Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wydaje mi się, że lepiej napisana niż pierwsza część. Bardziej spójna. Wciągająca lektura, trudno było mi się oderwać. Przeczytałam w trzy wieczory, ale ja wolno czytam.

Wydaje mi się, że lepiej napisana niż pierwsza część. Bardziej spójna. Wciągająca lektura, trudno było mi się oderwać. Przeczytałam w trzy wieczory, ale ja wolno czytam.

Struktura książki to zbiór anegdot, nie ma tu miejsca na wysiłek autorki, a wszystko co w tej książce ma wartość pochodzi po prostu od prof. Vetulaniego. Warto przeczytać w godzinę lub dwie dla kilku przyjemnych historii, ale jeśli ktoś spodziewa się przemyślanej opowieści o życiu, historii lub poglądach profesora to powinien sięgnąć po inną pozycję.

Struktura książki to zbiór anegdot, nie ma tu miejsca na wysiłek autorki, a wszystko co w tej książce ma wartość pochodzi po prostu od prof. Vetulaniego. Warto przeczytać w godzinę lub dwie dla kilku przyjemnych historii, ale jeśli ktoś spodziewa się przemyślanej opowieści o życiu, historii lub poglądach profesora to powinien sięgnąć po inną pozycję.

Poruszająca do łez.

Poruszająca do łez.

Bardzo przyjemna lektura, dobrze napisana, ciekawie i logicznie skonstruowana. Same konkrety.

Bardzo przyjemna lektura, dobrze napisana, ciekawie i logicznie skonstruowana. Same konkrety.

Autorki proponują trening snu, co dla mnie jest nie do przyjęcia i sprawia, że cała książka jest bezwartościowa, a jej czytanie jest stratą czasu.

Autorki proponują trening snu, co dla mnie jest nie do przyjęcia i sprawia, że cała książka jest bezwartościowa, a jej czytanie jest stratą czasu.

Zbiór przeciętnych referatów z lekcji historii w maturalnej klasie.

Zbiór przeciętnych referatów z lekcji historii w maturalnej klasie.

Rocznik statystyczny przełożony na język literacki, na każdej stronie opis bardziej lub mniej rzetelnych metodologiczne badań. Pisana z lewicowych pozycji, jeśli dla kogoś OECD i nobliści nie są autorytetami to można pominąć te pozycję.

Rocznik statystyczny przełożony na język literacki, na każdej stronie opis bardziej lub mniej rzetelnych metodologiczne badań. Pisana z lewicowych pozycji, jeśli dla kogoś OECD i nobliści nie są autorytetami to można pominąć te pozycję.

Jedna historia opowiedziana trzydzieści razy tak samo, nic więcej niż zbiór wywiadów bez struktury. Po dziesiątym rozdziale nie dowiemy się już niczego nowego.

Jedna historia opowiedziana trzydzieści razy tak samo, nic więcej niż zbiór wywiadów bez struktury. Po dziesiątym rozdziale nie dowiemy się już niczego nowego.

Pierwsza połowa książki jest dość ciekawa i daje nadzieję na znalezienie odpowiednich narzędzi trwałej zmiany. Druga połowa jest natomiast stekiem bzdur i bredni zanurzonych w religijnym sosie, pozbawionym konkretu banałem sprowadzającym się do rady: "na wszystkie problemy najlepsza jest modlitwa". Rozczarowanie i strata czasu, cała kwintesencja książki jest zawarta w tytule i nic poza nim nie musicie czytać.

Pierwsza połowa książki jest dość ciekawa i daje nadzieję na znalezienie odpowiednich narzędzi trwałej zmiany. Druga połowa jest natomiast stekiem bzdur i bredni zanurzonych w religijnym sosie, pozbawionym konkretu banałem sprowadzającym się do rady: "na wszystkie problemy najlepsza jest modlitwa". Rozczarowanie i strata czasu, cała kwintesencja książki jest zawarta w...

Nudna, wtórna, nieśmieszna pozycja, której czytanie powoduje utratę cennego czasu z naszego życia. Nie wnosi nic nowego ani zabawnego, kolejne fragmenty kompletnie się ze sobą nie łączą. Jest to lektura zbyt łatwa, zbędnie lekka, kompletnie nieprzyjemna.

Nudna, wtórna, nieśmieszna pozycja, której czytanie powoduje utratę cennego czasu z naszego życia. Nie wnosi nic nowego ani zabawnego, kolejne fragmenty kompletnie się ze sobą nie łączą. Jest to lektura zbyt łatwa, zbędnie lekka, kompletnie nieprzyjemna.

Interesująca historia, czyta się szybko, odrobinę stronnicza, autorzy swoimi pytaniami czasem przeszkadzają, ale lektura dobra.

Interesująca historia, czyta się szybko, odrobinę stronnicza, autorzy swoimi pytaniami czasem przeszkadzają, ale lektura dobra.

Bardzo pobieżnie potraktowane tematy zwłaszcza historyczne, a przez pewne skróty myślowe prowadzące do wprowadzania w błąd.

Bardzo pobieżnie potraktowane tematy zwłaszcza historyczne, a przez pewne skróty myślowe prowadzące do wprowadzania w błąd.

Książka na poziomie emocjonalnym nastolatki.

Książka na poziomie emocjonalnym nastolatki.

Bardzo źle napisana książka. Obok biografii Wisłockiej kolejny przykład na to jak o ciekawej postaci można napisać boleśnie nudną opowieść. Jedynym pomysłem autora było posłużenie się nielinearną narracją, którą i tak wykonał źle, nieprzystępne, prześlizgując się po powierzchni. Są dwa, trzy momenty, w których można utknąć na zawsze i nigdy do tej książki nie wrócić. Siłą woli dokończona, ale uprzedzam, że czyta się ciężko.

Bardzo źle napisana książka. Obok biografii Wisłockiej kolejny przykład na to jak o ciekawej postaci można napisać boleśnie nudną opowieść. Jedynym pomysłem autora było posłużenie się nielinearną narracją, którą i tak wykonał źle, nieprzystępne, prześlizgując się po powierzchni. Są dwa, trzy momenty, w których można utknąć na zawsze i nigdy do tej książki nie wrócić. Siłą...

Fatalna książka o ciekawej postaci. Grafomańska, wtórna, bezrekfeksyjna. Autorka powtarza się, przepisuje całe fragmenty pamiętników i wypowiedzi rozmówców bez analizy. Pomija prawie zupełnie aspekty zawodowe, konteksty historyczne, polityczne, obyczajowe. Wydaje się, że nie redagowano wypowiedzi, przez co książka jest pełna cytatów wypowiedzianych żywym niepoprawnym językiem. Jakkolwiek interesująca jest postać Wisłockiej - ta biografia pozostawia wrażenie kompletnej płycizny. Bez wielkiej wartości.

Fatalna książka o ciekawej postaci. Grafomańska, wtórna, bezrekfeksyjna. Autorka powtarza się, przepisuje całe fragmenty pamiętników i wypowiedzi rozmówców bez analizy. Pomija prawie zupełnie aspekty zawodowe, konteksty historyczne, polityczne, obyczajowe. Wydaje się, że nie redagowano wypowiedzi, przez co książka jest pełna cytatów wypowiedzianych żywym niepoprawnym...

Najlepsza, najpiękniejsza.

Najlepsza, najpiękniejsza.