Książka Julii Kalęby to zbiór dykteryjek o nieodżałowanym, wybitnym neurobiologu Jerzym Vetulanim. Słynął jako postać nietuzinkowa i nieco ekscentryczna. Nie wpisywał się w rolę profesora. Książka do szybkiej, łatwej lektury. Trochę mi zabrakło myśli porządkującej, połączenia tego w jakąś zgrabną całość, ale zbiór to zbiór. Rządzi się własnymi prawami. A książka może być wstępem do poznania myśli profesora Vetulaniego.

Książka Julii Kalęby to zbiór dykteryjek o nieodżałowanym, wybitnym neurobiologu Jerzym Vetulanim. Słynął jako postać nietuzinkowa i nieco ekscentryczna. Nie wpisywał się w rolę profesora. Książka do szybkiej, łatwej lektury. Trochę mi zabrakło myśli porządkującej, połączenia tego w jakąś zgrabną całość, ale zbiór to zbiór. Rządzi się własnymi prawami. A książka może być...

Struktura książki to zbiór anegdot, nie ma tu miejsca na wysiłek autorki, a wszystko co w tej książce ma wartość pochodzi po prostu od prof. Vetulaniego. Warto przeczytać w godzinę lub dwie dla kilku przyjemnych historii, ale jeśli ktoś spodziewa się przemyślanej opowieści o życiu, historii lub poglądach profesora to powinien sięgnąć po inną pozycję.

Struktura książki to zbiór anegdot, nie ma tu miejsca na wysiłek autorki, a wszystko co w tej książce ma wartość pochodzi po prostu od prof. Vetulaniego. Warto przeczytać w godzinę lub dwie dla kilku przyjemnych historii, ale jeśli ktoś spodziewa się przemyślanej opowieści o życiu, historii lub poglądach profesora to powinien sięgnąć po inną pozycję.

Tytuł właściwie mówi wszystko, i o książce, i o profesorze. Portret jest w formie zbioru anegdot - chętnie bym tu wrzucił te ciekawsze, ale nie będę przepisywał całości. Polecam książkę (niestety pozostawia wyraźny niedosyt),polecam blog profesora (niestety już tylko archiwalne artykuły) i jego wykłady (niestety już tylko (?) na yt). Ocena zawyżona ze względu na postać głównego bohatera.

Tytuł właściwie mówi wszystko, i o książce, i o profesorze. Portret jest w formie zbioru anegdot - chętnie bym tu wrzucił te ciekawsze, ale nie będę przepisywał całości. Polecam książkę (niestety pozostawia wyraźny niedosyt),polecam blog profesora (niestety już tylko archiwalne artykuły) i jego wykłady (niestety już tylko (?) na yt). Ocena zawyżona ze względu na postać...

Pozycja przeczytana w ramach Dyskusyjnego Klubu Książki.

Jerzy Adam Gracjan Vetulani - neurobiolog, biochemik, zwolennik legalizacji marihuany. Posiadał wykształconą rodzinę, ogromne poczucie humoru i (w moim odczuciu) niewielki stopień szacunku do innych ludzi. Postać wzbudzająca wiele kontrowersji. Podobnie zresztą jak książka o nim.

Osoby nieznające wcześniej Vetulaniego dowiedzą się, jakim był nicponiem i w jaki sposób odnosił się do bliskich osób. Zauważą też pewnie, że nie był on zbyt skromny, przez co posiadał ogromny dystans do siebie i ironiczne poczucie humoru. Był to człowiek niezwykle wszechstronny i należący do różnych środowisk.

Jaką zatem pozycję napisała Julia Kalęba? Miejscami dowcipną a miejscami denerwującą. Czy naprawdę można ją określić mianem portretu Jerzego Vetulaniego? Czy nie dało się z jego historii wyciągnąć o wiele więcej?

Mnie niestety czegoś zabrakło. Ten tytuł to taki mozaikowy obraz samego bohatera. Niby pojawiają się anegdoty, scenki z jego życia i momenty z życia warte zapamiętania, ale jak dla mnie jest tego zbyt mało. Zresztą nawet wybrana forma przekazu tych wszystkich informacji niezbyt mi odpowiada. Różne daty, nagłe przeskoki w czasie, brak jakiejkolwiek chronologii. Do tego naprawdę dużo nazwisk i żarty, które nie zawsze mnie bawiły.

To raczej pozycja na chwilę.
Taka o której szybko zapomnę i która nie wniesie nic nowego do mojego życia.

Pozycja przeczytana w ramach Dyskusyjnego Klubu Książki.

Jerzy Adam Gracjan Vetulani - neurobiolog, biochemik, zwolennik legalizacji marihuany. Posiadał wykształconą rodzinę, ogromne poczucie humoru i (w moim odczuciu) niewielki stopień szacunku do innych ludzi. Postać wzbudzająca wiele kontrowersji. Podobnie zresztą jak książka o nim.

Osoby nieznające wcześniej...

Książka zawierająca wiele anegdot z życia, pokazująca jakim świetnym człowiekiem był profesor. Szkoda tylko, że trochę krótka, ale na pewno dla sympatyków profesora warta przeczytania. Ostatnia historyjka przypominająca o feralnym zdarzeniu sprawiająca w smutek.

Książka zawierająca wiele anegdot z życia, pokazująca jakim świetnym człowiekiem był profesor. Szkoda tylko, że trochę krótka, ale na pewno dla sympatyków profesora warta przeczytania. Ostatnia historyjka przypominająca o feralnym zdarzeniu sprawiająca w smutek.

Treść książki przywołuje wiele ciekawych i zabawnych sytuacji z życia Profesora. Po jej przeczytaniu pozostaje pewien specyficzny niedosyt...anegdot, wiedzy i filozofii Profesora Vetulaniego, a ta ostatnia szczególnie intryguje czytelnika. Publikacja ta stanowi zapewne "subtelne" podsumowanie sytuacji z życia Profesora, które czasami nie będąc zabawnymi za jego sprawą takie właśnie się stawały.

Treść książki przywołuje wiele ciekawych i zabawnych sytuacji z życia Profesora. Po jej przeczytaniu pozostaje pewien specyficzny niedosyt...anegdot, wiedzy i filozofii Profesora Vetulaniego, a ta ostatnia szczególnie intryguje czytelnika. Publikacja ta stanowi zapewne "subtelne" podsumowanie sytuacji z życia Profesora, które czasami nie będąc zabawnymi za jego sprawą takie...