-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński3
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1158
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać413
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński22
Biblioteczka
2024-05-16
2023-05-28
2022-05-13
2022-04-27
Nie wiem czy jest ktoś na obecnym rynku literackim kto pisze lepsze, bardziej magiczne fantasy niż Laini Taylor. Szczerze mówiąc, trudno mi to sobie wyobrazić.
Skończyłam tą książkę ze łzami w oczach i ze ściśniętym gardłem. Taką prozę się smakuje jak wykwintny posiłek. Nie mam nic więcej do dodania, bo każda pochwała byłaby szczerze mówiąc za mała. Jeżeli próbujecie wygrzebać się z czytelniczego zastoju albo zaczynacie już powątpiewać, że jakaś książka może was naprawdę poruszyć, to ,,Marzyciel" jest absolutnie najlepszym wyborem na jaki możecie się zdecydować.
Nie wiem czy jest ktoś na obecnym rynku literackim kto pisze lepsze, bardziej magiczne fantasy niż Laini Taylor. Szczerze mówiąc, trudno mi to sobie wyobrazić.
Skończyłam tą książkę ze łzami w oczach i ze ściśniętym gardłem. Taką prozę się smakuje jak wykwintny posiłek. Nie mam nic więcej do dodania, bo każda pochwała byłaby szczerze mówiąc za mała. Jeżeli próbujecie...
2021-03-27
2021-07-23
2016-11-13
Słodka niczym wata cukrowa na festynie, ''Lola..'' stanowczo nie jest idealną książką i stanowczo nie przypadnie do gustu każdemu. Ale tak jak w i ''Annie..". nie brak w niej scen wyrwanych z najskrytszych marzeń każdej dziewczyny, nie ważne, czy ma ona 15, 25 czy 55 lat. I warto spędzić z nią przyjemne sobotnie popołudnie, choćby tylko dlatego, że czyta się ją dobrze i szybko, a Etienne St.Clair jest wciąż grzechu warty.
Słodka niczym wata cukrowa na festynie, ''Lola..'' stanowczo nie jest idealną książką i stanowczo nie przypadnie do gustu każdemu. Ale tak jak w i ''Annie..". nie brak w niej scen wyrwanych z najskrytszych marzeń każdej dziewczyny, nie ważne, czy ma ona 15, 25 czy 55 lat. I warto spędzić z nią przyjemne sobotnie popołudnie, choćby tylko dlatego, że czyta się ją dobrze i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-03-26
Gdybym musiała porównać tę książkę do czegoś, to porównałabym ją do powieści dla dorosłych Meg Cabot z wczesnych lat 2000- co było dla mnie totalnym zaskoczeniem, bo nie do tego przyzwyczała mnie Rainbow Rowell. Nie jest to może literatura najwyżyszych lotów, która zmieni wasze życie i sposób myślenia. Ale i na taką nie pozuje, a szczerość jaka jest w tej książce, niewymuszony dowcip i sympatyczni bohaterowie nadają tej szablonowej historii tyle wdzięku i uroku że Załączniki czyta się z orawdziwą przyjemnością.
Gdybym musiała porównać tę książkę do czegoś, to porównałabym ją do powieści dla dorosłych Meg Cabot z wczesnych lat 2000- co było dla mnie totalnym zaskoczeniem, bo nie do tego przyzwyczała mnie Rainbow Rowell. Nie jest to może literatura najwyżyszych lotów, która zmieni wasze życie i sposób myślenia. Ale i na taką nie pozuje, a szczerość jaka jest w tej książce,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-10-26
JEDNO ZAKOŃCZENIE. TRZY POCZĄTKI. TRZY WERSJE JEDNEJ OPOWIEŚCI.
Trochę zaryzykowałam, sięgając po tę książkę; potrzebowałam czegoś do przeczytania w parę dni, a recenzje Wersji są bardzo mieszane. Niektórzy zarzucają jej, że akcja toczy się zbyt powoli, że trzeba przebrnąć przez nudne 2/3 zanim dotrze się do interesującej końcówki. Ale mimo to podjęłam ryzyko i, jak się okazało, był to świetny wybór.
Krótkie rozdziały i trzy odrębne linie czasowe sprawiły, że - przynajmniej mi osobiście - książkę czytało się po prostu wspaniale. Owszem, na początku każdego kolejnego rodziału musiałam poświęcić minutkę na przypomnienie sobie która wersja mnie aktualnie "obowiązuje" i wszystkich związanych z nią szczegółów , ale wydaje mi się, że to lekkie pomieszanie z poplątaniem jakie się końcowo mimo wszystko tworzy było celowym postępowaniem autorki. W końcu o to właśnie chodzi w tej opowieści; ścieżki Jima i Evy się przeplatają, łączą, granice zacierają. A zakończenie, koniec końców, i tak pozostaje wspólne.
Zdacydowanie polecam każdemu, zwłaszcza tym, którzy czytali " Jej wszystkie życia" Kate Atkins i mają ochotę na coś w podobnej konwencji. Prawdziwa uczta literacka, poruszająca nie tanim sentymentalizmem czy wielkimi gestami, a wnikliwą, ciętą obserwacją życia; tego łańcucha lat, rozstań i powrotów, czasu, jakiego nie da się zatrzymać i wyborów, które kształtują nas na zawsze.
JEDNO ZAKOŃCZENIE. TRZY POCZĄTKI. TRZY WERSJE JEDNEJ OPOWIEŚCI.
Trochę zaryzykowałam, sięgając po tę książkę; potrzebowałam czegoś do przeczytania w parę dni, a recenzje Wersji są bardzo mieszane. Niektórzy zarzucają jej, że akcja toczy się zbyt powoli, że trzeba przebrnąć przez nudne 2/3 zanim dotrze się do interesującej końcówki. Ale mimo to podjęłam ryzyko i, jak się...
2018-01-26
"Gniew i świt" to książka wyjątkowo podstępna.
Rozpoczynając lekturę, nie miałam za wysokich oczekiwań; ot kolejny romans, dobrze, że przynajmniej z egzotyką w tle, coś dla odmiany. A jednak z każdą kolejna stroną, niczym baśnie Szazi, jej hitoria wciągała mnie coraz bardziej. Co prawda, książka nie wykracza za bardzo poza konwencję, wciąż dużo w niej typowych, przywidywalnych zwrotów akcji i stereotypów. Ale nie da się zaprzeczyć, że jest jakaś nieuchwytna magia w tym wszystkim, niczym w tak dobrze znanych a wiąż czarujących Baśniach z Tysiąca i Jednej Nocy, które posłużyły autorce za inspirację. Muszę też pochwalić fantastyczny setting; opisy były barwne i ciekawe, ale nie zajmują 3/4 książki i nie odrywają uwagi od akcji.
Koniec końców, z wielką chęcią sięgnę po drugą część, a sam Gniew i Świt bardzo polecam jako towarzysza w długie, zimowe wieczory.
"Gniew i świt" to książka wyjątkowo podstępna.
Rozpoczynając lekturę, nie miałam za wysokich oczekiwań; ot kolejny romans, dobrze, że przynajmniej z egzotyką w tle, coś dla odmiany. A jednak z każdą kolejna stroną, niczym baśnie Szazi, jej hitoria wciągała mnie coraz bardziej. Co prawda, książka nie wykracza za bardzo poza konwencję, wciąż dużo w niej typowych,...
2018-02-18
2018-03-07
2018-03-22
"We had found the stars, you and I. And this is given once only."
Absolutnie przepiękna książka, napisana stylem, który zapiera dech w piersi i po prostu zachwyca. Portret pierwszej miłości, tak bardzo słodko-gorzkiej i niezapomnianej.
"We had found the stars, you and I. And this is given once only."
Absolutnie przepiękna książka, napisana stylem, który zapiera dech w piersi i po prostu zachwyca. Portret pierwszej miłości, tak bardzo słodko-gorzkiej i niezapomnianej.
2018-04-17
2020-09-06
2020-05-14
2020-06-29
2020-07-22
2019-05-19
2019-09-19
Generalnie to Bride jest dla mnie dużym pozytywnym zaskoczeniem i bardzo miłym powrotem do trendu paranormal romance, który świecił triumfy kiedy byłam nastolatką. Lekka, łatwa i przyjemna, nie udaje czegoś, czym nie jest, a przy tym autoironiczna - naprawdę dobrze się bawiłam przy lekturze!
Generalnie to Bride jest dla mnie dużym pozytywnym zaskoczeniem i bardzo miłym powrotem do trendu paranormal romance, który świecił triumfy kiedy byłam nastolatką. Lekka, łatwa i przyjemna, nie udaje czegoś, czym nie jest, a przy tym autoironiczna - naprawdę dobrze się bawiłam przy lekturze!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to