-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik252
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
Może moja ocena jest zawyżona, bo uwielbiam tematykę podróżniczą. Ale książka jest naprawdę ciekawa i czyta się ją lekko i przyjemnie.
Może moja ocena jest zawyżona, bo uwielbiam tematykę podróżniczą. Ale książka jest naprawdę ciekawa i czyta się ją lekko i przyjemnie.
Pokaż mimo to2019-09-22
Książkę przeczytałam w ciągu dwóch dni. Chyba w trzech susach. No normalnie nie umiałam się od niej oderwać. Tak- uwielbiam Chmielarza. Tak- jestem ze Śląska. Tak- kocham kryminały :) Ps. Część czytelników wspominała, że książkę fajnie się czyta, bo jest lekka. To prawda. I może dlatego jest po prostu świetna. I nie taka przekombinowana jak "Przejęcie" :p
Książkę przeczytałam w ciągu dwóch dni. Chyba w trzech susach. No normalnie nie umiałam się od niej oderwać. Tak- uwielbiam Chmielarza. Tak- jestem ze Śląska. Tak- kocham kryminały :) Ps. Część czytelników wspominała, że książkę fajnie się czyta, bo jest lekka. To prawda. I może dlatego jest po prostu świetna. I nie taka przekombinowana jak "Przejęcie" :p
Pokaż mimo toSama nie wiem co myśleć o tej książce. Rozkręcała się powoli, w środku było naprawdę fajnie, a koniec choć też był z dreszczykiem to już totalnie niczym nie zaskoczył. Ba, chyba nawet mocno zawiódł. Przerabiałam wcześniej kilka kryminałów Kinga, ale ten był chyba najgorszy z nich. A mogło być tak pięknie :)
Sama nie wiem co myśleć o tej książce. Rozkręcała się powoli, w środku było naprawdę fajnie, a koniec choć też był z dreszczykiem to już totalnie niczym nie zaskoczył. Ba, chyba nawet mocno zawiódł. Przerabiałam wcześniej kilka kryminałów Kinga, ale ten był chyba najgorszy z nich. A mogło być tak pięknie :)
Pokaż mimo to
Zastanawiam się skąd taka wysoka ocena tej pozycji (na którą notabene dałam się zwabić). Miałam wrażenie, że jakieś 3/4 książki to w kółko te same opisy- aż do tego stopnia, że je omijałam. I nawet koniec nie ratuje "Pacjentki". Naprawdę nie warto.
Zastanawiam się skąd taka wysoka ocena tej pozycji (na którą notabene dałam się zwabić). Miałam wrażenie, że jakieś 3/4 książki to w kółko te same opisy- aż do tego stopnia, że je omijałam. I nawet koniec nie ratuje "Pacjentki". Naprawdę nie warto.
Pokaż mimo to