-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyLiliana Więcek: „Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu wsparcia drugiego człowieka”BarbaraDorosz1
-
ArtykułyOto najlepsze kryminały. Znamy finalistów Nagrody Wielkiego Kalibru 2024Konrad Wrzesiński3
-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel34
Biblioteczka
2024-04-24
2024-04-05
2024-04-10
2024-03-31
2024-03-30
Pierwszy raz sięgnęłam po książkę tej pani i kompletnie nie wiedziałam czego się mogę spodziewać. A okazało się, że trafiłam na romans. Bardzo średni romans. Chemi między bohaterami nie widzę prawie wcale, bardziej wygląda to na syndrom sztokholmski. Jakieś takie uzależnienie się od drugiej osoby. Główna bohaterka strasznie rozjechana emocjonalnie i tak przez całą książkę. O Gabrielu nie dowiadujemy się za dużo. Dochodzi jeszcze brat, który niby miał być fajny a okazał się strasznie toksyczny.
Takie to średnie, niby nie jest źle ale dobrze też nie. Plus, że czyta się to szybko. Aaa i zakończenie ogólnie moim zdaniem słabe.
Pierwszy raz sięgnęłam po książkę tej pani i kompletnie nie wiedziałam czego się mogę spodziewać. A okazało się, że trafiłam na romans. Bardzo średni romans. Chemi między bohaterami nie widzę prawie wcale, bardziej wygląda to na syndrom sztokholmski. Jakieś takie uzależnienie się od drugiej osoby. Główna bohaterka strasznie rozjechana emocjonalnie i tak przez całą książkę....
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-12
Po przeczytaniu pierwszego tomu dylogii, zostałam z taką pustką, bo to jak się zakończyło wbijało w fotel. No i w końcu nadeszła kolej na 2 tom i uwaga, już na początku jest zawód.
Kiedy na koniec czytamy ze Reed znalazł pendriva, jesteśmy pewni, że będzie ciekawie, a tu coś co było walkowane przez całą poprzednią część, zamykamy w 3-4 rozdziałach i w sumie to takie "aaa ok".
Ogólnie cała książka to takie lanie miodu. Dalej nie rozumiem po co było aż tyle stron, bo niby była próba wprowadzenia jakiś dram, ale i tak wychodziło słodko.
Od razu mówię to nie jest złe, ale po pierwszym tomie spodziewałam się czegoś dużo lepszego, może czegoś co mnie trochę złamie, a dostałam słodki romansik.
Po przeczytaniu pierwszego tomu dylogii, zostałam z taką pustką, bo to jak się zakończyło wbijało w fotel. No i w końcu nadeszła kolej na 2 tom i uwaga, już na początku jest zawód.
Kiedy na koniec czytamy ze Reed znalazł pendriva, jesteśmy pewni, że będzie ciekawie, a tu coś co było walkowane przez całą poprzednią część, zamykamy w 3-4 rozdziałach i w sumie to takie...
2024-02-05
Może trochę nisko oceniłam, ale gdyby był to napisany dobrze romans, to i tak maksymalnie mogłabym dać 8 gwiazdek, a to jest niestety słabo napisana książka.
Wątek główny jest dość oklepany. Podopieczna i jej opiekun, no żadna nowość. Bardzo dużo powtórzeń i to nawet w tym samym rozdziale. Nie mówiąc już o tym, że niektóre wątki wałkowane i powtarzane przez pół książki. Pomijając już, że niektóre zachowania są tak bez sensu, że można sobie je było darować, ale gdyby zostawić tylko to co miało sens, książka miałaby może z 50 stron.
Bohaterka jak dla mnie na plus i mi się podobała, ale główny bohater to wielkie nie porozumienie.
Mimo wszystko książkę dobrze się czytało i nie była najgorszą z jaką miałam do czynienia.
Może trochę nisko oceniłam, ale gdyby był to napisany dobrze romans, to i tak maksymalnie mogłabym dać 8 gwiazdek, a to jest niestety słabo napisana książka.
Wątek główny jest dość oklepany. Podopieczna i jej opiekun, no żadna nowość. Bardzo dużo powtórzeń i to nawet w tym samym rozdziale. Nie mówiąc już o tym, że niektóre wątki wałkowane i powtarzane przez pół książki....
2024-01-29
Vivian i Dantego mogliśmy delikatnie poznać w serii Twisted. W "Kłamstwach" był jeden rozdział w którym dostaliśmy namiastkę tej książki. Więc gdy zobaczyłam zapowiedź bardzo chciałam ją przeczytać.
Vivian jest córką "nowych pieniędzy". Rodzice są bogaci, ale nie są w stanie przebić się do elity. Dlatego córki mają zadanie aby dobrze wyjść za mąż. A Vivian do małżeństwa się nie śpieszy, więc ojciec widząc okazję aranżuje jej mariaż z marzeniem każdej wolnej kobiety.
Dante jest przystojnym ale zatwardziałym kawalerem, którego nie interesuje małżeństwo. Niestety za sprawą szantażu jest do niego zmuszony.
I tak zaczyna się roczny okres narzeczeństwa. Od samego początku mamy dużą dawkę nienawiści ale też przyciągania. I mimo, że cała książka jest schematyczna i od razu widać kto ją napisał to dla mnie była ona najlepsza z książek autorki. Nie będę ukrywać, że nawet mnie wzruszyła. Pisarka ograniczyła też wulgarne sceny erotyczne, które mi poprzednio trochę przeszkadzały. Bohaterowie dostali silne, ale i poranione charaktery, tak że nie sposób było ich nie lubić. Ładnie pokazane relacje rodzinne.
Gdyby nie schematyczność nie miałabym się do czego doczepić, a tak zabieram jedną gwiazdkę. Polecam, moje serduszko zostało skradzione <3
Vivian i Dantego mogliśmy delikatnie poznać w serii Twisted. W "Kłamstwach" był jeden rozdział w którym dostaliśmy namiastkę tej książki. Więc gdy zobaczyłam zapowiedź bardzo chciałam ją przeczytać.
Vivian jest córką "nowych pieniędzy". Rodzice są bogaci, ale nie są w stanie przebić się do elity. Dlatego córki mają zadanie aby dobrze wyjść za mąż. A Vivian do małżeństwa...
2024-01-16
Na wstępie, chciałam podziękować autorce za polecenie. Gdyby nie ono, na pewno bym po tą pozycję nie sięgnęła. Raz, że nie jest to nowość, a dwa, że nie jest to rodzaj, który zazwyczaj czytam. Tym bardziej jeśli chodzi o romans mafijny, jeszcze z różnicą wieku.
To już moja druga książka w tym roku, która zaczyna się od ucieczki kobiety sprzed ołtarza. Tym razem było to jednak dużo lepsze przeżycie. No więc tak, kiedy Faith ucieka sprzed ołtarza, wie, że musi zacząć życie od nowa. Zdaje sobie również sprawę, że pewnie potrwa zanim znajdzie prace i będzie mogła zacząć żyć tak jak chce. Jakie jest jej zaskoczenie kiedy po kilku dniach dostaje swoje wymarzone stanowisko i otwiera się przed nią nowy świat.
Zaczyna pracę u jednego z najbogatszych ludzi i już po paru dniach ma przyjemność poznać tego człowieka i to jeszcze podczas awarii windy, w której z nim utknęła. Wszystko ma być dobrą zabawą, zarówno dla niej, jak i dla Greya. Niestety nie wszystko zawsze idzie po naszej myśli, a uczuć się nie wybiera. Schody zaczynają się kiedy dziewczyna zaczyna dostawać pogróżki, a przeszłość znowu daje o sobie znać.
Mamy tutaj i wątek porachunków mafii, romansu z szefem jak i różnicy wieku. Na szczęście dla mnie Grey ma dopiero 30 lat, a więc mniej niż ja i mimo, że nie kręci mnie spora różnica wieku, to tu mi ona wg nie przeszkadzała. Motywu kryminalnego też się nie mogłam domyśleć, chociaż, były pewne rzeczy, które od razu były oczywiste (jak na przykład Ronan).
Kiedy już się wpadło w tą historię, to nie można się było od niej oderwać mimo paru jej wad. Więc żeby nie było tak słodko napiszę też co mi przeszkadzało. Początek, a dokładnie początek w firmie, był dla mnie za słodki, wszystko jakieś mdłe i mało prawdopodobne. Raczej się nie zdarza aby zaczynając pracę wszyscy traktowali nas jak przyjaciółkę, a jeśli już to jest w tym jakiś ukryty cel. Dalej wyliczając, dużo było w książce o tym, że Grey to taki zły mafiozo, ale mi się jawił tylko jako zwykły biznesmen i nie potrafiłam wczuć się w jakąś grozę, która niby tą mafię otacza. Zwykły facet, który robi jakieś nielegalne interesy ale to wszystko.
Podsumowując, książkę bardzo polecam. Bo jest napisana naprawdę dobrze, a tym bardziej jeśli mówimy tutaj o debiucie literackim. Jest tutaj wszystko co my kobiety lubimy i wciąga na maxa. Ja zarwałam nockę i obowiązki w ciągu dnia, żeby ją dokończyć.
Na wstępie, chciałam podziękować autorce za polecenie. Gdyby nie ono, na pewno bym po tą pozycję nie sięgnęła. Raz, że nie jest to nowość, a dwa, że nie jest to rodzaj, który zazwyczaj czytam. Tym bardziej jeśli chodzi o romans mafijny, jeszcze z różnicą wieku.
To już moja druga książka w tym roku, która zaczyna się od ucieczki kobiety sprzed ołtarza. Tym razem było to...
2023-12
Potrzebuję na już kolejnej części! Zostałam zostawiona w takim momencie, że nie wiem co teraz dalej. Od samego początku wiedziałam, że ten wątek się pojawi i myślałam że, zostanie on jeszcze w tej części zakończony, a kolejny tom będzie dotyczył innych postaci. A tu takie bum....
Zaczynając od początku to młoda studentka, aby poradzić sobie finansowo zapisuje się na zajęcia, które studenci najczęściej wybierają na kolejnym semestrze. Zdaje sobie sprawę, że będą trudne ale jest pewna, że da radę. Na nieszczęście Pani profesor, która prowadziła je od zawsze idzie na emeryturę, a na jej miejscu pojawia się budzący zgrozę, niezwykle przystojny wykładowca. Już od początku jest zarówno wystraszona, jak i zafascynowana nim.
Aby przetrwać finansowo pracuje w ekskluzywnym klubie dla bogatych facetów. Podczas jednego wieczoru pojawia się w nim on i to po tym jak stanął w jej obronie przed jej byłym "kochankiem" i tu również ratuje ją przed nachalnym klientem. Tym samym oznajmiając jej, że jeszcze tej nocy będzie ją miał. Dziewczyna pewna, że dzięki masce nie jest w stanie jej rozpoznać, w końcu mu ulega. Wie dokładnie, że to złe, ale jednak pożądanie bierze górę. I tak zaczyna się zakazana historia, która mimo mojego rozgoryczenia nie kończy się na tym tomie.
Ogólnie nie przepadam za książkami z dość sporą różnicą wieku, ale sprawdziła mi się doskonale na zastój czytelniczy jaki mnie dopadł. Czekam z niecierpliwością na dalszą część tej historii.
Potrzebuję na już kolejnej części! Zostałam zostawiona w takim momencie, że nie wiem co teraz dalej. Od samego początku wiedziałam, że ten wątek się pojawi i myślałam że, zostanie on jeszcze w tej części zakończony, a kolejny tom będzie dotyczył innych postaci. A tu takie bum....
Zaczynając od początku to młoda studentka, aby poradzić sobie finansowo zapisuje się na...
Dalsze losy Cassy (jeśli zrobiłam błąd w imieniu to przepraszam, ale nie mam pamięci do imion) i Gabriela. I o losie ile tu się dzieje.
Możemy troszkę lepiej poznać Gabriela, tym bardziej, że mamy kilka rozdziałów pisanych z jego perspektywy. Dalej jest to zimny manipulator, ale trochę pisarka ociepliła jego wizerunek.
Co do głównej bohaterki to wypadła jeszcze gorzej niż w poprzedniej części. Pomijając to, że calu czas pozwala sobą manipulować, to jej niezdecydowanie, huśtawki emocjonalne to kosmos. Przykładowo (przepraszam że delikatny spoiler) sytuacja jest taka, że Gabriel oznajmia że muszą wziąć ślub. Z jej strony jest obraza i noc osobno. Rano stwierdza, że przecież on chce dobrze i mu wybacza, obiecuje że poczynając od tej nocy zawsze będą spali razem i uwaga zaraz się obraża o coś innego. Parę godzin później on się jej oświadcza jak należy i ona znowu szczęśliwa. Proszę o fanfary bo wieczorem znowu foch o nie wiadomo co i jednak wybiera osobne łóżko. Oczywiście skrócony kontekst, ale tak jest przez całą książkę...
Scen erotycznych mamy całe multum, a jeśli chodzi o dramat, to chyba mamy tu wszystko co się dało napisać. Aż się boję następnej części, bo ciężko nawet mieć pomysł co tu jeszcze można wstawić.
Ogólnie to są książki, które się kończą i chcemy od razu kolejną część, a tu w sumie jest mi obojętne to że nie mogę sięgnąć od razu po trzecią.
Duży plus za pojawienie się kolejnej męskiej postaci na końcu i liczę na wiele z jej strony. Książkę czytało się mega szybko i przynajmniej ja się jednak nie nudziłam, chociaż cieszę się że już skończyłam.
Dalsze losy Cassy (jeśli zrobiłam błąd w imieniu to przepraszam, ale nie mam pamięci do imion) i Gabriela. I o losie ile tu się dzieje.
więcej Pokaż mimo toMożemy troszkę lepiej poznać Gabriela, tym bardziej, że mamy kilka rozdziałów pisanych z jego perspektywy. Dalej jest to zimny manipulator, ale trochę pisarka ociepliła jego wizerunek.
Co do głównej bohaterki to wypadła jeszcze gorzej...