiej strony zaintrygował mnie pewien bohater – DeMalo, którego obecność w tej książce można niestety policzyć na palcach jednej ręki i gdy doszło do spotkania Saby i jego to odniosłam wrażenie, że coś ich łączy i powinni być razem mimo iż ten cały kamień serca wskazuje bohaterce niestety kogoś innego. Akcja powieści dzieje się w przyszłości i ten świat wykreowany przez autorkę mi się spodobał bo był taki realistyczny i dość ciekawy, do tego wątek rodzeństwa fajnie cały czas kierował akcję tej historii. ”Krwawy szlak” mnie pozytywnie zaskoczył i spodobał mi się na tyle, że bardzo jestem ciekawa jego kontynuacji.

Gdy zobaczyłam zapowiedź „Krwawego szlaku” jakoś nie zaciekawiła mnie ta książka, ale nadarzyła się okazja by ją przeczytać więc skorzystałam. Już po kilkunastu stronach wciągnęłam się w historię Saby i chociaż narracja tej opowieści trochę mi przeszkadzała to praktycznie nie mogłam się od książki oderwać. Autorka stworzyła ciekaw świat, bohaterów i historię pełną akcji...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Uwielbiam w tej serii historie ze zmiennokształtnymi, zawsze jest wtedy ciekawiej. Już przy poprzednich tomach domyśliłam się, że między bohaterami może coś być i super było przeczytać jak i uczucie się rozwijało, do tego sprawy wilkołacze - to co lubię. Zachęcam do zapoznana się z tą częścią jak i wcześniejszymi bo świetnie one bawią i umilają czas.

Uwielbiam w tej serii historie ze zmiennokształtnymi, zawsze jest wtedy ciekawiej. Już przy poprzednich tomach domyśliłam się, że między bohaterami może coś być i super było przeczytać jak i uczucie się rozwijało, do tego sprawy wilkołacze - to co lubię. Zachęcam do zapoznana się z tą częścią jak i wcześniejszymi bo świetnie one bawią i umilają czas.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przepiękna i urocza opowieść. Nie sądziłam, że ta książka mnie tak pozytywnie zaskoczy i tak mi się spodoba. Niby bohaterowie chodzą do szkoły, imprezują itp., a nie odczuwa się, że są nastolatkami, do tego jest tajemnica bohaterki, której nie domyśliłam się a zwykle mam jakieś podejrzenia. Jest to książka z naprawdę ciekawą historią i bohaterami. Jedna z tegorocznych nowości, z którą powinno się zapoznać bo naprawdę warto, jak najbardziej polecam.

Przepiękna i urocza opowieść. Nie sądziłam, że ta książka mnie tak pozytywnie zaskoczy i tak mi się spodoba. Niby bohaterowie chodzą do szkoły, imprezują itp., a nie odczuwa się, że są nastolatkami, do tego jest tajemnica bohaterki, której nie domyśliłam się a zwykle mam jakieś podejrzenia. Jest to książka z naprawdę ciekawą historią i bohaterami. Jedna z tegorocznych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam książkę do końca, ale nie spodobała mi się. Nie jest ona zła, ma ciekawą historię, nie była to jednak książka, taka jak lubię czasami przeczytać. Głównego bohatera nie polubiłam więc może dlatego też ta historia nie przypadła mi do gustu, czegoś mi w tej historii brakowało co by mnie wciągnęło w tą opowieść. Jedyne co mi się w tej historii podobało to opisy szkolenia i to jak wyglądał wojna, mogło być tego więcej. Książkę na pewno mogą przeczytać fani twórczości pisarza oraz osoby interesujące się literaturą z wątkiem homoseksualnym bo w dużej mierze jest o tym opowieść, ale nie tylko.

Przeczytałam książkę do końca, ale nie spodobała mi się. Nie jest ona zła, ma ciekawą historię, nie była to jednak książka, taka jak lubię czasami przeczytać. Głównego bohatera nie polubiłam więc może dlatego też ta historia nie przypadła mi do gustu, czegoś mi w tej historii brakowało co by mnie wciągnęło w tą opowieść. Jedyne co mi się w tej historii podobało to opisy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Gdybym zakupiła tą książkę byłabym nią rozczarowana. Fajnie mi się ją czytało, historia nawet jest ciekawa, ale jednak czegoś brakuje. Nie da się nią zachwycać i łatwo ją odłożyć by zająć się czymś innym. To taka lektura w sam raz gdy się chce coś przeczytać bez większych rewelacji.

Gdybym zakupiła tą książkę byłabym nią rozczarowana. Fajnie mi się ją czytało, historia nawet jest ciekawa, ale jednak czegoś brakuje. Nie da się nią zachwycać i łatwo ją odłożyć by zająć się czymś innym. To taka lektura w sam raz gdy się chce coś przeczytać bez większych rewelacji.

Pokaż mimo to


Na półkach:

„Jezioro marzeń” to już drugi tom trylogii znad Zatoki Friday i muszę powiedzieć, że zdecydowanie wolę powieści historyczne autorki od tych współczesnych. Być może gdyby nie było tego wątku „magicznego” byłoby lepiej i książka bardziej mi się podobała. Tutaj akurat ten wątek z duchem mi się podobał, nie to co było w poprzednim tomie, ale tamta historia jak dla mnie była jednak lepsza. „Jezioro marzeń” na pewno mogę polecić fanom Lisy Kleypas bo to ta książka taka odmiana od tego co zwykle można przeczytać od autorki.

„Jezioro marzeń” to już drugi tom trylogii znad Zatoki Friday i muszę powiedzieć, że zdecydowanie wolę powieści historyczne autorki od tych współczesnych. Być może gdyby nie było tego wątku „magicznego” byłoby lepiej i książka bardziej mi się podobała. Tutaj akurat ten wątek z duchem mi się podobał, nie to co było w poprzednim tomie, ale tamta historia jak dla mnie była...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Byłam bardzo pozytywnie nastawiona do tej książki, ciekawiła mnie bardzo. Niestety nie dotrwałam nawet do połowy. Nic mi się nie podobało, ani historia, ani bohaterowie ani świat przedstawiony, po prostu nudziłam się podczas czytania. Nie polecam jej ...

Byłam bardzo pozytywnie nastawiona do tej książki, ciekawiła mnie bardzo. Niestety nie dotrwałam nawet do połowy. Nic mi się nie podobało, ani historia, ani bohaterowie ani świat przedstawiony, po prostu nudziłam się podczas czytania. Nie polecam jej ...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Dziesięć płytkich oddechów” bardzo miło mnie zaskoczyło. Spodziewałam się historii typu ona z problemami, spotyka jego i jest wielka miłość a tu jednak jest inna opowieść. Historia skupia się na czymś innym a ta miłość można powiedzieć jest na drugim planie. To przede wszystkim opowieść jak wygląda życie człowieka z zespołem stresu pourazowego, o poczuciu winy, nienawiści i wybaczaniu. Nie spodziewałam się takiej książki, bardzo mi się spodobała bo jest taka inna od książek, które ostatnio się pojawiają, naprawdę polecam ją przeczytać.

„Dziesięć płytkich oddechów” bardzo miło mnie zaskoczyło. Spodziewałam się historii typu ona z problemami, spotyka jego i jest wielka miłość a tu jednak jest inna opowieść. Historia skupia się na czymś innym a ta miłość można powiedzieć jest na drugim planie. To przede wszystkim opowieść jak wygląda życie człowieka z zespołem stresu pourazowego, o poczuciu winy, nienawiści...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

„Jeździec miedziany” jest jedną z moich ulubionych książek więc gdy zobaczyłam, że pojawiła się powieść o rodzicach Aleksandra musiałam ją przeczytać. Książka mi się spodobała, fajna opowieść chociaż to nie jest już to samo co tamta historia. Ponad to trochę inaczej się parzy na tą opowieść wiedząc jaki los na końcu spotka Ginę i Harry'ego, ale miło się czytało o ich losach, o początkach znajomości, rozstaniu się ich dróg aż w końcu o ich miłości. Jak najbardziej polecam lekturę „Dzieci wolności”, już czekam na kontynuację ich losów w kolejnym tomie.

„Jeździec miedziany” jest jedną z moich ulubionych książek więc gdy zobaczyłam, że pojawiła się powieść o rodzicach Aleksandra musiałam ją przeczytać. Książka mi się spodobała, fajna opowieść chociaż to nie jest już to samo co tamta historia. Ponad to trochę inaczej się parzy na tą opowieść wiedząc jaki los na końcu spotka Ginę i Harry'ego, ale miło się czytało o ich...

więcej Pokaż mimo to