-
ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać263
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
-
ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Biblioteczka
2019-07-23
2019-07-23
2019-07-23
2019-07-23
2019-07-01
2018-07-02
2015-08-03
2015-07-13
2015-07-09
2015-06-29
Intryga ciekawa, można by ją było nawet przełożyć na ekran kinowy, bo temat "chwyta" - matka walczy o swoją ukochaną córeczkę. Losy postaci zagmatwane, co jest gwarantem tego, że cały czas coś się dzieje. Wiele pięknych cytatów autorka zamieściła w książce. Książka zmusza do refleksji nad skłonnością człowieka do zła, przemocy, zabijania.
Intryga ciekawa, można by ją było nawet przełożyć na ekran kinowy, bo temat "chwyta" - matka walczy o swoją ukochaną córeczkę. Losy postaci zagmatwane, co jest gwarantem tego, że cały czas coś się dzieje. Wiele pięknych cytatów autorka zamieściła w książce. Książka zmusza do refleksji nad skłonnością człowieka do zła, przemocy, zabijania.
Pokaż mimo to2015-06-29
Historia dla wszystkich, którzy nie lubią opasłych tomów. Książkę czyta się bardzo szybko i można sobie odświeżyć wiedzę związaną z mitologią, bo autorka często w swoim romansie nawiązuje właśnie do mitologii. Po przeczytaniu książki pt. Miłość jest kluczem miałam głównie skojarzenia z baśnią o Kopciuszku. W końcu Minerva jest właśnie postacią, której w życiu los nie oszczędzał, kocha swoje rodzeństwo, jest miła, uprzejma, piękna. Opowieść jest o tyle ciekawa, że Hrabia na początku (widziany oczami brata Minervy) wydaje się być uosobieniem zła, ale z czasem poznajemy jego prawdziwe oblicze. Walorem książki jest intrygująca historia zamku.
Historia dla wszystkich, którzy nie lubią opasłych tomów. Książkę czyta się bardzo szybko i można sobie odświeżyć wiedzę związaną z mitologią, bo autorka często w swoim romansie nawiązuje właśnie do mitologii. Po przeczytaniu książki pt. Miłość jest kluczem miałam głównie skojarzenia z baśnią o Kopciuszku. W końcu Minerva jest właśnie postacią, której w życiu los nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-06-24
Główna bohaterka powieści od dziecka wychowywana była na królową. Od początku uczyła się zachowań godnych człowieka szlachetnie urodzonego. Raz po raz zadziwiała mnie swoim opanowaniem, inteligencją, wytrwałością. Bardzo cenne w tej pozycji wydają mi się fragmenty pamiętnika Katarzyny Aragońskiej. Dzięki nim jesteśmy w stanie jeszcze lepiej poznać perspektywę kobiecą. Księżną Walii poznajemy w momencie, gdy jest małą dziewczyną i z wielką uwagą obserwuje swoich rodziców walczących z Maurami. Następnie jak bezwolna marionetka zostaje wydana za księcia Artura. Dużym zaskoczeniem było dla mnie to, że miłość tych dwojga okazała się głęboka. Dalsze losy Aragońskiej to próba walki o władzę, a przede wszystkim chęć wypełnienia obietnicy złożonej pierwszemu mężowi na łożu śmierci. Wieczna księżniczka utwierdza mnie w przekonaniu, że kobiety wszystko mogą, wiele zniosą, są wszechstronne. Polecam. Czytałam z zapartym tchem, chociaż kwestie strategii wojennych omijałam :)
Główna bohaterka powieści od dziecka wychowywana była na królową. Od początku uczyła się zachowań godnych człowieka szlachetnie urodzonego. Raz po raz zadziwiała mnie swoim opanowaniem, inteligencją, wytrwałością. Bardzo cenne w tej pozycji wydają mi się fragmenty pamiętnika Katarzyny Aragońskiej. Dzięki nim jesteśmy w stanie jeszcze lepiej poznać perspektywę kobiecą....
więcej mniej Pokaż mimo to2015-06-24
2015-06-24
Podobało mi się w tej książce to, że mogliśmy poznać punkt widzenia każdego z głównych bohaterów. Na początku solidaryzowałam się z tzw. mężem nr 1, ale z czasem (gdy poznawałam perspektywę tzw. męża nr 2) stawałam właśnie po jego stronie. Książkę czyta się szybko, bo jest dużo dialogów, takich życiowych dialogów, które można usłyszeć na co dzień, takich w których pełno jest ludzkich emocji, obaw, słabości, popędów. Sama historia - czyli zaginięcie męża i jego powrót - jak dla mnie niezbyt wciągająca.
Podobało mi się w tej książce to, że mogliśmy poznać punkt widzenia każdego z głównych bohaterów. Na początku solidaryzowałam się z tzw. mężem nr 1, ale z czasem (gdy poznawałam perspektywę tzw. męża nr 2) stawałam właśnie po jego stronie. Książkę czyta się szybko, bo jest dużo dialogów, takich życiowych dialogów, które można usłyszeć na co dzień, takich w których pełno...
więcej Pokaż mimo to