-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać189
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik11
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2023-08-02
2024-05-08
Chyba pierwsza książka, którą czytałam TRZY razy w tak krótkim odstępie czasu. Najpierw przeczytałam w oryginale, później słuchałam audiobooka na Legimi (średni), aż w końcu zamówiłam fizyczną książkę, żeby móc zaznaczać ulubione fragmenty ♥
Nie jest idealna, ALE to najlepiej zbudowany romans w fantasy jaki ostatnio czytałam. Dlaczego? Bo był wiarygodny i budowany od samego początku, bez instalove którego nie cierpię (jak np w Fourth Wing) i jest tu prawdziwe enemies to lovers.
Co mi się jeszcze podobało:
-ciekawie skonstruowany świat wampirów z elementem boskości
-świetna główna bohaterka
-ciekawa fabuła z krwawym turniejem i ostrą rywalizacją
-zakończenie mnie zmiażdżyło
Trzymała mnie do ostatniej strony ♥
Chyba pierwsza książka, którą czytałam TRZY razy w tak krótkim odstępie czasu. Najpierw przeczytałam w oryginale, później słuchałam audiobooka na Legimi (średni), aż w końcu zamówiłam fizyczną książkę, żeby móc zaznaczać ulubione fragmenty ♥
Nie jest idealna, ALE to najlepiej zbudowany romans w fantasy jaki ostatnio czytałam. Dlaczego? Bo był wiarygodny i budowany od...
2024-04-27
2023-02-14
Bardzo przyjemna historia, traktująca o miłości, z intrygującym Jacksem i mniej ciekawą Evangeliną w roli głównej. Czasami opowieść była dosyć naiwna, szczególnie zwroty akcji, jednak całość była na tyle przyjemna, że nie mogę doczekać się kolejnej części.
Miałam wrażenie jakbym czytała o Hauru i Sophie.
Bardzo przyjemna historia, traktująca o miłości, z intrygującym Jacksem i mniej ciekawą Evangeliną w roli głównej. Czasami opowieść była dosyć naiwna, szczególnie zwroty akcji, jednak całość była na tyle przyjemna, że nie mogę doczekać się kolejnej części.
Miałam wrażenie jakbym czytała o Hauru i Sophie.
2023-01-08
Po tym debiucie spodziewałam się bardziej jakości wattpada, a zostałam pozytywnie zaskoczona. Spodobał mi się pomysł narracji pierwszoosobowej oraz język jakim została napisana. Zdecydowanie nie był to zmarnowany czas, a bardzo przyjemna lektura.
Po tym debiucie spodziewałam się bardziej jakości wattpada, a zostałam pozytywnie zaskoczona. Spodobał mi się pomysł narracji pierwszoosobowej oraz język jakim została napisana. Zdecydowanie nie był to zmarnowany czas, a bardzo przyjemna lektura.
Pokaż mimo to2023-10-15
Bardzo mi się podobała! Przede wszystkim ze względu na rewelacyjny język, klimat, oraz osadzenie całej historii w Meksyku. Podczas lektury w ogóle nie czułam, że jest to współcześnie napisana książka. Fabularnie jest dosyć przewidywalna, ponieważ mam tu klasyczną mieszankę gotyckiej powieści, ale w żaden sposób nie odbiera to przyjemności z lektury. Wręcz odwrotnie!
Bardzo mi się podobała! Przede wszystkim ze względu na rewelacyjny język, klimat, oraz osadzenie całej historii w Meksyku. Podczas lektury w ogóle nie czułam, że jest to współcześnie napisana książka. Fabularnie jest dosyć przewidywalna, ponieważ mam tu klasyczną mieszankę gotyckiej powieści, ale w żaden sposób nie odbiera to przyjemności z lektury. Wręcz odwrotnie!
Pokaż mimo to2023-06-02
Już dawno żaden thriller mnie tak nie wciągnął, a to wszystko zasługa świetnego warsztatu autorki. Historia sama w sobie wydaje się być prosta, ale jest podana w taki angażujący sposób, że nie można oderwać się od lektury.
Już dawno żaden thriller mnie tak nie wciągnął, a to wszystko zasługa świetnego warsztatu autorki. Historia sama w sobie wydaje się być prosta, ale jest podana w taki angażujący sposób, że nie można oderwać się od lektury.
Pokaż mimo to2022-12-25
Uwielbiam serial, a postać Noory jest moją ulubioną, zaraz po Sanie. Byłam ciekawa wyciętych scen, jednak było ich niewiele, głównie związanych z Isakiem. Mimo wszystko warto było przeczytać jeszcze raz historię Noory i Williama.
Uwielbiam serial, a postać Noory jest moją ulubioną, zaraz po Sanie. Byłam ciekawa wyciętych scen, jednak było ich niewiele, głównie związanych z Isakiem. Mimo wszystko warto było przeczytać jeszcze raz historię Noory i Williama.
Pokaż mimo to2017-06-19
2011-06-12
2011-04-11
2011-04-07
Po prostu uwielbiam twórczość Ai Yazawa i pluje sobie w brodę , że dopiero teraz zorientowałam się o wydaniu Paradise Kiss w Polsce (niewybaczalne przeoczenie!).
Manga z rodzaju "josei", czyli typowe babskie czytadło ;)
Warto po nią sięgnąć, a jeżeli nie jesteście zdecydowani czy chcecie na nią wydać pieniądze, to polecam zapoznanie się chociaż z serialem!
Po prostu uwielbiam twórczość Ai Yazawa i pluje sobie w brodę , że dopiero teraz zorientowałam się o wydaniu Paradise Kiss w Polsce (niewybaczalne przeoczenie!).
Manga z rodzaju "josei", czyli typowe babskie czytadło ;)
Warto po nią sięgnąć, a jeżeli nie jesteście zdecydowani czy chcecie na nią wydać pieniądze, to polecam zapoznanie się chociaż z serialem!
2011-04-11
2017-04-11
Na widok tych krzywych ryjów aż łezka się w oku kręci. Pięknie wydane, więc musiałam dołączyć do swojej biblioteczki.
Na widok tych krzywych ryjów aż łezka się w oku kręci. Pięknie wydane, więc musiałam dołączyć do swojej biblioteczki.
Pokaż mimo to2017-04-11
2016-02-25
2011-06-06
Od tej pozycji zaczęła się moja przygoda z Fantasy. Przeczytałam ją po raz kolejny i po raz kolejny dochodzę do tego samego wniosku:
Mistrzostwo!
Od tej pozycji zaczęła się moja przygoda z Fantasy. Przeczytałam ją po raz kolejny i po raz kolejny dochodzę do tego samego wniosku:
Mistrzostwo!
Urzekająca nowelka, po którą powinien sięgnąć każdy pasjonat gatunku. Fabularnie nie zaskakuje, ale jest napisana pięknym językiem, dzięki czemu płynie się przez wszystkie strony. Pomimo upływu czasu nie straciła na wartości i kiedy ją czytałam, czułam ten sam klimat, co w ‘Darze krwi’ S.T. Gibson czy anime ‘Shiki’.
Żałuje, że tak długo czekała na mojej liście TBR, bo niemal od pierwszej strony trafiła na listę ulubieńców.
Urzekająca nowelka, po którą powinien sięgnąć każdy pasjonat gatunku. Fabularnie nie zaskakuje, ale jest napisana pięknym językiem, dzięki czemu płynie się przez wszystkie strony. Pomimo upływu czasu nie straciła na wartości i kiedy ją czytałam, czułam ten sam klimat, co w ‘Darze krwi’ S.T. Gibson czy anime ‘Shiki’.
więcej Pokaż mimo toŻałuje, że tak długo czekała na mojej liście TBR, bo...