Mein Kampf
Wydawnictwo: Wydawnictwo Książki Niezwykłej- tytuł oryginału
- Mein Kampf
- data wydania
- 2005 (data przybliżona)
- ISBN
- 8392182200
- liczba stron
- 205
- kategoria
- historyczna
- język
- polski
- dodał
- Andrzej

Dyskusje o książce
-
3300
-
996Wymienię/sprzedam (luty 2016) (zamknięty)
Opinie czytelników (2298)
Co do tej książki panuje prosta zasada: mało kto ją miał w ręku, jeszcze mniej przeczytało, ale wszyscy chóralnie potępiają w czambuł.
Sama książka nie jest gruba, ale czyta się ciężej, niż niejedną cegłę. Styl wiecowego agitatora potrafi zmęczyć, ale jeśli wziąć pod uwagę, że z autora nie jest żaden literat, tylko gość chcący wyłuszczyć swoje racje, to nawet można przymknąć na to oko.
Co do treści, to nie ma się czego bać. Wiele przemyśleń czy pomysłów, jest bardzo trafnych i sądzę, że w swoich założeniach są bardzo pozytywne.
Nie mam zamiaru tutaj autora na siłę wybielać, ale też odczuwam mniejsze zrozumienie dla poprawnej politycznie retoryki, przedstawiającej Hitlera li tylko jako potwora, zbrodniarza i psychopatę. Z biegiem lat jego poglądy ewoluowały do skrajnie negatywnej formy, ale nie o nich traktuje ta książka, więc wybieganie dalej, niż poza 1924 rok, jest z pewnością bez sensu.
Prawne zakazywanie dostępu do tego „banalnego gniota” w wielu europejskich krajach jest niedźwiedzią przysługą dla poprawności politycznej, o zdrowym rozsądku nie wspominając. Wiadomo, że ludzie boją się czegoś, czego nie znają i mają tendencję do demonizowania nawet miałkich rzeczy. Jednak ta książka jest najlepszym orężem do zwalczania ideologii nazistowskiej. Jednym słowem jest to nieporadny zlepek przemyśleń, zapożyczonych idei, czy naiwnych życzeń człowieka, który ani nie maił talentu pisarskiego, ani żadnej ugruntowanej wiedzy o świecie i ludziach. Wydawać by się mogło, że treść tej książki będzie tak złowroga jak jakaś „czarna biblia” lub że będą to wyznania jakiegoś „demona zła”. Nic tych rzeczy, autor serwuje nam nieporadne wykłady z geopolityki europejskiej przed i zaraz po I Wojnie Światowej, przecina je wstawkami dotyczącymi pomniejszych niuansów tamtych czasów, typu: gazetki wojenne której ze stron konfliktu był bardziej motywujące dla żołnierzy i takie tam. Całość...
Nie będę oceniał książki największego zbrodniarza świata. Nie i kropka.
Jedyne co mogę o niej powiedzieć, to to, że autor cały czas się usprawiedliwia, rysuje przed nami obrazy, które zmusiły go do postępowania w ten sposób, które niejako mu narzuciły ten typ postawy ideologicznej. Co więcej przekonuje nas byśmy myśleli tak samo, jest święcie przekonany, że to co pisze, to największe myśli filozoficzne w dziejach.
Czytało się bardzo ciężko, nie raz musiałem przestać czytać, bo nigdy nie czytałem takich bzdur, argumentów wyssanych z palca. Z tak rozpaczliwą próbą zachęcenia do swojej ideologi nie spotkałem się nigdy.
W 2015 roku, książko stanie się ogólnodostępna. Jak dużo ludzi do niej zajrzy? Oby jak najmniej.
Książkę pozostawię bez oceny. Dobrej nie dam, bo to zbiór ogromnej wręcz ilości bredni i propagandy, a złej tez nie, bo pokazuje nazizm z trochę innej perspektywy, tak jak wyobrażali sobie go politycy z innych krajów albo tez wielu wyborców zakreślających krzyżyk w 1933 przy NSDAP. Cóż można o niej powiedzieć? Część biograficzna pokazuje nam jak kształtowały się poglądy Hitlera, a reszta to szowinistyczno-marksistowskie bzdety.
Nie ocenię, bo i jak oceniać tekst wyrażający sądy człowieka takiego, jakim był Adolf Hitler...
Hitler opisuje, jak rodziły się w nim nazistowskie, faszystowskie i antysemickie poglądy, które on i rzesze jego zwolenników uważali za świętą prawdę, i które doprowadziły - wszyscy wiemy do czego. Mimo, że jest to może zbiór "nazistowskich bzdur", głoszonych przez największego zbrodniarza w historii, to jednak chyba warto przeczytać "od źródła", jak kształtowało się największe zło, jakie się dokonało w dziejach.
Spodziewałam się elementów socjotechniki i chwytów psychologicznych.Niestety nie zauważyłam.Spodziewałam się jakiejś namiastki inteligencji.Dostałam zakompleksionego ,zatwardziałego człowieczka.Nic więcej nie można powiedzieć o tym marnym bełkocie.
Albo ktoś miał zlecenie, by kiepsko przetłumaczyć tę książkę, albo faktycznie Hitler nie umiał pisać. Poza tym, historię piszą zwycięzcy i gdyby Hitler wygrał, to zapewne oceny byłyby znacznie wyższe.
Tak książka byłaby śmieszna, gdyby nie kołaczący się w mojej głowie fakt, iż pośrednio doprowadziła do śmierci milionów niewinnych ludzi. Postaci Adolfa Hitlera nie trzeba przybliżać. Życiorys "Wodza" jest przekłamany, a pseudofilozoficzny bełkot, zawierający stek bzdur, własną interpretację wielkich filozofów, przeinaczoną przez autora oraz podaną "na jedno kopyto" przyprawia bardziej o zażenowanie aniżeli refleksję. W zasadzie może nie powinnam aż tak źle oceniać tej książki, gdyż jest to jakieś źródło historyczne, zawierające pewien punkt widzenia oraz wiernie oddający tamtejszy nazizm, jednak... nie mogę się powstrzymać. Zbiór bzdur.
[Więcej opinii znajdziesz na: http://paskudnerecenzje.blogspot.com]
Oceny wystawić nie mogę, z powodów chyba wszystkim znanych, toteż napiszę, co mi gra i nie gra w opinii. Najgorszą rzeczą w tej książce, są brednie, które Hitler uważał za świętą prawdę. Gdybym nie wiedział, do czego doprowadziły, śmiałbym się przez całą książkę. Z drugiej zaś strony, pokazuje ona dojście Hitlera do swoich poglądów i jego charakter, zawarty w tej książce.
Ksiązka świetna, opowieść o nim o tym jak się zatracił. Bardzo mi się podobała.
Moja Biblioteczka
Cytaty z książki
-
Walczyć mogę tylko o coś, co miłuję, miłuję tylko to, co szanuję, szanuję tylko to, co rozumiem. więcej Adolf Hitler – Mein Kampf. Moja walka
-
Większość nie może nigdy zastąpić jednostki. Większość jest nie tylko obrońcą głupoty, ale także tch... więcej Adolf Hitler – Mein Kampf. Moja walka
Inne książki autora
Powiązane treści
"Szykuje się niezła afera. Mein Kampf Adolfa Hitlera będzie można kupić w każdym niemieckim kiosku. Dzieło wodza III Rzeszy będzie wydawane w odcinkach, w potężnym nakładzie 100 tysięcy egzemplarzy i opatrzone komentarzami" - czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.
więcej