Była sobie kiedyś dziewczyna, mądra i dobra, co mieszkała w głębi lasu. Był tam też król, co berło miał pasterskie, który nad magią panował i napisał starą księgę. Ta dwójka była razem, więc byli tacy sami.
Nie musiał dokańczać. Znałam to na pamięć.
‒ Dziewczyna, król… ‒ wykrztusiłam.
Głos Koszmaru zapłonął w moim umyśle.
I p o t w ó r, k t ó r y m i s i ę w s p ó l n i e s t a l i .
Była sobie kiedyś dziewczyna, mądra i dobra, co mieszkała w głębi lasu. Był tam też król, co berło miał pasterskie, który nad magią p...
Rozwiń
Zwiń