-
ArtykułyPremiera „Tylko my dwoje”. Weź udział w konkursie i wygraj bilety do kina!LubimyCzytać2
-
ArtykułyKolejna powieść Remigiusza Mroza trafi na ekrany. Pora na „Langera”Konrad Wrzesiński3
-
ArtykułyDrapieżnicy z Wall Street. Premiera książki „Cienie przeszłości” Marka MarcinowskiegoBarbaraDorosz4
-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę „Nie pytaj” Marii Biernackiej-DrabikLubimyCzytać4
Biblioteczka
Doprawdy, rzadko się zdarza, by tytuł powieści tak prezycyjnie zapowiadał jej treść, tudzież czas i miejsce akcji. Czytelnik otrzymuje bowiem relację ze stolicy w okresie bezpośrednio poprzedzającym Powstanie Kościuszkowskie, w jego trakcie oraz kilka miesięcy po upadku i faktycznie jest to niemal dokładnie rok. Mamy tu dość pretekstową fabułkę i ledwie zarysowane tło polityczne, choć znalazło się i miejsce na ukazanie podziałów w łonie rewolucji (słowo współcześnie rzadko używane na określenie polskich zrywów, ale pamiętajmy, że nad ówczesną Europą wciąż unosiło się widmo 1789 roku i gilotyn). Zapewne największa wartość książki to ukazanie wydarzeń i życia w mieście tamtych dni. Widzimy narastające wrzenie i podniecenie, gdy dochodzą wieści o kolejnych zwycięstwach wojsk polskich, dostajemy szczegółowy opis kwietniowych walk wyzwoleńczych w Warszawie zakończonych wyparciem garnizonu rosyjskiego, śledzimy późniejsze niepokoje i rozruchy pospólstwa skutkujące samosądami na "zdrajcach", mamy udział w radości po zwycięskim odparciu szturmu prusko-rosyjskiego, by zaraz potem ze ściśniętym sercem obserwować powolny upadek ducha w miarę jak insurekcja zaczynała ulegać pod przeważającymi siłami wrogów. Kulminacja historii to oczywiście kolejny szturm i zdobycie stolicy z pamiętną rzezią mieszkańców Pragi. Obraz splądrowanej dzielnicy kreślony przez Kraszewskiego po ostatecznej bitwie to zdecydowanie najbardziej zapadająca w pamięć scena.
Książkę polecam. Choć niewielka objętościowo to stanowi bardzo ciekawy rzut okiem na "upadającą tysiącletnią przeszłość", jak kwituje wydarzenia jeden z bohaterów.
Doprawdy, rzadko się zdarza, by tytuł powieści tak prezycyjnie zapowiadał jej treść, tudzież czas i miejsce akcji. Czytelnik otrzymuje bowiem relację ze stolicy w okresie bezpośrednio poprzedzającym Powstanie Kościuszkowskie, w jego trakcie oraz kilka miesięcy po upadku i faktycznie jest to niemal dokładnie rok. Mamy tu dość pretekstową fabułkę i ledwie zarysowane tło...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCiekawa historia z zaskakującym zakończeniem. Gdyby książkę napisał Radek Rak albo Anna Brzezińska, to byłby sztos. Mam w zasadzie tylko problem ze stylem, który jest bardzo nierówny. Są tu zdania czy akapity znakomite, dużo więcej niestety jest nijakich i bezbarwnych, momentami aż do tego stopnia, że trudno oprzeć się wrażeniu, że czyta się konspekt a nie gotową, wycezylowaną powieść. Mimo to czasu spędzonego na lekturze nie uznaję za stracony. Ode mnie 6/10, choć w kategorii debiutów zasługuje co najmniej na 7.
Ciekawa historia z zaskakującym zakończeniem. Gdyby książkę napisał Radek Rak albo Anna Brzezińska, to byłby sztos. Mam w zasadzie tylko problem ze stylem, który jest bardzo nierówny. Są tu zdania czy akapity znakomite, dużo więcej niestety jest nijakich i bezbarwnych, momentami aż do tego stopnia, że trudno oprzeć się wrażeniu, że czyta się konspekt a nie gotową,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Zalety:
- Prawdopodobnie najlepsza fabuła od WG
- Świeży pomysł na historię z motywem podróży w czasie
- Ciekawa wizja świata postapo
Wady:
- Prowadzenie narracji typowe dla WG
- Kiepskie tłumaczenie/redakcja
- Pozostawiające niedosyt zakończenie
Zalety:
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to- Prawdopodobnie najlepsza fabuła od WG
- Świeży pomysł na historię z motywem podróży w czasie
- Ciekawa wizja świata postapo
Wady:
- Prowadzenie narracji typowe dla WG
- Kiepskie tłumaczenie/redakcja
- Pozostawiające niedosyt zakończenie