-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński4
Biblioteczka
2024-04-05
2024-04-07
2024-04-10
2024-04-30
2024-04-22
Tak naprawdę książka rozpoczyna się kiedy Luiza na cmentarzu odnajduje grób młodego mężczyzny, który nie dość że był w jej wieku to jeszcze urodzony dokładnie w ten sam dzień. Początek książki to próba wprowadzenia nas w klimat świąteczny, więc dla mnie zaczynamy historie właśnie w tym momencie na cmentarzu.
I tak Luiza pod wpływem impulsu zabiera złoty zegarek, który ktoś położył na grobie. Za sprawą tego zegarka przenosi się w czasie i poznaje Antoniego. Od samego początku coś ich do siebie przyciąga, niestety Antek za każdym razem umiera a Luziza w żadnym wcieleniu nie jest w stanie go uratować.
Jest to taka słodka, niestandardowa historia. Dzięki niej w serduszku pojawia się takie ciepełko. Doczepię się do bohaterów, bo są dość płytko wykreowani, ale jakoś bardzo to nie przeszkadza, chyba za sprawą klimatu tej książki. Czasem też dialogi są takie jakby je jakiś nastolatek pisał.
Powiem szczerze że jeśli chodzi o całokształt to mi się podobało.
Tak naprawdę książka rozpoczyna się kiedy Luiza na cmentarzu odnajduje grób młodego mężczyzny, który nie dość że był w jej wieku to jeszcze urodzony dokładnie w ten sam dzień. Początek książki to próba wprowadzenia nas w klimat świąteczny, więc dla mnie zaczynamy historie właśnie w tym momencie na cmentarzu.
I tak Luiza pod wpływem impulsu zabiera złoty zegarek, który ktoś...
2024-04-18
Chyba z taką książka się jeszcze nie spotkałam. Ciężko jest mi ją jakoś sensownie ocenić. Zaczęło się dobrze i tak do połowy było fajnie, druga połowa mi się zdecydowanie mniej podobała. Zaczęło pojawiać się dużo absurdów, a główna bohaterka zaczęła myśleć i postępować bezsensownie.
Nie będę ukrywać że prawie do końca liczyłam na inne zakończenie, a to było dość średnie, w sumie było najprostsze z możliwych. Doczepie się tylko do wątku miłości, który dla mnie był jakiś z kity wzięty.
Ogólnie plus za pomysł. Czytało się super szybko, a i nie była długa więc nie było przeciągania na siłę.
Chyba z taką książka się jeszcze nie spotkałam. Ciężko jest mi ją jakoś sensownie ocenić. Zaczęło się dobrze i tak do połowy było fajnie, druga połowa mi się zdecydowanie mniej podobała. Zaczęło pojawiać się dużo absurdów, a główna bohaterka zaczęła myśleć i postępować bezsensownie.
Nie będę ukrywać że prawie do końca liczyłam na inne zakończenie, a to było dość średnie,...
2024-04-08
Zaczynając czytać nie miałam żadnych oczekiwań do tej książki, a wręcz myślałam, że mi się raczej nie spodoba. A tu wielkie zaskoczenie. Pokochałam całą historię i z niecierpliwością czekam na kolejne części. Idealny przykład, że aby zrobić coś fajnego nie potrzeba jest erotyki, której teraz jest wszędzie pełno. Coś świetnego i bohaterowie i fabuła <3
Zaczynając czytać nie miałam żadnych oczekiwań do tej książki, a wręcz myślałam, że mi się raczej nie spodoba. A tu wielkie zaskoczenie. Pokochałam całą historię i z niecierpliwością czekam na kolejne części. Idealny przykład, że aby zrobić coś fajnego nie potrzeba jest erotyki, której teraz jest wszędzie pełno. Coś świetnego i bohaterowie i fabuła <3
Pokaż mimo to2024-04-04
Kompletnie nie tego spodziewałam się po tej książce, nie nastawiałam się też jakoś szczególnie, że będzie mi się podobać. A tu pozytywne zaskoczenie, bo naprawdę mnie zauroczyła ta historia.
Bo jak nie zakochać się w silnej bohaterce, która od kiedy pamięta jest sama. Musi ukrywać swoją moc, ponieważ może jej ona przynieść tylko zgubę. Dziewczynie kompletnie pokiereszowanej przez życie. Walczącej o przetrwanie każdego dnia w armi mierzącej się z Nocnym Imperium. Która odnajduje rodzinę, ale wpada w inny rodzaj walki o własny los.
I chłopaku, jej wrogowi. Który całe życie przygotowywany był do zostania Imperatorem, nauczonym nienawidzić takich jak ona, wszystkiego kim jest oraz co reprezentuje. I jak to w romantasy miał to być właśnie ten szary bohater, a moim zdaniem mamy poranionego, niekochanego młodego mężczyznę, który zawsze czuł się kimś niewystarczającym.
Czy noc i dzień może zacząć ze sobą współpracować? Czy od nienawiści do miłości jeden krok? I czy uczucie wygra z poczuciem lojalności? Kurcze no w tej części się tego nie dowiemy i przez to czuje niedosyt tej historii.
I mimo, że cała opowieść mi się bardzo podobała, to trochę denerwowały mnie te rozległe opisy wszystkiego. Czasami było to nużące i zawiewało nudą. Za to są te punkty mniej. Jeszcze nadmienić należy że trochę nie rozumiem tego ostrzeżenia że książka dla dorosłych. Ja rozumiem wojna, trochę trupów i jedna, tak jedna scena erotyczna. Wydaje mi się to lekką przesadą, ale może autorka planuje coś mocniejszego w kolejnych częściach.
Kompletnie nie tego spodziewałam się po tej książce, nie nastawiałam się też jakoś szczególnie, że będzie mi się podobać. A tu pozytywne zaskoczenie, bo naprawdę mnie zauroczyła ta historia.
Bo jak nie zakochać się w silnej bohaterce, która od kiedy pamięta jest sama. Musi ukrywać swoją moc, ponieważ może jej ona przynieść tylko zgubę. Dziewczynie kompletnie...
2024-04-03
2024-03-26
Mamy tutaj książkę fantastyczną, z całkowicie wykreowanym światem, postaciami bogów. Ale czegoś takiego spodziewamy się sięgając po tą pozycję.
Mamy też 4 bohaterów. Tytułową bogobójczynie, byłego rycerza, dziedziczkę rodu i wydawać by się mogło niegroźnego bożka. Razem za sprawą splotu zdarzeń wyruszją do miasta splamionego krwią zarówno ludzi jak i bogów. Do miejsca, gdzie wciąż da się znaleźć bogów. Do miejsca, które przynajmniej dwójce z nich zostawiło rany i nieprzyjemne wspomnienia. Aby przetrwać będą musieli nauczyć się zaufania względem siebie.
Książka została porównana do "Wiedzmina", co moim zdaniem jest grubą przesadą. Są książki co do których nie powinniśmy porównywać innych. A to, że jeden czy dwa motywy są spójne, nie sprawia, że coś będzie takie jak to drugie. Ta książka nie zostawia niam masy świetnych cytatów i ciężko żeby została w sercu tak jak klasyk do którego została porówna.
Opinie zbierała bardzo różne i mi samej ciężko jest się do jakieś przychylić. Do połowy nudziłam się strasznie, później jakoś poszło. Nie jest to zła historia, ale też brakuje jej tego czegoś. I chyba na tym poprzestane.
Mamy tutaj książkę fantastyczną, z całkowicie wykreowanym światem, postaciami bogów. Ale czegoś takiego spodziewamy się sięgając po tą pozycję.
Mamy też 4 bohaterów. Tytułową bogobójczynie, byłego rycerza, dziedziczkę rodu i wydawać by się mogło niegroźnego bożka. Razem za sprawą splotu zdarzeń wyruszją do miasta splamionego krwią zarówno ludzi jak i bogów. Do miejsca,...
2024-03-22
2024-03-18
Nie jest to co prawda tak dobra książka jak pierwszy tom, ale mimo wszystko daje radę.
Po oczekiwaniu dostaliśmy drugi tom i to jeszcze jak pięknie wydany. Nie czytałam oryginału i nie wiem czy w tym tkwi problem ale miała w sobie parę powtórzeń, tak jakby ktoś przepisał co niektóre zdania. Nie wiem czy to korekta czy tak było w oryginalnej wersji.
Relacja głównych bohaterów też straciła na atrakcyjności, bo jednak brakuje tu już tej nienawiści i mimo że autorka próbuje trochę jej wprowadzić od strony Violet, ale mimo to nie da się jej wyczuć.
Za to smoki robią robotę. Dialogi z ich udziałem to złoto. A Tairin stał się moim ulubionym bohaterem, mimo że nie jest postacią ludzką.
Mamy tu dużo zwrotów akcji, wiele wyjaśnień ale chyba jeszcze więcej znaków zapytania z którymi zostawiła nas pisarka.
Ogólnie książka jest bardzo dobra i napewno jeszcze nie raz będę chciała do niej wrócić. A te zarzuty to już takie typowo czepianie się, ale też nie da się przemilczeć tego, że pierwsza część jest jednak lepsza.
Nie jest to co prawda tak dobra książka jak pierwszy tom, ale mimo wszystko daje radę.
Po oczekiwaniu dostaliśmy drugi tom i to jeszcze jak pięknie wydany. Nie czytałam oryginału i nie wiem czy w tym tkwi problem ale miała w sobie parę powtórzeń, tak jakby ktoś przepisał co niektóre zdania. Nie wiem czy to korekta czy tak było w oryginalnej wersji.
Relacja głównych...
2024-02-21
2024-02-16
2024-03-07
Nie wiem czy to za sprawą książek które się czyta przed, czy po prostu ta część była dużo gorsza. Tom 1 i 2 przeczytałam po dla mnie dość ciężkich pozycjach i te bardzo mi się podobały. Tutaj niestety się wynudziłam.
Książka tak naprawdę podobna do wcześniejszych, tylko bohaterowie się zmienili. Ale moim zdaniem miała naprawdę dużo absurdów. Wiadomo to jest literatura młodzieżowa więc bohaterowie to młodzi ludzie, ale to co oni tu niby przeżyli... 5 letnia dziewczynka, która morduje dorosłego mężczyznę... Chyba nie muszę nic dodawać.
To nie było złe, ale jednak pozostawia dużo do życzenia.
Nie wiem czy to za sprawą książek które się czyta przed, czy po prostu ta część była dużo gorsza. Tom 1 i 2 przeczytałam po dla mnie dość ciężkich pozycjach i te bardzo mi się podobały. Tutaj niestety się wynudziłam.
Książka tak naprawdę podobna do wcześniejszych, tylko bohaterowie się zmienili. Ale moim zdaniem miała naprawdę dużo absurdów. Wiadomo to jest literatura...
2024-03-03
Wracamy do świata Prythianu i Freyry, która jako śmiertelniczka ocaliła krainę. Poświęcenie przepłaciła życiem, w ramach wdzięczności otrzymała życie fae, ale i wiele blizn na duszy. Poznajemy ją tu mimo nieśmiertelności od tej słabej strony, od strony osoby, która nie ma woli walki do życia, a koszmary odwiedzają ją każdej nocy. W momencie kiedy najważniejsze osoby powinny przy niej być i pomóc z odnalezieniem siebie, kiedy została pozostawiona samej sobie.
Jak ja w tej części nie mogłam znieść Tamlina, o ile poprzednio wydawał mi się takim przyjemnym kolesiem, tak tu przeszedł zmianę (a może zawsze taki był) w strasznie toksyczną osobę. Dziwie się jej, że szybciej od niego nie uciekła, ale w sumie czego się nie robi dla miłości.
Zaś Rhysanda nie da się nie kochać. Tak jest to taki bad boy ale przy tym z mega poczuciem humoru i widać, że dla kochanej osoby jest w stanie zrobić wszystko. Już w pierwszym tomie widać było, że ta relacja będzie złotem, ale nie spodziewałam się, że aż takim.
Całkowicie pokochałam tą serię i wiem, że to nie jest żadne arcydzieło, ale czy naprawdę każda książka ma taka być? Zawsze wychodziłam z założenia, że książka to nam czytelnikom ma dawać radość, a ta książka sprawiła mi jej bardzo dużo <3
Wracamy do świata Prythianu i Freyry, która jako śmiertelniczka ocaliła krainę. Poświęcenie przepłaciła życiem, w ramach wdzięczności otrzymała życie fae, ale i wiele blizn na duszy. Poznajemy ją tu mimo nieśmiertelności od tej słabej strony, od strony osoby, która nie ma woli walki do życia, a koszmary odwiedzają ją każdej nocy. W momencie kiedy najważniejsze osoby powinny...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-29
Feyre jest młodą dziewczyną, która tylko dzięki swoim umiejętnością i zdolnością przystosowania się do warunków przed jakimi stawia ją świat, potrafiła zapewnić przetrwanie sobie i swojej rodzinie. Żyje nędznym życiem z dnia na dzień. Aż któregoś razu będąc na polowaniu zabija wilka. Wtedy też życie dziewczyny zmienia się diametralnie.
Aby spłacić dług życia trafia na Dwór Wiosny, gdzie poznaje lepiej fae, a w szczególności pewnego księcia. Jest to książka o miłości i poświeceniu. Nie mamy tu do czynienia z niewinną panienką, ale z silną bohaterką.
Zapierałam się przed tą serią rękami i nogami, będąc pewna, że mnie bardzo zawiedzie i przez to jestem na siebie ogromnie zła. Zła za to, że tak późno po nią sięgnęłam.
Jest tu świetnie wykreowany świat, bohaterka, której nie sposób nie podziwiać, a w późniejszej części dostajemy bohatera, którego nie sposób nie pokochać.
Jedna gwiazdka mniej, bo ciężko było mi się wgryźć w początek, ale później nie mogłam się oderwać. A drugi tom sam prosił się aby go zacząć, mimo całkiem innych planów czytelniczych na ten miesiąc.
Feyre jest młodą dziewczyną, która tylko dzięki swoim umiejętnością i zdolnością przystosowania się do warunków przed jakimi stawia ją świat, potrafiła zapewnić przetrwanie sobie i swojej rodzinie. Żyje nędznym życiem z dnia na dzień. Aż któregoś razu będąc na polowaniu zabija wilka. Wtedy też życie dziewczyny zmienia się diametralnie.
Aby spłacić dług życia trafia na Dwór...
2023
2023
2024-02-21
Młoda piratka zostaje pojmana na zakładniczkę. Nikt nawet nie przypuszcza, że porwanie jej samej było szczegółowo przez nią zaplanowane. A wszystko po to aby na zlecenie ojca odnaleźć część mapy do wielkiego skarbu.
Książka jest dość krótka, więc wystarcza wieczór aby ją przeczytać. Akcja też jakoś cały czas się toczy, mimo że nie jest zawrotna. Jest też tam jakieś uczucie. Ogólnie jestem zadowolona, że po to sięgnęłam, bo potrzebowałam właśnie czegoś takiego lekkiego. I może nie jest to arcydzieło, ale książka, która nie nudzi i jest dość dobrze napisana.
Młoda piratka zostaje pojmana na zakładniczkę. Nikt nawet nie przypuszcza, że porwanie jej samej było szczegółowo przez nią zaplanowane. A wszystko po to aby na zlecenie ojca odnaleźć część mapy do wielkiego skarbu.
Książka jest dość krótka, więc wystarcza wieczór aby ją przeczytać. Akcja też jakoś cały czas się toczy, mimo że nie jest zawrotna. Jest też tam jakieś...
Po drugim tomie spodziewałam się czegoś naprawdę dobrego i takie miałam oczekiwania. A tu dostajemy coś wydaje mi się jeszcze gorszego od pierwszego tomu. Nie jest to na tyle źle żeby się nie dało tego czytać, ale jest tyle scen, które są żenujące że och.
Tak jak wcześniej mamy opowieść o dwóch parach, z tym że tutaj jedna część jest o kwartecie miłosnym. I ten trop mi się wg nie podoba. Jest jakiś taki infaltywny, nawet nie wspominając o senach seksualnych, które są wprost nie smaczne, ale co kto lubi. A całokształt to sam lukier, tak słodko, że aż mdli.
Druga część jest o Dorocie i Zacku i ta historia jest super. Dwoje fajnych silnych, nikczemnych bohaterów. Szkoda że jest ich tak mało, bo ta historia miała potencjał. I tylko to ratuje tą część, bo inaczej nie dało by się tego przeczytać, a tak wszystkie punty które daje tej książce są właśnie dla tej dwójki.
Po drugim tomie spodziewałam się czegoś naprawdę dobrego i takie miałam oczekiwania. A tu dostajemy coś wydaje mi się jeszcze gorszego od pierwszego tomu. Nie jest to na tyle źle żeby się nie dało tego czytać, ale jest tyle scen, które są żenujące że och.
więcej Pokaż mimo toTak jak wcześniej mamy opowieść o dwóch parach, z tym że tutaj jedna część jest o kwartecie miłosnym. I ten trop mi się...