Po „Bluźnierstwie” nie spodziewałem się wiele, bo kupiłem za niewielkie pieniądze w dyskoncie, ale źle nie było. Momentami nawet dałem się wciągnąć. Ciekawy motyw z nietypowym portalem społecznościowym. Swoją drogą człowiek zaczyna się zastanawiać, gdzie leżą granice? Jak tak patrzę na zachłannego „fejsbuka”, nie wiem, czy to już za daleko nie poszło. Skąd w ludziach taka chęć emocjonalnego ekshibicjonizmu? No ale to tylko moje prywatne przemyślenia, nic nie poradzę, że gardzę takimi portalami :-)
Wracając do książki, duży plus za wątek z byłą Jugosławią. Byłem bardzo młody, gdy trwała wojna na Bałkanach, dlatego tematem zainteresowałem się kilka lat po tym konflikcie. Masakra, że tak powiem… Ludzie są dziwni – to znowu moje refleksje, do których zmusiła mnie książka.
Podsumowując, powieść jest całkiem niezła, może nie nowatorska, ale warto po nią sięgnąć, nie będzie to czas zmarnowany. Polecam.
Książkę czytało się ok, ale jako nie wciągnęła mnie tak bardzo jak bym chciała bazując na przeczytanych opiniach o niej. Nie siedziałam po nocach z wypiekami na policzkach i nie czytałam kolejnych stron by dowiedzieć się jak potoczy się historia jak to zdarzało się przy innych książkach. Książka trochę mnie rozczarowała. Zabieram się za 2 część. Może tu coś się zmieni :)