Opinie użytkownika
Po przeczytaniu Cienia Cody’ego McFadyena od razu zabrałem się za drugą książkę jego autorstwa, po drugiej za trzecią, po trzeciej za czwartą, a po czwartej nie było już za co, bo piąta dostępna jest jedynie w wersji niemieckojęzycznej.
Maska Śmierci to druga książka o przygodach doświadczonej przez los agentki FBI Smoky Barrett i jej zgranego zespołu. McFadyena cenię za...
Jako miłośnik thrillerów psychologicznych, chętnie sięgam po nowe pozycje z tego gatunku. O Codym McFadyenie usłyszałem po raz pierwszy na portalu www.goodreads.com, gdzie przedstawiono go jako twórcę niemal kultowego, który po błyskotliwym debiucie i jego równie udanej kontynuacji, zniknął z rynku. Zaniepokojeni fani czekający niecierpliwie na dalszą część przygód agentki...
więcej Pokaż mimo to
Książek czytam dużo. Do pracy dojeżdżam pociągiem, więc mam czas. Pomijając książki anatomiczne, czytam sporo fikcji.
Mimo słabości do kryminałów, praktycznie nie znam polskich twórców tego gatunku. Oczywiście słyszałem o Marku Krajewskim, ale póki co nic jego pióra nie czytałem. „Żniwiarz” Gai Grzegorzewskiej jest chyba moim pierwszym polskim kryminałem.
Zacznijmy od...
Mimo regularnie ponawianych prób, nie mogę przekonać się do horrorów. Część z nich szybko mnie nudzi, część umiejętnie tworzy niepokojącą atmosferę, ale traci z oczu bohaterów. Demon Łukasza Henela miło mnie zaskoczył. Jest to pierwszy od dłuższego czasu horror, który wciągnął mnie na dobre.
Złożyło się na to kilka czynników. Z jednej strony autor umiejętnie łączy...
Jako miłośnik thrillerów psychologicznych, chętnie sięgam po nowe pozycje z tego gatunku. O Codym McFadyenie usłyszałem po raz pierwszy na portalu www.goodreads.com, gdzie przedstawiono go jako twórcę niemal kultowego, który po błyskotliwym debiucie i jego równie udanej kontynuacji, zniknął z rynku. Zaniepokojeni fani czekający niecierpliwie na dalszą część przygód agentki...
więcej Pokaż mimo to
Mimo słabości do kryminałów, praktycznie nie znam polskich twórców tego gatunku. Oczywiście słyszałem o Marku Krajewskim, ale póki co nic jego pióra nie czytałem. „Żniwiarz” Gai Grzegorzewskiej jest chyba moim pierwszym polskim kryminałem.
Zacznijmy od okładki.
Gdybym zobaczył tę książkę na półce, nie sięgnąłbym po nią. Spojrzałbym z odrazą na okładkę i poszedł dalej....
Przednia lektura. trochę żałuję, że przygodę z Pendergastem rozpocząłem od części drugiej a nie chronologicznie,ale i tak intryga okazała się ciekawa i wciągająca. Dzięki opisom wydarzeń z reliktu, nie czułem się zagubiony i wiedziałem, o co chodzi. Postaci są dość wyraziste i ciekawe a fabuła ma odpowiednią dynamikę. Czasami zwalnia, ale nie na tyle, żeby uśpić.
Na pewno...
Dobra książka. Czyta się ją lekko i przyjemnie, mimo to skłania do przemyśleń swoich relacji z otoczeniem. Domyślam się, że osoby z wykształceniem kierunkowym, mogą patrzeć na przedstawione w książce zjawiska z przymrużeniem oka, ale mnie wydźwięk książki przekonuje. Z drugiej strony nie brak w niej miejscami irytującej naiwności.
Pokaż mimo toDobra książka, mnóstwo ciekawych pomysłów, zaskakujących zwrotów akcji. Z drugiej strony zmęczyła mnie. Podchodziłem do niej kilkakrotnie, wciągałem się a później zaczynały się dłużyzny i książkę odkładałem. Dziwne to, bo książki Gaimana pochłaniam a ta mnie zmęczyła.
Pokaż mimo toRewelacyjny thriller psychologiczny. Pomysł na książkę uważam za ciekawy, odpowiada mi sposób, w jaki autorka prowadzi intrygę i podpuszcza czytelnika. Główna bohaterka jest wyrazista, a jej problemy i rozterki są życiowe. Łatwo się z nią zżyć, polubić ją a momentami wkurzyć na nią za jej głupotę. Jest to jedna z tych książek, od których nie mogłem się oderwać.
Pokaż mimo toNie mogłem oderwać się od lektury. Podoba mi się sposób, w jaki Neil Gaiman prowadzi narrację, nie przeszkadzała mi przewidywalność niektórych scen czy zwrotów akcji. Momentami irytowało mnie poczucie humoru autora, ale to jest rzecz gustu i nie ma sensu się czepiać. Jednym się spodoba, innym nie.
Pokaż mimo to
Porządna książka. Wciągnęła mnie od pierwszych stron, z zainteresowaniem przeczytałem 80 % książki. Niestety autorka nie miała chyba pomysłu na zakończenie. Jest chaotyczne, nieuporządkowane, nielogiczne.
Za to odejmuję dwie gwiazdki.
Co nie zmienia faktu, że polecam.
Nie jest źle, ale nie zachwyciła mnie ta książka. Dużo jest tu bezsensownej przemocy, wulgarnego języka i scen gwałtu. Rozumiem ich rolę w fabule, ale po przeczytaniu książki naszła mnie refleksja, że jest ona w gruncie rzeczy dość obrzydliwa.
Autor operuje słowem sprawnie i z lekkością, rozdziały są krótkie i trzymają w napięciu. Rzecz w tym, że bardzo łatwo przewidzieć...
Terror to bardzo dobra książka, jednak momentami pojawiają się dłużyzny. Z drugiej strony język tłumaczenia jest piękny i Terror czyta się z przyjemnością.
Dan Simmons jest niewątpliwie jednym z najciekawszych, najinteligentniejszych i najbardziej utalentowanych współczesnych pisarzy. W intrygujący sposób łączy różne gatunki literackie, tworząc niezwykłe historie.
Terror...
Nele Neuhaus pisze niezwykłe książki. Niezwykłe własnie przez to, że nic w nich nie jest czarno-białe. Zbrodni dokonują zwykli ludzie, którymi kierują niskie pobudki, strach, troska o bliskich, pragnienie władzy. Brak tu archetypowych postaci, są za to postaci bardzo ludzkie, z którymi łatwo można się zidentyfikować. Wielki szacunek należy się również parze tłumaczy, którzy...
więcej Pokaż mimo to
Hmmm. Mam z Carrisim problem. Niewątpliwie w jego książkach jest sporo zaskakujących zwrotów akcji i ciekawych pomysłów. Niestety nakreśleni przez niego bohaterowie wydaja mi się płascy, nie potrafię się z nimi zżyć ani zainteresować ich losami. Są mi obojętni. Dopiero co skończyłem książkę, a już ledwo pamiętam kim była Sandra Vega. Kobietą, policjantką. I tyle.
Druga...
Powiem tyle - książka jest rewelacyjna, wielopłaszczynowa, wciągająca. Nie mogłem się oderwać od lektury a dzisiaj rozpocznę Kto Sieje Wiatr.
Pokaż mimo toPoczątek niezły, tematyka ciężka i poważna. Mnie nie podszedł sposób, w jaki autor poprowadził fabułę. Książka zaczęła się obiecująco, później zwolniła i dopiero pod koniec nabrała tempa. Z wyjątkiem Daniele'a Barbo postaci są zarysowane płasko i nie udało mi się ich polubić. Nie ciekawi mnie ich dalsze losy.
Pokaż mimo to