Najnowsze artykuły
-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[48]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Cykl:
Z Mgły Zrodzony (tom 2)
Średnia ocen:
8,0 / 10
5727 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 9645
Opinie: 376
Przeczytała:
2023-09-05
2023-09-05
Cykl:
Z Mgły Zrodzony (tom 1)
Średnia ocen:
8,2 / 10
7828 ocen
Oceniła na:
10 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 16381
Opinie: 698
Przeczytała:
2023-06
2023-06
Średnia ocen:
7,5 / 10
155 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 297
Opinie: 22
Przeczytała:
2021-05-14
2021-05-14
Średnia ocen:
7,3 / 10
424 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 748
Opinie: 154
Przeczytała:
2020-07-09
2020-07-09
Średnia ocen:
7,5 / 10
2668 ocen
Oceniła na:
10 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 5134
Opinie: 219
Przeczytała:
2020-05-08
2020-05-08
Średnia ocen:
7,4 / 10
2858 ocen
Oceniła na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 5566
Opinie: 163
Przeczytała:
2020-04-17
2020-04-17
Średnia ocen:
6,3 / 10
100 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 224
Opinie: 18
Przeczytała:
2019-10
2019-10
Średnia ocen:
7,6 / 10
1710 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 3034
Opinie: 396
Przeczytała:
2018-07-10
2018-07-10
Średnia ocen:
7,5 / 10
2738 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 6353
Opinie: 393
Przeczytała:
2017-05-21
2017-05-21
Średnia ocen:
7,1 / 10
1410 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 3386
Opinie: 213
Średnia ocen:
6,7 / 10
1448 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 3142
Opinie: 208
Przeczytała:
2017-10-07
2017-10-07
Średnia ocen:
7,2 / 10
76 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (10 plusów)
Czytelnicy: 202
Opinie: 47
Zobacz opinię (10 plusów)
Popieram
10
Cykl:
Bastard i Błazen (tom 1)
Średnia ocen:
7,9 / 10
571 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1839
Opinie: 49
Przeczytała:
2017-06-09
2017-06-09
Średnia ocen:
7,6 / 10
226 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 550
Opinie: 72
Średnia ocen:
6,8 / 10
430 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1067
Opinie: 93
Średnia ocen:
6,6 / 10
1174 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 3112
Opinie: 187
Przeczytała:
2017-05-27
2017-05-27
Cykl:
Czas Żniw (tom 3)
Średnia ocen:
7,8 / 10
1871 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 4536
Opinie: 180
Przeczytała:
2017-05-20
2017-05-20
Cykl:
Czas Żniw (tom 2)
Średnia ocen:
8,0 / 10
2737 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 6189
Opinie: 333
Przeczytała:
2017-04-25
2017-04-25
Cykl:
Czas Żniw (tom 1)
Średnia ocen:
7,7 / 10
4683 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 12509
Opinie: 736
" [...]
Dnia 22 kwietnia 1943 roku, w Wielki Czwartek, Stanisław Morowski wraz ze swoją rodziną spożywał tradycyjną postną kolację. Posiłek przerywa im brutalnie uzbrojona banda Ukraińców, która w niewyobrażalny sposób zaczyna mordować mieszkańców. Jedynie Stanisławowi udaje się uciec, ale jego najbliżsi wraz z resztą sąsiadów zostają zabici. Po tych traumatycznych wydarzeniach Stanisław trafia w wir wydarzeń, które odcisną na nim duże piętno. Zostaje wcielony do oddziału partyzanckiego, którego zadaniem jest ochrona mieszkańców wołyńskich wiosek przed oddziałami UPA.
Z początku miałam duży problem z narracją powieści oraz z ustaleniem jej głównej osi. Książka jest napisana z punktu widzenia narratora wszechwiedzącego, który, z tego co odczułam, starał się skupiać uwagę czytelnika na głównym bohaterze powieści – Stanisławie Morowskim. Jednakże w niektórych momentach, zwłaszcza tych na początku powieści, kiedy bohater wchodzi w interakcję z innymi bohaterami, narrator wydawał się go gubić. Czasem miałam wrażenie jakbym traciła głównego bohatera z oczu i z zaniepokojeniem szukałam go między wierszami. Uczucie to było spotęgowane również tym, że autor skąpił w opisach przeżyć wewnętrznych Stanisława. Z tego powodu przez chwilę nachodziła mnie wątpliwość, czy to rzeczywiście Stanisław i jego losy są osią tej historii.
„Jednak zaglądając sobie nawzajem w twarze, widzieli tragedię całego ludu wołyńskiego, obejmującego Żydów, Rosjan, Czechów, Polaków i Ukraińców.”
Warto jednak podkreślić, że to stronienie autora od ukazywania emocji bohaterów wpływa na uwypuklenie samej wojny – jej surowości, szorstkości i brutalności. Jest ona, moim zdaniem, drugim bohaterem tej historii, tuż obok Stanisława, którą do bólu realną przedstawia nam autor na stronach swojej powieści. Autor bezbłędnie ukazuje chaos wojenny. Bohaterowie raz walczą z jedną stroną, a współpracują z drugą, z kolei dalej walczą z drugą, a współpracują z pierwszą. Bardzo spodobało mi się to zatarcie granic, ponieważ sygnalizowało nam, że nie wszystko jest czarnobiałe. Nie powinniśmy z góry wydawać osądów, bo po każdej stronie znajdowali się dobrzy i źli ludzie. Oczywiście w różnych proporcjach, ale warto o tym pamiętać i z góry nie pałać nienawiścią do wszystkich Ukraińców, czy też do wszystkich Niemców. Naszą złość powinniśmy skierować na ideologię, którą kierowała się UPA, bo to ona, niczym faszyzm czy nazizm, doprowadziła do tych wydarzeń.
Ogromnym atutem powieści są barwne opisy potyczek, bitew i zasadzek. Dokładne i realistyczne. Zwolennicy tego typu opisów akcji zdecydowanie docenią to w tej powieści. Dodatkowo na uwagę zasługują opisy ukazujące bestialstwo i okrucieństwo oddziałów UPA, którzy z zimną krwią mordowali nawet kobiety w ciąży i niemowlęta - opisy te zdecydowanie wbijają w fotel. Momentami musiałam na chwilę przerywać lekturę by mocniej otulić się kocem, czy też wypić ciepłą, kojącą herbatę, żeby uspokoić rozdarte tymi piekielnymi wydarzeniami serce.
„To co rozpętała ta wojna, na pewno pozostawi straszne, trwałe blizny.”
Autor w tej powieści ukazuje nam przede wszystkim historię walczących, bohaterskich oddziałów Samoobrony Kresowej, która płaciła najwyższą cenę by chronić swoich rodaków. Niestety przez to, że autor skupił się nad wyraz na otoczce sami bohaterowie są dość bezbarwni. Nie mamy szansy zapoznać się z żadnym z nich. Jedynie możemy zżyć się z Stanisławem, którego poznajemy jedynie przez pryzmat tych kilku miesięcy, podczas których śledzimy jego losy. Jeszcze raz podkreślę, że brakuje mi bardzo opisów przeżyć wewnętrznych bohaterów, które mogłyby nadać im kształtu, realizmu. Można to jedynie wytłumaczyć tym, że w zderzeniu z takim okrucieństwem i brutalnością człowiek musi zepchnąć w głąb siebie jakiekolwiek uczucia, by nie dać pochłonąć się otaczającemu go szaleństwu.
[...]" -> całą recenzję znajdziecie tu: http://www.recenzjezpazurem.pl/2017/10/piotr-tyminski-woyn-bez-litosci.html
" [...]
więcej Pokaż mimo toDnia 22 kwietnia 1943 roku, w Wielki Czwartek, Stanisław Morowski wraz ze swoją rodziną spożywał tradycyjną postną kolację. Posiłek przerywa im brutalnie uzbrojona banda Ukraińców, która w niewyobrażalny sposób zaczyna mordować mieszkańców. Jedynie Stanisławowi udaje się uciec, ale jego najbliżsi wraz z resztą sąsiadów zostają zabici. Po tych traumatycznych...