-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać206
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
-
ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
-
Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Biblioteczka
„This wicked fate” było bardzo wyczekiwaną przeze mnie książką! Pierwszy tom zachwycił mnie i zdobył wysoką ocenę! Po drugiej części uważam tę serię za takie „comfort books”, które otulają i pozostawiają ciepełko w sercu.
Niestety nie będę pierwszą osobą, która mówi, że początek jest dość oporny i ciężko było mi się wciągnąć. Jednak potem nabiera rozpędu i kształtu, a czytelnik dostrzega przemianę Bri w pewniejszą siebie. Nie chcę tutaj spoilerować, dlatego powiem tylko, że bardzo przypadł mi do gustu motyw mitologii greckiej. Czytałam z zaciekawieniem poruszane wątki bogów, bogiń, postaci mitologicznych i połączeń starożytnej magii. Autorka zawarła w tej książce wszystko, co uwielbiam w fantastyce. A dodajmy do tego wątek panowania nad roślinami, to ja już jestem w raju.
„This Wicked Fate” to kontynuacja, która od razu rusza z historią poznaną w pierwszym tomie. Może jest trochę żmudniej, na początku, ale to nie zmienia faktu, że ta powieść jest świetna. Kalynn Bayron stworzyła fabułę, zachwycającą, jak i również bardzo ważną. Porusza tematy więzów rodzinnych, miłości, przygody, przyjaźni, ale i odpowiedzialności. Postacie kobiece grają główną rolę, są silne, mocne, a jednak każda z nich jest całkiem inna i wyjątkowa. Brakowało mi trochę tego ostatnio w książkach, które czytałam.
Chciałabym polecić historię Bri, młodzieży czytającej fantastykę, szukających powieści z mitologią w tle i postaciami, które są warte poznania. Bawiłam się cudownie, jestem zachwycona i pierwszym i drugim tomem, dzięki nim czułam się usatysfakcjonowana i bezpieczna.
„This wicked fate” było bardzo wyczekiwaną przeze mnie książką! Pierwszy tom zachwycił mnie i zdobył wysoką ocenę! Po drugiej części uważam tę serię za takie „comfort books”, które otulają i pozostawiają ciepełko w sercu.
Niestety nie będę pierwszą osobą, która mówi, że początek jest dość oporny i ciężko było mi się wciągnąć. Jednak potem nabiera rozpędu i kształtu, a...
2023
Książka w książce to jeden z motywów, który chyba każdy książkoholik uwielbia. Jednak to tylko jeden z wielu aspektów tej powieści, która rozkochuje w sobie czytelnika. Tajemnica Lost Lake, to historia zaczynająca się niepozornie i delikatnie, ale już można poczuć jej wyjątkowy klimat. Naszą bohaterką jest 11 letnia Fiona, która musi się przenieść do miasteczka totalnie obcego, starego, gdzie nikogo nie zna, ponieważ właśnie tam jej starsza siostra może brać więcej lekcji jazdy łyżwach. Dziewczynka musiała zostawić swoich przyjaciół i ukochane miejsca, a co za tym idzie, straciła chęć do czegokolwiek. Powoduje to sporą ilość spięć między siostrami, które z każdym dniem kłócą się coraz więcej i częściej. Jednak Fiona trafia do starej bibliotekę, a w niej na książkę, która odmienia wszystko. Historia jednak jest tak wciągającą i intrygująca, że granice między rzeczywistością a fikcja zacierają. Poznanie odpowiedzi na wszystkie pytania staje na pierwszym planie.
Jest to naprawdę powieść nie z tej ziemi. Niby skierowana bardziej dla nastolatków, ale dorosły przy niej bawi się równie dobrze. Książka jest napisana lekkim językiem, bardzo przystępnym i prostym, jednocześnie czuć napięcie i chcemy czytać bez przerwy, by poznać wszystkie jej sekrety. Jednak bez końca będę powtarzać, że ta książka ma niesamowity klimat, który wprowadza czytelnika w trans i całe otoczenie znika. Wnikamy do tej historii i zapominamy o wszystkim. Autorka miała cudowny pomysł na książkę i wykonanie oficjalnie jest fenomenalne.
Gorąco mogę polecić Tajemnicę Lost Lake. Niepowtarzalna historia o więzi rodzinnej i siostrzanej, która się rozwija i poucza. Intrygująca, ciekawa, mroczna, idealna dla każdego, kto kocha książki z klimatycznymi starymi miasteczkami i zagadką, którą trzeba odkryć. Nie trzeba więcej mówić, trzeba zacząć czytać!
Książka w książce to jeden z motywów, który chyba każdy książkoholik uwielbia. Jednak to tylko jeden z wielu aspektów tej powieści, która rozkochuje w sobie czytelnika. Tajemnica Lost Lake, to historia zaczynająca się niepozornie i delikatnie, ale już można poczuć jej wyjątkowy klimat. Naszą bohaterką jest 11 letnia Fiona, która musi się przenieść do miasteczka totalnie...
więcej mniej Pokaż mimo to
Hej, cześć!
Dziś przychodzę z książką bliską memu sercu. Gdy tylko przeczytałam opis i zobaczyłam okładkę, wiedziałam, że muszę przeczytać! Kocham ziemię, kocham rośliny, zwierzęta (robale już mniej)! Musiałam przeczytać!
Briseis to nastolatka, która ma akurat wakacje i wydawać by się mogło, że może teraz robić wszystko. Jednak to nie prawda. Dziewczyna musi uważać, gdzie wychodzi, gdyż za każdym razem, jak wychodzi, wszystkie rośliny, drzewa i kwiaty odwracają się do niej i zaczynają rosnąć. Wygląda to super podejrzanie. Dlatego stara się nie wychylać, ale nieoczekiwanie pojawia się spadek, który odziedziczyła. Dom pełen tajemnic z wielkim ogrodem, różną roślinnością i ukrytym pomnikiem bogini.
Powiem Wam, że bardzo się wciągnęłam w tę historię. Kocham wszystko, co ma powiązania z czarownicami, magią i tajemniczymi mocami. Jednak moc nad ziemią, roślinami, to jest absolutnie najlepsza rzeczy na świecie! Mamy tutaj motyw z mitologią grecką, który pojawia się w innej formie niż przeważnie w książkach. Reprezentacja również tutaj się pojawia, gdyż główna bohaterka ma dwie mamy i to opisane totalnie uroczo!
Zakochałam się, absolutnie, mamy tutaj bardzo ciepłą opowieść, pięknie i obrazowo napisaną, a emocje są cudownie przekazane. Mogę Wam z czystym sercem polecić!
Hej, cześć!
Dziś przychodzę z książką bliską memu sercu. Gdy tylko przeczytałam opis i zobaczyłam okładkę, wiedziałam, że muszę przeczytać! Kocham ziemię, kocham rośliny, zwierzęta (robale już mniej)! Musiałam przeczytać!
Briseis to nastolatka, która ma akurat wakacje i wydawać by się mogło, że może teraz robić wszystko. Jednak to nie prawda. Dziewczyna musi uważać, gdzie...
2021-03
2019-03-03
Cała recenzja pod linkiem: http://dominika-szalomska.pl/jestes-moim-teraz-m-leighton-recenzja/
Niesamowicie wciągająca, relaksująca i ciekawa książka, dzięki której zapragnęłam przenieść sie już do lata. Chciałabym, jak bohaterowie móc wyjść przed dom, przejść się po polu, usiąść na kamieniu i patrzeć nocą w gwiazdy.
Lekki styl, szybko i przyjemnie się czyta. Idealna do relaksu i by odpocząc po ciężkim weekendzie
Cała recenzja pod linkiem: http://dominika-szalomska.pl/jestes-moim-teraz-m-leighton-recenzja/
Niesamowicie wciągająca, relaksująca i ciekawa książka, dzięki której zapragnęłam przenieść sie już do lata. Chciałabym, jak bohaterowie móc wyjść przed dom, przejść się po polu, usiąść na kamieniu i patrzeć nocą w gwiazdy.
Lekki styl, szybko i przyjemnie się czyta. Idealna do...
2019-03-03
2019-03-03
Link do recenzji:http://dominika-szalomska.pl/stan-lee-czlowiek-marvel-recenzja/
Mówi się, że Marvel to nie firma, to rodzina. Ogromnie się z tym zgadzam. Wciąż pamiętam, jak za małego siedziałam na ziemi z bratem i oglądaliśmy X-manów i Spider-mena. Nie ukrywam, że brat jest większym maniakiem komiksów niż ja, ale to dzięki niemu dowiedziałam się, kim jest Stan Lee. To ja przekazałam bratu, że ten cudowny człowiek odszedł. Oboje wiedzieliśmy, że filmy Marvela, bez Stana Lee, to już nie będzie to samo.
Link do recenzji:http://dominika-szalomska.pl/stan-lee-czlowiek-marvel-recenzja/
Mówi się, że Marvel to nie firma, to rodzina. Ogromnie się z tym zgadzam. Wciąż pamiętam, jak za małego siedziałam na ziemi z bratem i oglądaliśmy X-manów i Spider-mena. Nie ukrywam, że brat jest większym maniakiem komiksów niż ja, ale to dzięki niemu dowiedziałam się, kim jest Stan Lee. To ja...
2019-03-03
2019-03-03
2019-01-09
2019-01-05
2019-01-05
2019-01-05
2019-01-05
Musiałam zebrać myśli, nim zabrałam się za pisanie recenzji, bo ta historia jest jednocześnie ważna i łamiącą serce. Człowiek nie może przejść obok niej obojętnie, ale nie jest gotowy na emocje, które napotka w drodze poznania tej historii
Rose, którą poznaliśmy w pierwszym tomie, walczy, by powrócić do normalności i ruszyć dalej, pomimo ostatnich wydarzeń. Odejście Adama było rozdzierające serce, ale minęły już trzy miesiące i trzeba ruszyć dalej. Jednak to nie takie proste... program radiowy jest wciąż hejtowany, sponsorzy byli bezlitośni, a nienawiść, która wylała się na Rose, nie daje o sobie zapomnieć. Jak po tym wszystkim, wrócić do normalnego życia?
Adam musi zmierzyć z odwykiem i tym, jak poradzić sobie z byciem uzależnionym, gdy będzie musiał wrócić do codzienności. Z jednej strony tęskni za Rose, chłopakami z zespołu, ale boi się, tego, co będzie, gdy opuści ośrodek i będzie musiał radzić sobie sam.
Ta książka to emocjonalny taran. Zaczynasz czytać i już masz łzy w oczy, kończysz czytać i dalej masz łzy w oczach. Ta powieść jest o stracie, bólu i uzależnieniach, ale też o odnajdywaniu siebie i własnej drogi w życiu. Jednak przede wszystkim o tym, jakim silnym trzeba być, by przejść przez życie, spełniając własne marzenia. Trzeba się zastanowić, czy to wszystko jest warte świeczki? Droga, jaką oboje muszą przejść i w jaki sposób autorka operuje fabułą, jest niesamowity, ale jednocześnie niszczy nasze serca. Dawno, ale to dawno nie czytałam takiej powieści.
Wiele książek przeczytałam w życiu, ale ta z pewnością zapadnie w pamięć i te emocje zostaną ze mną na długo. A ponieważ to Mona Kasten to jestem pewna, że przeczytam historie Rose i Adama nie jeden raz.
Musiałam zebrać myśli, nim zabrałam się za pisanie recenzji, bo ta historia jest jednocześnie ważna i łamiącą serce. Człowiek nie może przejść obok niej obojętnie, ale nie jest gotowy na emocje, które napotka w drodze poznania tej historii
więcej Pokaż mimo toRose, którą poznaliśmy w pierwszym tomie, walczy, by powrócić do normalności i ruszyć dalej, pomimo ostatnich wydarzeń. Odejście Adama...