rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Czyta się szybko i sprawnie, dobra na wakacje, ale traci przy głębszej refleksji - bohaterowie w gruncie rzeczy wszyscy tacy sami, o jednakowej (wątpliwej, lecz nudnej) moralności.. Podejście do narracji ciekawe, aczkolwiek moim zdaniem nie wykorzystane.

Czyta się szybko i sprawnie, dobra na wakacje, ale traci przy głębszej refleksji - bohaterowie w gruncie rzeczy wszyscy tacy sami, o jednakowej (wątpliwej, lecz nudnej) moralności.. Podejście do narracji ciekawe, aczkolwiek moim zdaniem nie wykorzystane.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Część pierwsza - geniusz 9/10
Część druga - totalny chaos, przeładowanie, nie zgadzam się też z ideą i zakończeniem - 3/10

Część pierwsza - geniusz 9/10
Część druga - totalny chaos, przeładowanie, nie zgadzam się też z ideą i zakończeniem - 3/10

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przedobrzyłeś Puszkin

Przedobrzyłeś Puszkin

Pokaż mimo to

Okładka książki Prawo rzymskie. U podstaw prawa prywatnego Wojciech Dajczak, Tomasz Giaro, Franciszek Longchamps de Bérier
Ocena 5,9
Prawo rzymskie... Wojciech Dajczak, T...

Na półkach: ,

+ za ilość informacji, ale niestety nie da się tego czytać :((

+ za ilość informacji, ale niestety nie da się tego czytać :((

Pokaż mimo to


Na półkach:

Moja ulubiona komedia, jednak język tak boli oczy, że nie mogę sobie pozwolić na lepszą ocenę.

Moja ulubiona komedia, jednak język tak boli oczy, że nie mogę sobie pozwolić na lepszą ocenę.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak Rok 1984 jest o sprycie władzy, tak Folwark jest o głupocie społeczeństwa. Niewiarygodne, jak naiwne i śmieszne wydają się dialogi, podczas gdy z tyłu głowy kwitnie przerażenie.

Jak Rok 1984 jest o sprycie władzy, tak Folwark jest o głupocie społeczeństwa. Niewiarygodne, jak naiwne i śmieszne wydają się dialogi, podczas gdy z tyłu głowy kwitnie przerażenie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Geniusz psychologiczny, szkoda, że nie artystyczny

Geniusz psychologiczny, szkoda, że nie artystyczny

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mistrzostwo realizmu magicznego doskonale zgrane z walorami przyrodniczymi i kulturowymi Ameryki Łacińskiej. Idealnie pokazuje korzenie absurdu tkwiące w
niczym innym jak w rodzinie.

Mistrzostwo realizmu magicznego doskonale zgrane z walorami przyrodniczymi i kulturowymi Ameryki Łacińskiej. Idealnie pokazuje korzenie absurdu tkwiące w
niczym innym jak w rodzinie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Parę wierszy Kaur dotyka tematów, które zawsze chciałam dotknąć, ale nigdy nie potrafiłam. Powstały wiersze, których ja nie umiałam stworzyć z powodu różnych blokad wewnętrznych. Zarzut o banały i niepoważne tematy jest oczywiście trafny, ale czy nie jest to przypadkiem część naszej natury? A ta książka nie jest właśnie o kobietach? Czasem wszyscy jesteśmy wyjęci z tumblra, tylko po prostu wstydzimy się do tego przyznać.
Brakuje tu symboli, nie jest to poezja wysokich lotów pod względem artystycznym, ale za to jest to ogromny krok na drodze feminizmu i psychologii. Rupi Kaur głośno nie tylko mówi o miłości i rozstaniach (za co odbiera największe zarzuty - a przecież wszystkie miłości są na ogół banalne, uczucia czyste i proste, a rozstania bolesne i żałosne), ale też o rodzinie i cielesności. A do tego trzeba odwagi, której nie ma wiele skrzywdzonych kobiet. I jeśli to ma być wyraz jakiegokolwiek protestu, to ja to kupuję. A prostota języka nie tylko ułatwia czytanie (ja tomik przeczytałam za jednym zamachem), ale też trafia do większego grona, które poza dostrzeżeniem pewnych problemów, także może zacznie w końcu czytać poezję.

Parę wierszy Kaur dotyka tematów, które zawsze chciałam dotknąć, ale nigdy nie potrafiłam. Powstały wiersze, których ja nie umiałam stworzyć z powodu różnych blokad wewnętrznych. Zarzut o banały i niepoważne tematy jest oczywiście trafny, ale czy nie jest to przypadkiem część naszej natury? A ta książka nie jest właśnie o kobietach? Czasem wszyscy jesteśmy wyjęci z tumblra,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Rozpływam się w języku, jakim Nabokov maluje portret swojej ukochanej, nimfetki, kultowej postaci - Dolores Haze. Choć za opisami nie przepadam, tutaj delektuję się takowymi, przedstawiającymi przystanki w podróży po USA, po której poruszają się bohaterowie. No i Lolita - wydawać by się mogło, ileż można mówić o tym samym pięknie? Dużo. I autor zawsze zaskakuje Nas czymś nowym. Widzi czas, który tak nieuchwytnie oplata się wokół młodości, a którego My zazwyczaj stale nie widzimy. Patrzy, jak miłość wypada Mu z rąk, ale nie przemijanie ciała jest tu problem, bo kocha swoją Lolitę, nawet gdy ta jest już dorosła. Dziewczyna wolała uciec w ryzyko, w przygodę, zaufać komuś obcemu. I to był dla Humberta największy cios. Jak rozprawiał o jednym z Jej kochanków, którego uważała za miłość swojego życia, "On Jej złamał serce, ja Jej zniszczyłem życie".
Dwoje tragicznych bohaterów, uzależnionych od siebie - jedno emocjonalnie, drugie materialnie.
Fabuła statyczna, brakowało mi przypisów tłumaczących francuskie wstawki. Koniec końców, miłość czyni szalonym.

Rozpływam się w języku, jakim Nabokov maluje portret swojej ukochanej, nimfetki, kultowej postaci - Dolores Haze. Choć za opisami nie przepadam, tutaj delektuję się takowymi, przedstawiającymi przystanki w podróży po USA, po której poruszają się bohaterowie. No i Lolita - wydawać by się mogło, ileż można mówić o tym samym pięknie? Dużo. I autor zawsze zaskakuje Nas czymś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Genialny reportaż, bez owijania w bawełnę. Uderzające we wrażliwość czytelnika historie, wbrew tytułowi, nie tylko dla kobiet i nie tylko o kobietach, choć przez kobiety opowiadane. Różne postacie o różnych poglądach, rodzinach, umiejętnościach i przeżyciach, ale większość z nich łączy patriotyzm, który Nam, czytelnikom żyjącym w XXI wieku, w demokratycznym, nawet jeśli nie tak dawno okupionym tysiącami ofiar, państwie może wydawać się nieprawdopodobny. To nie tylko opowieść o wojnie, nie tylko o śmierci, a nawet bardziej o życiu. To książka o politycznej propagandzie, o praniu mózgów społeczeństwu. O politycznej fali przejmującej podatne umysły.
Polecam każdemu, kogo choć trochę interesuje tematyka psychologii wojennej.

Genialny reportaż, bez owijania w bawełnę. Uderzające we wrażliwość czytelnika historie, wbrew tytułowi, nie tylko dla kobiet i nie tylko o kobietach, choć przez kobiety opowiadane. Różne postacie o różnych poglądach, rodzinach, umiejętnościach i przeżyciach, ale większość z nich łączy patriotyzm, który Nam, czytelnikom żyjącym w XXI wieku, w demokratycznym, nawet jeśli nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jestem w tej książce zakochana za portrety trzech różnych dziewczyn. I w tym, jak dwie z nich wpływają na trzecią - tytułową bohaterkę.
Sięgnęłam po nią za tytuł, który wtedy był adekwatny do mojego poczucia własnej wartości. Czy bohaterka była podobna do mnie? Nie! Była zupełnie inna, ale miałyśmy ten sam problem - poszukiwania siebie u innych, czerpania jak najwięcej, co doprowadza nie do znalezienia, ale do pogubienia.

Jestem w tej książce zakochana za portrety trzech różnych dziewczyn. I w tym, jak dwie z nich wpływają na trzecią - tytułową bohaterkę.
Sięgnęłam po nią za tytuł, który wtedy był adekwatny do mojego poczucia własnej wartości. Czy bohaterka była podobna do mnie? Nie! Była zupełnie inna, ale miałyśmy ten sam problem - poszukiwania siebie u innych, czerpania jak najwięcej, co...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Opowiada o chorobie bez cenzury. O tym, jak odwracają się wszyscy. O wstydzie i rozczarowaniach. I o niewiedzy i niezrozumieniu przede wszystkim.
Urzekło mnie widzenie świata Myszki. Jej pragnienie tańca. Jej pragnienie zadowolenia rodziców.
Książka naprawdę urocza. Trafne nawiązania do Biblii.

Opowiada o chorobie bez cenzury. O tym, jak odwracają się wszyscy. O wstydzie i rozczarowaniach. I o niewiedzy i niezrozumieniu przede wszystkim.
Urzekło mnie widzenie świata Myszki. Jej pragnienie tańca. Jej pragnienie zadowolenia rodziców.
Książka naprawdę urocza. Trafne nawiązania do Biblii.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zetknięcie się dwóch różnych światów, które autor doskonale przedstawił. I nic nie ocenzurował. Od samego początku zderzamy się z kontrowersyjnym światem narkomanii.
Dla mnie to opowieść o wierze i o tym, jak wierzyć. Sama jestem agnostykiem, ale ogromny szacunek dla przedstawienia wiary katolickiej w praktyce.

Zetknięcie się dwóch różnych światów, które autor doskonale przedstawił. I nic nie ocenzurował. Od samego początku zderzamy się z kontrowersyjnym światem narkomanii.
Dla mnie to opowieść o wierze i o tym, jak wierzyć. Sama jestem agnostykiem, ale ogromny szacunek dla przedstawienia wiary katolickiej w praktyce.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nic szczególnego, zbiorek wszystkich paranormalnych stworów, nic oryginalnego czy nowego w świecie fantastyki:)

Nic szczególnego, zbiorek wszystkich paranormalnych stworów, nic oryginalnego czy nowego w świecie fantastyki:)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Moim zdaniem część zupełnie niepotrzebna.

Moim zdaniem część zupełnie niepotrzebna.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przeczytałam gdzieś ze trzy razy. Nie warto oczekiwać sekretów jej romansów, czy małżeństw,bo książka ukazuje problemy psychiczne autorki. Możemy dzięki nim przeprowadzić własne śledztwo pt: "Kto zabił Marilyn Monroe? Ona sama?", choć to nadal pozostanie tajemnicą. Jednak jest parę scen, które udowadniają, że nie była roześmianą i pustą kobietą, ale smutną, zagubioną, a czasem nawet złośliwą dziewczynką zamkniętą w dorosłym ciele. Polecam.

Przeczytałam gdzieś ze trzy razy. Nie warto oczekiwać sekretów jej romansów, czy małżeństw,bo książka ukazuje problemy psychiczne autorki. Możemy dzięki nim przeprowadzić własne śledztwo pt: "Kto zabił Marilyn Monroe? Ona sama?", choć to nadal pozostanie tajemnicą. Jednak jest parę scen, które udowadniają, że nie była roześmianą i pustą kobietą, ale smutną, zagubioną, a...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Uwielbiam.

Uwielbiam.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Kocham za pomysł i za przedstawienie podwodnego świata! Akcja tez nie nudzi, a bohaterzy przypadli mi do gustu. Jedyne, czego można by się przyczepić to prosty język, ale mi to nie przeszkadzało, a wręcz ułatwiło czytanie.

Kocham za pomysł i za przedstawienie podwodnego świata! Akcja tez nie nudzi, a bohaterzy przypadli mi do gustu. Jedyne, czego można by się przyczepić to prosty język, ale mi to nie przeszkadzało, a wręcz ułatwiło czytanie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka o tym, jak dziecko radzi sobie z żałobą w dość oryginalny sposób. (Choć może nie? Może to tylko coś, o czym się nie mówi?) Czytałam jako dziecko i dopiero po czasie zaczęłam rozumieć, że duch przyjaciółki był czymś, co żyło wewnątrz niej, że książka jest bardziej psychologiczna, aniżeli fantastyczna. Z pewnością bardzo smutna, teoretycznie dla dzieci, ale z chęcią przeczytałabym ją jeszcze raz, mimo, iż z wieku dziecięcego już dawno wyszłam.

Książka o tym, jak dziecko radzi sobie z żałobą w dość oryginalny sposób. (Choć może nie? Może to tylko coś, o czym się nie mówi?) Czytałam jako dziecko i dopiero po czasie zaczęłam rozumieć, że duch przyjaciółki był czymś, co żyło wewnątrz niej, że książka jest bardziej psychologiczna, aniżeli fantastyczna. Z pewnością bardzo smutna, teoretycznie dla dzieci, ale z chęcią...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to